Artykuły, Medycyna ludowa, Porady, Warto wiedzieć

Czy można miód podgrzewać? ..i inne miodowe ciekawostki

podgrzany miód

Czy można miód podgrzewać?
Pewien czas temu uczeni w piśmie donieśli, że podobno miód poddany wysokiej temperaturze traci właściwości, a nawet staje się toksyczny. Wieść natychmiast podchwycili dziennikarze a ta lotem błyskawicy obiegła świat. Dziś już każde dziecko wie, że miodu nie należy podgrzewać.

Szkoda, że o tych rewelacjach nie słyszeli nasi przodkowie. Przez setki lat raczyli się grzańcami na miodzie, piernikami, pieczystym z z polewą miodową. Ba przez setki jak nie tysiące lat gorącymi herbatkami i mlekiem z miodem leczyli kaszel, chore gardła, przerost migdałków. I o zgrozo skutecznie!. Ale chyba tylko dlatego, że nie znali  późniejszych odkryć amerykańskich naukowców.

Nie dajmy się zwariować.
Już nie raz donoszono o szkodliwościach tradycyjnego wiktu. Lepsza margaryna niż masło, olej rafinowany niż naturalny tłuszcz a jajka zalepiają żyły i prowadzą do zawału. Tak samo z miodem. To wystarczyło, by znane od wieków lekarstwa medycyny ludowej stały się nagle toksyczne. I komu tu wierzyć?

podgrzany miód

Czy można miód podgrzewać?

Antybakteryjne właściwości miodu są wynikiem kompleksowego działania kilku czynników. Jednym z nich jest powstający nadtlenek wodoru. Bakteriostatyczne działanie miodu wywołane jest także jego wysokim ciśnieniem osmotycznym, jak również może być to efekt działania olejków eterycznych i flawonoidów.

Wymienione czynniki aktywne nie rozpadają się, ani nie ulatniają się w temperaturze 100°C.

Wikipedia podaje, że miód poddany działaniu temperatury rzeczywiście traci stopniowo swoje właściwości. Ale nie natychmiast i nie całkowicie. To proces rozłożony w czasie. Dekrystalizacja miodu w temperaturze powyżej 45°C podnosi poziomu hydroksymetylofurfuralu. Lecz nie jest on trawiony przez enzymy, nienaruszony zostaje wydalony z organizmu.

Gotowany miód  traci stopniowo niektóre właściwości, ale zyskuje inne. Pozyskuje energię, ciepło i działanie wykrztuśne. Surowy miód ma działanie śluzotwórcze. Śluz to idealne środowisko do namnażania się bakterii, wirusów, pasożytów.

Mówiła o tym św. Hildegarda, do tej pory zalecają zielarze. Bonifratrzy przez wieki doskonali zakonne receptury na bazie podgrzewanego miodu. Stefania Korżawska polecała nie jeden tak robiony miodowy syropek. W Rosji i na Ukrainie po dziś dzień gotuje się zbiteń – rozgrzewający napój z miodem. Doskonały środek przeciw pasożytom i patogenom. Warto z nich korzystać.

Podgrzewany miód głownie traci witaminy wrażliwe na temperaturę. Zapominamy, że syropy i rozmaite mikstury mają być lekarstwem, nie zastępują zdrowych posiłków.

Grzany miód na  gardło i kaszel

Na kaszel, gardło, rozgrzanie wychłodzonego ciała i wzmocnienie osłabionego organizmu gorące herbatki i mleko z miodem są idealne.  Natomiast gdy miód wymieszamy z przegotowaną, ostudzoną wodą i odstawimy na 12-24 godziny nasilimy właściwości antybiotyczne. By zlikwidować infekcję jak radzą bonifratrzy kilka razy dziennie  dodawać łyżkę odstanej mikstury do herbatek.  Jego działanie jeszcze wzmocnimy łącząc rozcieńczony miód z propolisem albo pyłkiem kwiatowym.

Podsumowując. Kilka dni temu odwiedziłam starą zielarkę mieszkającą w małej górskiej wiosce w pobliżu Avellino. Kobieta po dziewięćdziesiątce a jeszcze żwawo się krząta w kuchni. Dla małych i dużych pacjentów przygotowuje swoje syropki z podgrzanego miodu z ziołami. Równie wiekowy małżonek zajmuje się pasieką. W trakcie rozmowy wspominam o nowych trendach płynących z nauki. Pytam o ich opinie, czy rzeczywiście miodu nie można gotować? Nawet nie odpowiedzieli na pytanie, obydwoje  z rezygnacją machnęli tylko ręką.

W Avvellino znajduje się naukowy instytut żywności, filia ISA-CNR. Zdarza się, że badacze tegoż instytutu nabywają  u „wiedźmy” dla swoich dzieci syropki, mimo że ich koledzy po fachu ponoć odkryli szkodliwość miodu po zagotowaniu. Nie obawiają się jednak.

Zdrowa energetyczna kawa wg Stefanii Korżawskiej

Rozgrzeje organizm, szczególnie zaś wzmocni nerki i jelito grube. Nie powoduje pobudzenia nerwowego, niepokoju serca, nie wypłukuje magnezu ani witaminy B
2 łyżeczki świeżo zmielonej kawy naturalnej
1 łyżeczka kminku, szczypta kardamonu, ½ łyżeczki cynamonu i łyżeczka miodu.
Do półtorej szklanki wody wsypać wszystkie składniki, gotować minimum 2 minuty.

W linku znajdziemy znakomity syrop Heleny Modrzejewskiej skuteczny przy wszelkich infekcjach gardła .

Tylko od nas zależy, czy będziemy ślepo podążać za nowinkami, czy opierać się na wiedzy i doświadczeniach całych pokoleń. Często po latach nauka dopiero „odkrywa” to, o czym ludzkość wiedziała od zawsze. Albo dokonuje przełomowych odkryć, dementując swoje wcześniejsze twierdzenia jak w przypadku masła i margaryny.  Dlatego wolę opierać się na wiedzy i doświadczeniu pokoleń.

Bogusia della Porta 

Referencje:
Słoneczne zioła na chrypki, grypki, przeziębienia, Stefania Korżawska
Św. Hildegarda z Bingen, Medycyna na Każdy Dzień, Strehlow Wilghard

4.9 8 votes
Article Rating

Powiązane wpisy

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Beata
Beata
2 lat temu

Bardzo interesuje mnie wszelka wiedza na temat podgrzewania a nawet gotowania miodu. szczególnie ten napój zbiteń. Szkoda, że takie informacje pojawiają się dopiero na dalszych stronach w necie i niewiele osób z nich korzysta.