Artykuły Sponsorowane

Zwykły pieprzyk czy oznaka raka? O wycinaniu zmian skórnych

Zwykły pieprzyk czy oznaka raka O wycinaniu zmian skórnych

Pieprzyki, brodawczaki, włókniaki, tego typu zmiany pojawiają się na skórze każdego człowieka. U jednych jest ich raptem kilka, u innych całe mnóstwo. Niektóre wyglądają ładnie, inne budzą niepokój. Skąd mamy wiedzieć, czy to jeszcze zwykły pieprzyk, czy już oznaka nowotworu? O wycinanie zmian skórnych zapytaliśmy chirurga plastycznego dr n. med. Jarosława Zielińskiego oraz dermatologa dr n. med. Marię Noszczyk z warszawskiej Kliniki Melitus.

Zwykły pieprzyk czy oznaka raka O wycinaniu zmian skórnych

Wycinanie zmian skórnych zaczyna się od… obserwacji

Wycinanie zmian skórnych to po prostu kolejny etap, niekiedy ostatni, o ile nowotwór zniknie nie pozostawiając śladu. Wszystko zaczyna się od obserwacji. Scenariusz zwykle jest taki, że pacjent zauważa niepokojącą zmianę i dopiero wtedy spieszy do dermatologa. Albo i nie, bo w Polsce wciąż panuje bardzo mylące przekonanie, że “rak boi się noża”. No, ale nawet gdy są tacy, co spieszą skonsultować się z lekarzem, jest ich za mało. Dlaczego? W Polsce umieralność na czerniaka jest o 20% wyższa niż w innych krajach Unii Europejskiej, właśnie dlatego, że rak skóry zdiagnozowany jest zbyt późno, w III, IV stadium choroby. Kiedy pojawiają się przerzuty, szanse na przeżycie radykalnie maleją. A wiedząc, że dzisiejsza medycyna dysponuje narzędziami, pozwalającymi pokonać nowotwory złośliwe skóry, śmierć z ich powodu staje się jeszcze bardziej tragiczna i w zasadzie nie do przyjęcia. Bo można było człowieka uratować, gdyby tylko…

Dermatoskopia, najważniejszy element profilaktyki

Dermatoskopia to badanie skóry przy pomocy specjalnego urządzenia powiększającego, które pozwala bardzo precyzyjnie określić rodzaj zmiany. Dzięki temu, że dermatoskop wyposażony jest w szkło powiększające i źródło jasnego światła lekarz jest w stanie z dużą dokładnością dostrzec każde niepokojące zgrubienie, każde nawet najmniejsze przebarwienie. Dermatoskopię można wykonać zwykłym dermatoskopem lub wideodermatoskopem, czyli sprzętem pozwalającym oglądać zmiany skórne w przybliżeniu, fotografować je i zapisywać w formie cyfrowej w odpowiednim programie komputerowym. Ponieważ wideodermatoskopia ułatwia monitorowanie ewolucji badanych zmian, a jednocześnie rejestrowanie tych nowopowstałych, polecana jest szczególnie tym osobom, które pozostają w grupie ryzyka. To głównie ludzie o jasnej karnacji, z dużą liczbą znamion, tendencją do uszkodzeń słonecznych oraz tych, którzy mieli już do czynienia z czerniakiem, osobiście lub pośrednio – gdy chorował któryś z członków rodziny. Badanie dermatoskopowe to punkt wyjścia – mówi chirurg z Kliniki Melitus – z jednej strony jest profilaktyką, dającą poczucie bezpieczeństwa, z drugiej prewencją, pozwalającą zadziałać, gdy pojawia się taka konieczność.

Kiedy trzeba zdecydować się na usunięcie pieprzyka

Wycinanie zmian skórnych następuje wtedy, gdy budzą one niepokój lekarza przeprowadzającego dermatoskopię. Po interwencji chirurgicznej pobrany fragment tkanki musi być przebadany histopatologicznie. Do usunięcia zwykle kwalifikowane są zmiany przednowotworowe oraz te, sugerujące podwyższone ryzyko rozwoju nowotworu. Jak je rozpoznać? Są znacznie większe i ciemniejsze – chociaż obok znamion czarnych, budzić niepokój powinny także te czerwone. Mają nierówną powierzchnię, poszarpane brzegi. Swędzą, krwawią lub widocznie zmieniają się. Wszystkie powinien zobaczyć lekarz i zadecydować, czy leczyć je dermatologicznie, chirurgicznie, czy już onkologicznie.

Jak wyjaśnia dermatolog, dr Maria Noszczyk – w ponad 45% czerniak rozwija się ze znamion wrodzonych lub takich, które mamy od dawna. Zmianie ulegają przede wszystkim zmiany barwnikowe, jak na przykład pieprzyki, oraz plamy soczewicowate. W pozostałych niecałych 60% rak skóry rozwija się de novo, czyli z całkiem nowej zmiany, jakiej możemy w początkowym stadium nawet nie zauważyć. Ale przecież nie każdy pieprzyk jest kancerogenny. Brodawki łojotokowe, takie ciemne chropowate narośla, jak również włókniaki, czyli nitkowate zmiany na szyi czy pod pachami, jeśli się usuwa, to tylko z przyczyn estetycznych. Wycinanie zmian skórnych niegroźnych, niezłośliwych odbywa się bez skalpela, z pomocą metod niechirurgicznych – najczęściej laseroterapii. Warto tu jednak zaznaczyć, że tego typu zabiegi powinny być, mimo swojego łagodnego charakteru, wykonywane przez lekarza, dla własnego bezpieczeństwa – podkreśla dr Jarosław Zieliński.

Chirurgiczne usuwanie znamion: jak, gdzie, kiedy

Chirurgiczne usuwanie zmian skórnych może odbyć się bezpośrednio po badaniu dermatologicznym. Gdy pojawia się taka potrzeba, niepokojący odcinek usuwa się w trybie ambulatoryjnym i od razu wysyła do badania histopatologicznego. Do interwencji chirurgicznej trudno podejść ze stoickim spokojem, wielu pacjentów wzdryga się na myśl o bólu i późniejszej niedyspozycji. W przypadku wycinania znamion skórnych nie ma się jednak czego obawiać, bo jest to procedura przede wszystkim wykonywana w znieczuleniu miejscowym (które jest całkowicie wystarczające), krótkotrwała i relatywnie prosta. Chirurg pobiera fragment zmienionej chorobowo skóry wraz z dodatkowym marginesem, po czym zakłada jeden lub kilka szwów, które zdejmuje się przeważnie po upływie tygodnia. Po 7-10 dniach w miejscu zabiegowym pojawia się strup, a po 2 tygodniach, skóra powinna całkowicie się zagoić, nie pozostawiając żadnych pamiątek w postaci blizn – aczkolwiek jest to uzależnione od wielu czynników, w tym głównie rozmiaru znamienia oraz przestrzegania zasad fotoprotekcji.

Chirurgiczne usuwanie znamion skórnych, uznawanych za potencjalnie niebezpieczne, to działanie standardowe. Ta prosta procedura może uratować zdrowie, a nawet życie pacjenta. I chociaż niewątpliwie wiąże się ze stresem, warto zebrać się na odwagę i jeśli trzeba, wykonać ją jak najszybciej. Choroba, zwłaszcza nowotworowa, jest czymś z czym trzeba się zmierzyć, a lepiej to zrobić jak najwcześniej, by mieć największe szanse na wygraną.

Badanie dermatoskopowe i wycinanie zmian skórnych można wykonać w warszawskiej Klinice Melitus, mieszczącej się przy ul. Słowackiego 12: https://klinikamelitus.pl/kontakt/

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments