Mało kto zdaje sobie sprawę, że zapotrzebowanie na duże ilości pokarmowe kończy się z wiekiem 25 lat kiedy to organizm zużywa je do wzrostu i rozwoju. Po tym czasie organizm nie potrzebuje już budulca do wzrostu a jedynie do regeneracji, co oczywiście stanowi o wiele mniejszym zapotrzebowaniu pokarmowym. Spokojnie możemy zmniejszyć dostawy pokarmowe o 1/3 po 25 roku życia, zaś po pięćdziesiątce nawet o połowę. W przeciwnym razie nasz organizm zacznie odkładać nadmiernie przyjmowane ilości substancji odżywczych w postaci „złego tłuszczu” gdzie się tylko da. I tak widzimy całe rzesze „brzuszkowych” spacerujących z dumą po ulicach. Tkwi bowiem jeszcze w społeczeństwie dawny pogląd, że wydatny brzuch świadczy o dobrobycie .O dobrobycie kieszeni pewnie tak ale o zdrowym rozsądku już trochę mniej.
A oto najczęściej popełniane „grzechy” żywieniowe:
- Jemy zbyt dużo – Odżywiamy się tak jak byśmy wykonywali ciężką pracę fizyczną i obciążamy takąż ciężką pracą nasz układ pokarmowy żeby wszystko strawił. Szczególnie spożywamy nadmiar kalorii wieczorową porą i w dni wolne lub święta. W rezultacie pochłaniamy 360 kalorii dziennie więcej niż tego potrzebuje nasz organizm. Po paru latach fundujemy sobie 18-20kg nadwagę.
- Jemy nieregularnie i szybko prze co zjadamy więcej niż to konieczne.
- Jemy zbyt tłusto. Potrzeby przeciętnego organizmu to 80g tłuszczu dziennie, gdy tymczasem serwujemy sobie średnio 130g co, z czasem, daje nam niezły zapas niespalonego produktu.
- Jemy za dużo cukru. Cukier łącząc się z solami tłuszczów nasyconych produkuje ogromne kryształy cholesterolu.
- Pijemy za dużo słodkich napoi i alkoholu, przez co dostarczamy przeciętnie 330 kcal dziennie. Jemy źle ze względu na dostarczane organizmowi wartości. Za dużo cukrów, tłuszczów, białego pieczywa, ciastek, wyrobów mącznych, makaronów. Zbyt dużo konserw i żywności przetworzonej, za mało natomiast w naszej diecie warzyw, owoców, ryb, mleka.
- Nie dostosowujemy diety do wieku. Za dużo jemy po 50-tce. Potrzeby tej grupy są o wiele mniejsze, gdyż w tym wieku organizm potrzebuje mniej energii. Przekarmiamy również dzieci.
Może zaczniemy zatem myśleć ile i co jemy a będziemy zapewne szczupli i zadowoleni. Czego oczywiście Wam Życzę.
Niestety, to nie takie proste. Niby wszyscy wiedzą dlaczego tyją, ale prawdziwy powód jest zupełnie inny! Tyjemy bo na standardowych dietach, nawet najzdrowszych jesteśmy zwyczajnie głodni cukrów! https://zyciepodpalmami.wordpress.com/2015/03/25/dlaczego-diety-nigdy-nie-dzialaja-i-jak-chudnac-bez-glodzenia-sie/