Ten domowy syropek ziołowy nazywa się „Głęboki oddech” bo oczyszcza, regeneruje i wzmacnia tkanki płuc i dróg oddechowych. Pozwala oddychać lżej, głębiej i pełniej.
Jego formuła jest odpowiednia przy ostrych i przewlekłych infekcjach dróg oddechowych. Profilaktycznie można stosować dla wzmocnienia odporności. Syropek usuwa z płuc zanieczyszczenia środowiskowe, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych.
Syrop Głęboki oddech
Starannie dobrane zioła są skutecznym wsparciem zdrowego układu oddechowego.
Liść babki lancetowatej
Łagodzi i nawilża tkanki, jednocześnie je osuszając i napinając, co daje wyjątkowo zbilansowaną energetykę. Regeneruje i osłania błony śluzowe układu oddechowego. Działa wykrztuśnie, łagodzi stan zapalny wywołany zanieczyszczeniem powietrza. Przywraca równowagę yin i yang.
Korzeń omanu
Chińczycy nadali mi przydomek „odzyskujący oddech” W tradycyjnym zielarstwie uważany za jeden z najlepszych toników płucnych. Usuwa flegmę, zastały śluz, nagromadzoną wilgoć i odpady. Rozprasza stagnację, zastoje.
Korzeń jeżówki purpurowej
Wspiera układ odpornościowy, ochładza, osusza. Relaksuje, rozluźnia ściśnięte, zwężone tkanki. Rozkurcza blokady hamujące ruch, przepływ. Sprawdza się przy zakażeniach bakteryjnych powiązanych z gorącem, zwłaszcza gdy zbiera się ropa.
Tymianek
Dzięki olejkom eterycznym i związkom fenolowym ma działanie antybakteryjne, przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze. Oczyszcza drogi oddechowe z zanieczyszczeń środowiskowych, palenia tytoniu. Zapobiega efektom noszenia masek, które stwarzają idealne warunku do rozwoju bakterii i grzybicy.
Przepis na syrop Głęboki oddech
- Dwie części rozdrobnionego, ususzonego korzenia omanu
- ½ części ziela tymianku
- Jedna część liścia babki lancetowatej
- Dwie części korzenia jeżówki purpurowej
- Litr wody
- Szklanka miodu
W równej ilości mieszamy twarde części korzeni omanu i jeżówki. Razem powinno być około ½ szklanki. Zalewamy zimną wodą i doprowadzamy do wrzenia. Przykrywamy częściowo pokrywką zostawiając miejsce na ulatniającą się parę. Gotujemy na wolnym ogniu, aż objętość płynu zmniejszy się o połowę.
Zdejmujemy z ognia. Dorzucamy wcześniej przygotowane 1/4 szklanki starannie wymieszanej babki lancetowatej z tymiankiem. Mieszamy i odstawiamy pod przykryciem na 2 godziny do naciągnięcia.
Przecedzamy i dodajemy miód. Stawiamy na ogniu, chwilę gotujemy do całkowitego rozpuszczenia miodu. Przelewamy do wyparzonych słoiczków. Syrop można przechowywać w lodówce do 3 miesięcy.
Uwaga: Gotowany miód zyskuje ciepło, energię i działanie wykrztuśne. Surowy działa śluzotwórczo, a śluz to idealne środowisko do namnażania się bakterii, wirusów, pasożytów. Więcej na ten temat Tu. W razie wątpliwości można zastąpić cukrem.
Stosowanie:
- Profilaktycznie ½ łyżeczki raz dziennie
- Leczniczo przy infekcjach 2 łyżeczki dziennie