Rosja przyjęła nową ustawę zakazującą jakichkolwiek upraw GMO i modyfikacji genetycznych zwierząt na terenie Federacji Rosyjskiej.
Ustawa wprowadza również całkowity zakaz importu produktów GMO, które według jej zapisu mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia ludzkiego i środowiska naturalnego.
Już w 2015 roku prezydent Rosji Władimir Putin wygłaszając przemowę w rosyjskiej Dumie oznajmił, że Rosja stoi przed szansą stania się największym na świecie dostawcą żywności ekologicznej.
Jeszcze w tym samym roku Rosja wprowadziła nakaz wyraźnego oznaczania na etykietach produktów zawierających GMO , a rosyjski wicepremier Arkadij Dworkowicz zapowiadał , że kraj nie będzie stosować GMO w celach zwiększania wydajności rolnictwa.
Rosja wybrała inną drogę. Nie będziemy korzystać z tych [GMO] technologii.
W efekcie jego działań do rosyjskiej Dumy wpłynął projekt ustawy o pełnym zakazie upraw GMO zanieczyszczających płody rolne.
Nowe prawo to wielka wygrana przeciwników GMO m.in Ministra Rolnictwa, Alexandra Tkacheva i samego prezydenta Władimira Putina.
Nowe przepisy, jak twierdzą autorzy ustawy, pomogą Rosji stać się potentatem na światowym rynku produktów ekologicznych – zwłaszcza, że globalny popyt na naturalną, zdrową żywność szybko i stale rośnie.
Przeciwnicy nowej ustawy, lobbyści koncernów GMO twierdzą, że Rosja wprowadza nowe prawo z obawy przed konkurencją i nowymi technologiami.
Pierwszy projekt ustawy o GMO był przedmiotem gorącej debaty, przeciwnicy za wszelka cenę chcieli go odrzucić posiłkując się argumentem w postaci raportu, z którego wniosków wynikało, że produkty GMO są zdrowe i bezpieczne.
Raport opracowany przez naukowców sponsorowanych m.in przez Monsanto, na wniosek Ministra Rolnictwa został poddany dogłębnej analizie m.in przez specjalistów w dziedzinach bioinformatyki i informatyki z jednostek badawczych Rosyjskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu z Miami, którzy podsumowali go:
Przeprowadziliśmy ponowną analizę przeglądu danych badawczych zawartych w raporcie i okazały się one sprzeczne z wnioskami autorów, co więcej nie znajdują żadnych potwierdzeń naukowych i nie wykraczają poza tzw. błąd statystyczny
Z kolei w opinii naukowców z OAGB metoda zastosowana w raporcie nie pozwala na zidentyfikowanie prawdziwych skutków działania GMO, wręcz przeciwnie – ukrywa ich toksyczne działanie.
W ciągu ostatnich kilku lat dowody naukowe na poparcie tezy, że GMO nie stwarza zagrożenia dla ludzi i środowiska mocno topnieją.
W ubiegłym roku ponad połowa z 28 krajów Unii Europejskiej podjęła decyzję o zakazie upraw GMO
Rosja poszła o krok dalej. Według niektórych ekspertów krok ten może mieć długotrwałe konsekwencje dla tego sektora gospodarki . Nowe prawo może otworzyć rosyjskiemu rolnictwu szanse na zdobycie rynków amerykańskich i europejskich.
Ponieważ popyt na czystą ekologiczną żywność z roku na rok wzrasta Rosja zdobędzie uprzywilejowaną pozycję światowego eksportera produktów naturalnych.
Źródła:
naturalnews.com
anonhq.com
Dlaczego nie Polska ?
Przypuszczamy, że dlatego że Polska niestety nie ma takiej siły przebicia , a politykami niezależnie od ugrupowania rządzą partykularne interesy, nie dobro jednostek i narodu. I to się przejawia w tym, ze zarówno nie dbają o interes własnych obywateli jak i perspektywy ekonomiczne kraju. Do niedawna Polska, która straciła cały przemysł w wyniku transformacji, miała jedyna możliwość – zdrowa żywność. W tej chwili lepsza żywność można kupić w Londynie, Berlinie, Paryżu i Mediolanie. Weszło tyle ustaw podpisanych na klęczkach, w wyniku których Polska to kloaka chemii, GMO i odpadów z zachodu Żaden produkt nie jest tym czym był kiedyś, liczy… Czytaj więcej »
Rosja od zawsze miała swoją twarz, czyli była podmiotem życia politycznego, kulturalnego i gospodarczego. Natomiast, Polska od zawsze była i jest wasalem państw Zachodu. Ma z tym duże kłopoty. Stąd też wychodzi problem zanieczyszczenia środowiska i żywności. Tak myślę.