Wzdęcia to najczęściej pojawiające się dolegliwości układu trawiennego.
Powodują dyskomfort w jamie brzusznej, napięcie, ciężkość, skurcze, kolki i nieprzyjemny ból. W tym stanie najchętniej założylibyśmy luźne spodnie i poleżeli z gorącym termoforem, nie wywierając nie wywierać żadnego nacisku na brzuch.
O przyczynach uporczywych wzdęć, niektórych banalnych, pisaliśmy Tutaj. Warto je wyeliminować, a terapie wspomóc ziołami, bo dotychczas nie wymyślono lepszych środków na dolegliwości trawienne. Dziś przedstawię, w jaki sposób skomponować odpowiednie dla siebie mieszanki ziołowe.
Wzdęcia – obraz energetyczny
Wiele ziół i przypraw o działaniu wiatropędnym łagodzi i zapobiega wzdęciom. By najlepiej je dobrać trzeba zastanowić się nad „typem energetycznym” stojącym za objawami i ocenić stany tkankowe wg schematu:
- ciepło- zimno
- suchość -wilgotność
- napięcie-rozluźnienie
W tradycyjnym zielarstwie są one wzorcem, który reprezentuje stany nadmiaru/niedoboru.
Kierując się logiką staram się zidentyfikować problem i dobrać zioła, które najłatwiej go rozwiążą. Patrząc na wzdęcia widzimy obrzęk. Mamy więc do czynienia z gromadzeniem płynów, inaczej nadmiarem wilgoci. W jamie brzusznej pojawiają się skurcze, które świadczą napięciu tkanek. W efekcie tworzy to środowisko nazywane zimną stagnacją. Więcej o stanach tkankowych tutaj.
W stanie napięcia tkanek płyny są miejscowo poblokowane, nie mogą się wydostać z danego obszaru. Skutkuje to wychładzaniem jelit, a zimno hamuje ruch, brak tu aktywnej energii żywiołu ognia. To spowolnienie pogłębia wilgotność, wywiera presję na już napięte tkanki i tworzy się błędne koło.
Musimy więc środowisko rozgrzać, uwolnić napięcie, rozluźnić tkanki, by płyny miały swobodny przepływ.
Zioła na wzdęcia
- Zioła rozgrzewające o smaku pikantnym, z powinowactwem do obszaru brzucha: imbir, tymianek, pieprz, gorczyca, cynamon
- Rozpraszające aromaty, rozładowujące napięcie: rumianek, szałwia, kocimiętka, krwawnik
- Uwalniające wiatr, przeciwdziałające wzdęciom: koper włoski, nagietek, kminek, kumin, anyż, arcydzięgiel
Można spróbować określić skąd się wzięło to całe napięcie. Najczęściej jego źródłem jest stres, pośpiech, napięte terminy, wymagająca praca. Tutaj trzeba dołożyć zioła, które uwalniają z napięć, rozluźniają splot słoneczny i koją układ nerwowy. Jest ich sporo. Jednak wiele z nich np. mięta pieprzowa, werbena, lawenda rozluźniają i wprawiają stagnację w ruch, ale chłodzą! A my chcemy w formule zachować dużo ciepła. Można wybrać:
- Szałwię: w ciepłych herbatkach rozgrzewa, redukuje stres związany z przytłoczeniem. Działanie rozgrzewające dotyczy układu pokarmowego, nerwowego, oddechowego i krążenia.
- Święta bazylia rozgrzewa i stymuluje ruch. Wskazana jest w stanach zimnej stagnacji, kiedy normalne procesy „utknęły”. Jako środek uspokajający początkowo stymuluje, ale zaraz po tym następuje uziemienie i poczucie spokoju.
Dołożyłabym ciepłą nawłoć, która dobrze porusza płyny, oczyszcza krew i energetycznie odżywia nerki. Pomoże „wyrzucić” nadmiar płynów.
Przykładowe mieszanki na wzdęcia
- Nagietek, nawłoć, koper włoski – główny problem: zatrzymywanie płynów
- Szałwia, imbir, anyż – zimno, stagnacja
- Rumianek, święta bazylia, kminek, kocimiętka – napięcia nerwowe w obrębie jamy brzusznej
Łyżeczkę mieszanki zalać szklanką wrzątku. Zaparzać 10 minut pod przykryciem. Pije się 30 minut po każdym posiłku do ustabilizowania trawienia.
B. della Porta