Jaskrawe, żółte guziczki kwiatów wrotyczu pojawiły się w czerwcu i będą cieszyć oko do późnej jesieni. W minionych stuleciach to pożyteczne ziele było jedną z roślin uprawianych w ziołowych ogródkach.
Tradycyjnie wykorzystywano do odstraszania owadów i insektów. Ususzone ziele rozsypywano na podłogach, wkładano do materaców, bieliźniarek, nacierano surowe mięso by odgonić muchy. Gorzki wrotycz chrześcijanie dodawali do dań wielkopostnych i ciast wielkanocnych jako Paschy.
Wrotycz pospolity
Występuje prawie wszędzie: przy domostwach, na pastwiskach, łąkach, nieużytkach, obrzeżach pól i lasów. Wrotycz pospolity [Tanacetum vulgare] jest wieloletnią rośliną z astrowatych wyrastającą do 1,2 m wysokości. Na sztywnych, kanciastych łodygach wytwarza ząbkowane liście, podobne do paproci.
Jaskrawe, żółtopomarańczowe kwiaty w formie spłaszczonych koszyczków, wyglądające jak guziki tworzą baldachy. Roślinę wyróżnia silny aromat kamfory z nutką rozmarynu oraz ostry, aromatyczny, gorzki smak. Główki kwiatowe są bardzo trwałe. Utrzymują wiele miesięcy jakby były wieczne. Stąd nazwa botaniczna, od greckiego athanaton, czyli „nieśmiertelny”.
Roślina jest prosta w uprawie, rośnie niemal na każdej glebie. Wadą jest inwazyjność, bez kontrolowania wzrostu zaatakuje cały ogród. W okresie wegetacyjnym jedna roślina może wyprodukować 10 000 nasion. Trzeba systematycznie przycinać kwiaty, zanim nasionka zaczną wypadać.
Wrotycz kwitnie od czerwca do września. Surowcem zielarskim są ziele, kwiat, liście i owoce. Liście, ziele zbiera się przed kwitnieniem i w trakcie, owoce w porze dojrzewania. Aby dokładnie usunąć wilgoć z kwiatostanów, suszy się na słońcu lub w piekarniku.
W tradycyjny zielarstwie
Starożytne pisma greckie jako pierwsze wspominają o wrotyczu jako lekarstwie. Znali je jako ziele, które Zeus podawał pięknemu Ganimedesowi, by zachował młodość. Wykorzystywali roślinę do leczniczych mikstur i barwnik tkanin. Wrotyczu nie brakowało w ogrodach ziołowych Karola Wielkiego i przy klasztorach benedyktynów.
Tradycyjnie kwiaty wrotyczu wkładano w skarpetki by złagodzić gorączkę. Herbatki i nalewki stosowano na owrzodzenia, zaparcia, pasożyty, reumatyzm, problemy trawienne. W średniowieczu wrotycz urósł do rangi panaceum. Stosowano go niemal na wszystko: od gorączki, niestrawności po różnego rodzaje bóle i histerię.
Profil energetyczny
Smak: aromatyczny, gorzki,
Energetyka: sucha, chłodna,
Tkanki: żołądek, śledziona, pęcherz, wątroba,
Działanie: usuwa wilgoć, flegmę, śluzy, porusza energię qi, rozprasza zastoje.
Gorzki smak połączony z rozpraszającą naturą aromatu mocno stymuluje wytwarzanie soków trawiennych – żołądkowych, trzustkowych, wątrobowych. Tonizuje układ pokarmowy, krew i rozpuszcza wszystko, co niepotrzebne.
TCM wykorzystuje wrotycz w zaburzeniach trawienia spowodowanych wilgotną stagnacją: wzdęcia, gazy, nudności, niestrawność. Przy bólach reumatycznych, dolegliwościach dny moczanowej. Zewnętrznie do irygacji przy upławach, na obrzęki, stłuczenia. Ajurweda uważa wrotycz za zioło chłodzące o gorzkim smaku, redukującym nadmiar żywiołu ognia i stany zapalne. Stosuje jako toniki do skóry, na wysypki, przebarwienia, jako środek trawienny, stymulujący przepływ krwi i przeciwpasożytniczy,
Na głębszym poziomie wrotycz wspiera wytrwałość w dążeniu do celów. Esencje kwiatowe wskazane dla osób leniwych, bez wystarczającej siły woli, z tendencją do odwlekania spraw.
Co mówi nauka?
Ziele wrotyczu jest bogate w olejki eteryczne, kwas jabłkowy, winowy, walerianowy i flawonoidy. Działanie: przeciwzapalne, odkażające, przeciwbólowe, rozkurczowe, wiatropędne, moczopędne, antyalergiczne, żółciopędne, uspokajające, antyoksydacyjne, przeciwwirusowe [1].
Współczesna medycyna nie uznaje wrotyczu z użyteczne ziele, ale całkowicie nie odrzuca. W wielu krajach wykorzystuje się przy gorączce, żółtaczce, pasożytach. Należy jednak stosować rozważnie, roślina zawiera tujon, w dużych dawkach toksyczny. Przedawkowanie może wywołać kołatanie serca, biegunki, poty, krew w moczu i halucynacje.
Wrotycz jest alternatywą dla sterydowych i niesterydowych leków przeciwzapalnych. Hamuje odczyny zapalne – jest inhibitorem dla histaminy, tromboksanu, leukotrienów i prostaglandyn. Zapobiega zastojom krwi, odkładaniu blaszek miażdżycowych w tętnicach i powstawaniu zakrzepów. Działając moczopędnie zmniejsza obrzęki, tonizuje mięśnie szkieletowe.
W krajach azjatyckich pomocniczo stosuje się w leczeniu wrzodów żołądkach, zaburzeniach pracy wątroby i pęcherzyka żółciowego. W chorobach autoimmunologicznych: łuszczyca, toczeń, alergie, reumatoidalne zapalenie stawów. Zaburzeniach krążenia, zawrotach głowy, osłabieniu nerek, kamicy, zapaleniach układu moczowego, bólach reumatycznych, dnie moczanowej, histerii, depresji, niepokoju, impotencji, nieregularnych miesiączkach.
Zastosowania wrotyczu
Wrotycz zbiera się w pełnym rozkwicie, bukiety wiesza w przewiewnych miejscach do ususzenia. Ususzone kwiaty oszczędnie stosuje się do herbatek i jako przyprawę. Pojedyncze osobniki mogą mieć różną zawartość tujonu.
Wrotycz najbardziej znany jest jako środek przeciw pasożytom jelitowym, na wszy, pchły oraz świerzb. Kwiaty wrotyczu gotowane w wodzie z octem i miodem są skuteczne przy zapaleniach jamy ustnej, gardła, dziąseł i bólach zębów. Wewnętrznie stosuje się w zaburzeniach układu pokarmowego, dla ogólnej poprawy trawienia i pobudzenia apetytu, ze wskazaniami na zastój w jelitach, wzdęcia, skurcze, niestrawność.
Zmiażdżone liście w formie okładów łagodzą obrzęki przy skręceniach, zwichnięciach. Zimne destylaty rozjaśniają przebarwienia skóry, piegi, pomagają na oparzenia słoneczne. Wyciągi wodne dobre są na liszaje, ropnie, wykwity, łuszczycę.
Herbatka z wrotyczu
Łyżeczkę ususzonych kwiatów zalać szklanką wrzątku. Zaparza się minimum 5 minut, im dłużej tym mocniejszy. Poje się 1-4 razy dziennie. Przy pasożytach warto połączyć z lewatywą. W większych dawkach nie stosuje się dłużej niż 2 tygodnie. Przeciwskazania: Ciąża, karmienie piersią.
Odwar robi się w tych samych proporcjach. Gotuje się 5 minut i odstawia pod przykryciem na pół godziny. Po przecedzeniu pije się 200 ml 2–4 razy dziennie. Można
stosować do lewatyw (100–200 ml), okładów na skórę, oczy, płukanek, przemywania. Do nosa przy nieżytach zatok: przelać do buteleczki ze spryskiwaczem,
wprowadzić do obu otworów nosowych 2–3 dawki, położyć się na 5 minut.
Nalewka z wrotyczu
Szklankę rozdrobnionego ziela zalać 250–300 ml alkoholu 40–70%. Macerować tydzień w temperaturze pokojowej bez dostępu słońca i przefiltrować. Można zażywać wewnętrznie 2–3 razy dziennie 10 ml rozcieńczone w 100 ml wody.
Zewnętrznie do płukanek: 1 łyżka nalewki na pół szklanki wody. Do okładów, przemywania skóry i pędzlowania skórnych zmian chorobowych (nierozcieńczona). Nalewka zrobiona na 70% alkoholu działa rozgrzewająco, przeciwbólowo i przeciwreumatycznie. Nierozcieńczoną można wcierać w obolałe nogi i stawy.
Ocet wrotyczowy
Pół szklanki liści świeżego ziela z kwiatami zalać 250 ml octu 10%. Odstawić w zamkniętym słoju na 7 dni, przecedzić. Stosuje się do okładów, płukania,
przemywania, pędzlowania. Rozcieńczony (łyżka octu na 150–200 ml wody) lub nierozcieńczonym (pędzlowanie). Przy wszawicy wciera starannie we
włosy. Przykrywa na 3 godziny folią, myje szamponem i płucze w wodzie z dodatkiem octu lub nalewki wrotyczowej. Powtarza co 3 dni (3–4 razy).
Olej wrotyczowy
Kwiatami i liśćmi wrotyczu napełnić słoik, zalać oliwą z oliwek całkowicie zakrywając surowiec. Odstawić na 2-3 tygodnie na słonecznym parapecie, co kilka dni wstrząsając. Po przecedzeniu przelać do butelki z ciemnego szkła. Dodając roztopiony wosk pszczeli otrzymamy maść. Stosuje się jako odmładzający tonik na skórę, do nacierania przy bólach mięśni, stawów i zmianach skórnych.
Wrotycz w mieszankach
- Rwa kulszowa- w równych częściach miesza się wrotycz, bluszczyk kurdybanek, wilżynę ciernistą, ślazówkę , szczaw zwyczajny. Łyżkę stołową mieszanki zalać szklanką wrzątku i zaparzać kwadrans. Po przecedzeniu pije się 1–2 filiżanki dziennie.
- Pasożyty – z piołunem, kłączem tataraku, tymiankiem, rumiankiem, omanem, miętą, liściem orzecha, goździkiem. Pamiętając, że gorzkie aromatyczne zioła mocno wysuszają tkanki, należy połączyć je z nawilżającymi, wzmacniającymi wątrobę. Doskonale, energetycznie wyprofilowana mieszanka przeciw pasożytom w naszym sklepiku TUTAJ.
- Bolesne miesiączkowanie, skurcze macicy – wrotycz miesza się melisą, rutą, kłączem tataraku, kozłkiem i pięciornikiem gęsim.
- Nerwica żołądka – z tysiącznikiem, bobrkiem trójlistnym, korzeniem arcydzięgla, melisą i odrobiną kłącza tataraku. Łyżkę stołową zalewa się szklanką wrzątku, zaparza kwadrans. Po przecedzeniu pije 1-2 szklanki dziennie.
Obrzęki zapalne – do okładów z lawendą, chmielem, rozmarynem, rumiankiem - Odstraszacz owadów, insektów, kleszczy – w woreczkach lnianych rozwiesić rozdrobnione ziele wrotyczu i piołunu.