Często z powodu komfortu i chęci spożycia czegoś „na szybko” lub „w miarę zdrowej przekąski” sięgamy po smakowe produkty mleczne, takie jak jogurty, kefiry, maślanki, serki homogenizowane i mleka smakowe.
Producenci wychodzą naprzeciw naszym zachciankom, a półki sklepowe wypełnione są po brzegi kolorowymi kubeczkami, butelkami i opakowaniami z kuszącą truskawką czy nieskazitelną brzoskwinią.
Czy faktycznie, włączając je do diety, wybieramy tzw. „mniejsze zło”?
Na co zwrócić uwagę przy kupowaniu tego typu produktów?
Cukier, cukier i jeszcze raz cukier
Produkty mleczne często stanowią dodatek do głównych lub podstawowy składnik posiłków, również jako przekąska dla naszych pociech.
Nic dziwnego – owoce, widoczne na etykiecie mylnie przekonują nas, że inwestujemy w zdrowy i bezpieczny produkt.
Ale opakowanie a zawartość i skład mogą różnić się od siebie w znacznym stopniu.
Często etykieta to jedynie chwyt marketingowy, a nasz jogurt, który właśnie zakupiliśmy, niewiele ma wspólnego z
owocem na wieczku czy kubku.
Wystarczy sięgnąć po dowolne opakowanie znanej marki, aby przekonać się, że tylko niewielki procent składu produktu składa się z owoców, a producenci dodają spore ilości cukru lub innych substancji słodzących , w tym wyjątkowo niezdrowego, powodującego otyłość syropu glukozowo-fruktozowego.
Nie lepiej się mają produkty mleczne o innych smakach, niż owocowe (waniliowe, czekoladowe i inne). Przykładowo – serek homogenizowany jednej z bardzo znanych firm zawiera w swoim kładzie nie tylko cukier, ale dodatkowo syrop glukozowo-fruktozowy.
Czy słodzicie herbatę lub kawę 5 łyżeczkami cukru? A dokładnie taką ilość zawiera jedno małe opakowanie tego serka.
Z opublikowanego raportu prof. Grażyny Cichosz z Wydziału Nauk o Żywieniu Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wynika, że przeciętny Polak zjada 50-70 kg cukru rocznie, czyli 10 razy więcej!! niż kilkadziesiąt lat temu.
Cukier nie tylko powoduje otyłość, ale choroby cywilizacyjne w tym sprzyja rozwojom nowotworów. Rak żywi się cukrem LINK
Sztuczne barwniki
Producenci dbają również o to, aby produkt mleczny, który zakupiliśmy, był dla nas atrakcyjny wizualnie – kojarzył nam się z naszym ulubionym owocem (np. truskawka – kolor różowy). Taki kolor bardzo często zawdzięczamy barwnikowi – koszenili (kwas karminowy, karmina, E120), którą uzyskuje się poprzez wysuszenie i sproszkowanie… owada – czerwca kaktusowego.
O ile zdrowotnie może on powodować jedynie reakcje alergiczne, to raczej nieprzyjemnie jest się dowiedzieć, że nasza truskawka nie jest truskawką, a pluskwiakiem.
Złe tłuszcze – czy na pewno?
Często, przy wyborze produktów mlecznych, sugerujemy się zawartością tłuszczu w tym produkcie.
Wiele osób na diecie redukcyjnej (odchudzającej) sięga po produkty mleczne 0% zawartości tłuszczu lub typu light. Tłuszcz jest wręcz niezbędny w przeciwieństwie do cukru.
Producenci brak smakowitego tłuszczu, muszą zrekompensować dodatkiem… większej ilości cukru lub innych substancji słodzących.
Ponadto zawarte w produktach mlecznych witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D) bez tłuszczu po prostu… nie wchłaniają się, czyniąc nasz produkt mleczny niemalże jałowym, a na pewno niedostarczającym nam wszystkich niezbędnych składników odżywczych – podkreśla Dominika Łuczak – dietetyk.
Inne szkodliwe dodatki – czytaj raport : Jak giganci przemysłu spożywczego zamienili zdrowy jogurt w śmieciowe jedzenie
Czytaj skład
Przy zakupie jakiegokolwiek produktu, nawet rekomendowanego przez instytucje zaufania publicznego np. Instytut Matki i Dziecka (patrz co rekomenduje LINK) zawsze powinniśmy sugerować się tym, co jest napisane na etykiecie. O ile producent w sprawie obrazka na opakowaniu i innych chwytów marketingowych może nas oszukać, tak jeśli chodzi o skład produktu, musi w większości podać prawdziwy skład.
Chociaż i od tej reguły są wyjątki, ponieważ przepisy zezwalają na nieumieszczanie w liście składników substancji, które stanowią niewielki procent zawartości.
Dlatego też sięgając po produkty mleczne i nie tylko, kieruj się kilkoma prostymi zasadami, które w banalny sposób ułatwiają wybór:
- Wybieraj produkty WYŁĄCZNIE naturalne – zawsze smak możesz wytworzyć samodzielnie, dodając własne dodatki, takie jak ulubione owoce, zioła, przyprawy, warzywa czy orzechy
- Im krótsza lista składników, tym produkt będzie lepszej jakości
- Unikaj wszystkich sztucznych aromatów i barwników – TUTAJ przeczytasz czym one są i jak się je tworzy
- Staraj się wybierać produkty bez dodatków typu kolorowe drażetki, płatki owsiane,dżemy i inne
- Tłuszcz w diecie jest bardzo ważny – nie wybieraj produktów odtłuszczonych
- Zwróć uwagę na termin przydatności do spożycia – czym dłuższy tym więcej konserwantów
Prawdziwy, zdrowy jogurt składa się wyłącznie z prawdziwego mleka i dwóch gatunków bakterii: Lactobacillus bulgaricus i Streptococcus thermophilus.
Tworzą one w układzie pokarmowym niezbędną mikroflorę do prawidłowego funkcjonowania układu trawiennego, zapobiegają rozwojowi bakterii chorobotwórczych, pomagają zachować odporność, są źródłem witamin.
Jogurt smakowy, można w 3 minuty przygotować samemu poprzez dodanie własnych owoców – świeżych lub mrożonych zblendowanych – w formie koktajlu, pokrojonych w kostkę lub według uznania.
Nie musimy dodawać cukru – przecież owoce same w sobie są słodkie.
Warto też zadbać o własne dopełnienie naszego produktu mlecznego – orzechy, suszone owoce czy nasiona np. chia czyli szałwia hiszpańska
W ramach rozsądku – zaszalej!
Inwencja twórcza i wyobraźnia w tworzeniu zdrowego i atrakcyjnego dla Ciebie posiłku jest jak najbardziej wskazana.
Czytaj etykietki, czytaj etykietki, zawsze tylko i wyłącznie czytaj etykietki. Dlaczego nikt nie napisze przestań kupować bo to trucizna! Zrób sam w domu bo to takie proste!
Wiele lat temu ( w innym ustroju) w mleczarni, w niewielkim mieście powiatowym, na ścianie wisiało fantastyczne w swojej prostocie hasło. NAJLEPSZE MLEKO TO TAKIE DO KTÓREGO NIC NIE DODANO I OD KTÓREGO NIC NIE ODJĘTO. Ech, łza się w oku kręci. Pozdrawiam wszystkich mlekożerców
Masz racje, czasami na targu kupuje mleko od szczesliwej krowy :)Pozdrawiam serdecznie