Artykuły, Harmonia duszy i ciała, Porady

Listopad w zgodzie z rytmem natury – zioła i codzienna rutyna

Listopad w zgodzie z rytmem natury - zioła i codzienna rutyna

Listopad to miesiąc brązu ziemi, opadłych liści, przymglonego słońca, chłodu, suchości na przemian z deszczami lub miękkim śniegiem. Kolejny cykl przynosi zmiany w naturze i organizmie człowieka.

Listopad w zgodzie z rytmem natury - zioła i codzienna rutyna

By zachować zdrowie i wewnętrzną harmonię człowiek powinien dopasować się do rytmu natury. Ignorowanie cyklicznych zmian, tworzy nierównowagę i wpływa kondycję fizyczną i samopoczucie.

Listopadowe tendencje

Listopad to czas refleksji i większego spokoju. Kiedy dni stają się krótkie, chłodne a noc wcześnie zapada uwaga w naturalny sposób przenosi się do własnego wnętrza i domu.

Aromat pożywnej zupy przypomina o wygodach jakie zapewnia dom. Mamy bardziej ochotę posiedzieć w przytulnym miejscu z książką i kubkiem dobrej niż aktywność fizyczną.

listopad rozgrzanie

Z powodu krótszych dni i cięższych, jesiennych posiłków czujemy wcześniej senność. Cała przyroda przygotowuje się do zimy, maleje energia aktywności również u człowieka. Trzeba się temu poddać, nadmierny ruch ciała i w umyśle powoduje zaburzenia naturalnej równowagi, może powodować bezsenność, poczucie lęku, niepokoju.

Niskie temperatury hamują cyrkulację soków z drzewach a nasza krew przemieszcza się do organów zewnętrznych, by je odżywić. Skóra i mięśnie są słabiej ukrwione, Zwężają się naczynia krwionośne. Czujemy większe napięcie w mięśniach, suchą skórę, zimne dłonie i stopy. Z drugiej strony zwiększa się przepływ krwi do żołądka, co objawia się większym apetytem.

Listopad to czas, gdy ciało nadal chce budować na zimę warstwę izolacyjną w postaci tkanki tłuszczowej. Wszelkie posty i diety odchudzające w listopadzie mogą obniżyć odporność i skończyć się przeziębieniami.

W listopadzie nie zaszkodzi więcej ciężkich posiłków.Trzeba zadbać o ciepłe ubrania, nawilżenie powietrza w ogrzewanych pomieszczeniach, więcej snu i wewnętrznego spokoju.

Listopadowa dieta

Większość bogatych w skrobię ziaren zbiera się jesienią, wtedy nasz zegar biologiczny zwiększa produkcję amylazy – enzymów trzustkowych
odpowiedzialnych za trawienie węglowodanów, po to by dostarczyć na zimę paliwa izolującego i magazynującego energię.

dieta na listopadowe chłody

Słodkie warzywa korzeniowe, ziemniaki, gotowana marchew, buraki, energetyczne zupy, orzechy, kasze, zboża więcej tłuszczu, ciężkich pomaga ciału zachować wewnętrzne ciepło i energię. Szczególnie istotny jest pierwszy posiłek, który powinien rozgrzać i dostarczyć energii.

Jedzenie rozgrzewające to tradycyjne polskie dania, typu barszcze, żury, rosoły, krupniki, kasze.  Warzywa obgotowane lub gotowane ziemniaki, buraki, marchewka, dynia, kapusta, pieczone jabłka, gruszki. Zamiast wychładzających soków kompoty owocowe z dodatkiem goździków, suszonych owoców.

Intuicyjnie wiedzieli o tym nasi przodkowie, którzy żywili się zgodnie z rytmem pór roku, warto przypomnieć sobie ich jesienne menu.

Zioła i przyprawy na listopad

Rozgrzewające przyprawy imbir, cynamon, czarny pieprz, kardamon, gorczyca, chili, gałka muszkatołowa, czosnek wzmocnią odporność i pomogą układowi trawiennemu. Ziołowe herbatki to świetny sposób by wesprzeć organizm w listopadzie. Macierzanka, majeranek, kwiat lipy, bzu czarnego rozgrzeją, zapobiegną utracie ciepła.

Zioła na niestrawność i przyprawy poprawiające trawienie

Większość ziół aromatycznych należy do żywiołu ognia. Rozgrzewają, rozpraszają zimno i wilgotną stagnację, poprawiają cyrkulację krwi. Niektóre uspakajają system nerwowy, relaksują, rozluźniają. Wspomagają układ oddechowy, krążenia, drogi moczowe i trawienie. Są najbardziej odpowiednie na późną jesień Więcej o aromatycznych ziołach tutaj.

Jesień jest porą roku przyporządkowaną płucom, wtedy jest najwięcej przeziębień. Należy zadbać o ochronę cieplną, nawilżenie dróg oddechowych, więcej snu, a w suche słoneczne dni spacery na świeżym powietrzu wśród iglaków. Przy okazji można nazbierać ziół.

Jakie zioła zbieramy w listopadzie?

Wydaję się, że listopad to nie sezon na zioła w plenerze, a jednak można zebrać pokaźny koszyczek.

Przy odrobinie szczęścia znajdziemy miętę, pokrzywę, kocimiętkę, wrzos, połonicznik, wrotycz. Nasiona dziurawca, dziką różę, dereń, aronię, jałowiec.

Jesienią bogate w składniki odżywcze są części podziemne. Korzeń chrzanu, arcydzięgla, pokrzywy, łopianu, mniszka, bylicy, lubczyku, żywokostu, pięciornika, perzu, pierwiosnka.

5 3 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments