Więzi społeczne a odporność, zdrowie i długowieczność

Więzi społeczne są jednym kluczowych czynników warunkujących nasze samopoczucie psychiczne, fizyczne i emocjonalne.

Zdrowe więzi społeczne oparte na współpracy, wsparciu a nie walce i rywalizacji dają poczucie bezpieczeństwa, ugruntowanie, umacniają czakrę podstawy. Czakra podstawy odpowiada m.in za rusztowanie ciała czyli kręgosłup, kości, stopy oraz układ immunologiczny.

We wszystkich kulturach gdzie stosunki społeczne oparte są na wspólnocie i zdrowych relacjach ludzie żyją najdłużej do późnej starości ciesząc się dobrym zdrowiem.

Więzi społeczne w niebieskich strefach

Włoska Sardynia, Japońska Okinawa, Grecka Ikaria, półwysep Nicoya na Kostaryce i Loma Linda w USA.

Co je łączy?  To miejsca, gdzie ludzie żyją najdłużej.  Do końca życia zachowują aktywność, doskonałe zdrowie, dobre samopoczucie, wigor, jasność umysłu i radość życia.

Na naszej planecie są miejsca nie uwzględnione w tzw „niebieskich strefach” do których należą dolina Hunza w Himalajach, wioski na Kaukazie czy w Mongolii. W każdym z tych zakątków świata jest inna kultura, tradycje kulinarne, warunki klimatyczne, ukształtowanie terenu, fauna, flora.

Ludzie inaczej się odżywiają, mają inne zajęcia i zainteresowania. Ale sporo je łączy.  Wszędzie tam życie toczy się tak samo od setek lat, a podobieństwa to:

• Silne więzi społeczne, rodzinne i sąsiedzkie
• Poczucie więzi społecznej opartej na współpracy, wsparcie członków wspólnoty
• Życie z celem ale tu i teraz
• Tradycyjna kuchnia oparta o świeże produkty
• Celebrowanie wspólnych posiłków
• Regularna ale umiarkowana aktywność
• Radość z prac domowych, ogrodowych, zwierząt
• Dużo snu – wczesne wstawianie i wczesne chodzenie spać
• Umiarkowanie w jedzeniu i piciu alkoholu

Sardynia

W większości miejsc na świecie gdzie ludzie żyją najdłużej nie byłam ale z własnych obserwacji mogę powiedzieć jak żyją ludzie na Sardynii i w małych wspólnotach na południu Włoch. Przekonanie, że długowieczność i wigor zawdzięczają diecie śródziemnomorskiej jest z gruntu nieprawdziwe.

Na Sardynii i w regionie wybrzeża Amalfi gdzie mieszkam nie istnieje coś takiego jak dieta śródziemnomorska. Każda niemal rodzina kultywuje własne tradycje kulinarne i wbrew pozorom posiłki bynajmniej nie są oparte o sałatę, pomidory i oliwę jak starają się przedstawiać kolorowe magazyny dla pań.

Jedzenie jest proste, smaczne złożone z małej ilości ale najwyższej jakości lokalnych, świeżych składników. W domach gotuje się te same potrawy, które gotowały babcie i przodkowie. Wspólne gotowanie to norma.  Dzieci aktywnie uczestniczą w przygotowywaniu posiłków i z tym dorastają. W życiu dorosłym nie są podatne na wpływy różnego rodzaju specjalistów promujących nowoczesne, „zdrowe” diety.

Brak pośpiechu przy jedzeniu i czas wspólnego biesiadowania to rzecz święta, nic nie może temu przeszkodzić.

W krajach gdzie życie płynie spokojnym rytmem mieszkańcy są znani z  pasji zasiadania do wspólnych posiłków. Bez pośpiechu celebrują je godzinami ciesząc się dobrym jedzeniem i obecnością rodziny, przyjaciół przy stole. Ma to ogromy wymiar społeczny. Nic tak jak wspólne posiłki nie umacnia więzi międzyludzkich, które przenoszą się na sąsiedztwo i całą społeczność. Na każdym kroku  na ulicy i w miejscach publicznych można doświadczyć otwartości, przyjaznego nastawienia i zainteresowania ze strony przypadkowo spotykanych osób.

Więzi społeczne a odporność

Wiele badań naukowych pokazuje jak ogromny wpływ mają więzi społeczne na nasz układ immunologiczny i zdrowie. Można powiedzieć decydujący.

Potrzeba przynależności jest podstawową potrzebą człowieka jak tlen, którym oddychamy. Nasze zdrowe stosunki międzyludzkie, więź i poczucie wspólnoty zwiększają produkcję przeciwciał odpornościowych, prostaglandyn przeciwzapalnych i ważnego hormonu oksytocyny.

Niska jakość więzi społecznych lub izolacja obniża odporność i zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci w większym stopniu niż złe odżywianie, nadciśnienie czy nawet palenie papierosów. Osłabienie więzi międzyludzkich wielokrotnie zwiększa ryzyko dysfunkcji układu immunologicznego, depresji, chorób układu krążenia i nowotworów. Organizm produkuje hormony i związki chemiczne, które powodują lub pogłębiają stany zapalne. [1] 

Izolacja zwiększa stres i poczucie lęku, co jeszcze bardziej osłabia odporność. Osłabiony organizm staje się „otwartą bramą” dla wszelkiego rodzaju wirusów i drobnoustrojów. Brak słońca, ruchu na świeżym powietrzu jest dopełnieniem „dobrodziejstwa” kwarantanny.

Silne, zdrowe więzi społeczne i poczucie wspólnoty

• Wzmacniają odporność i zapobiegają chorobom
• Harmonizują układ nerwowy i hormonalny
• Rozładowują napięcie, wyciszają
• Eliminują lęk i obniżają stres
• Zwiększają liczbę połączeń między neuronami
• Pozytywnie wpływają na psychikę i umysł

Silne więzy społeczne mają największy wpływ na długość życia, zdrowie i poczucie szczęścia. Podziały, rywalizacja, walka i wyobcowanie mają destrukcyjny wpływ na jednostki i społeczeństwo. Pogłębiające się podziały w Polsce na tle statystyk zachorowań i zgonów z ostatnich lat w pełni to potwierdzają.

Negatywne wpływy jakie wywiera na nas system poprzez media programując umysły na wartości sprzeczne z zapisem genetycznym zakłóca wewnętrzną harmonię i dramatycznie osłabia każdego członka wspólnoty.  Zanim kolejny raz zaczniemy się kłócić przed wyborami stając się narzędziem w rozgrywkach polityków zbliżmy się do prawdy o nas samych. Jakie rzeczywiste zapisy są w naszym kodzie DNA.

Z zapisków kronikarzy:

Są szczerzy i wolność miłują.
Nade wszystko przestrzegają mierności w pokarmach. Oprócz rolnictwa niechętnie zajmują się inną pracą;
Wolą bowiem swobodne i mniej uciążliwe prowadzić życie, niżeli wielką pracą kosztowne jadła lub pieniądze zbierać
[Cesarz Lew Mądry IX w]

Mające jednakowy obyczaj, kochają wolność.
W żaden sposób do poddaństwa i posłuszeństwa nakłonić się nie chcą
[Cesarz Maurycy VI w]

Żyją w zgodzie i poszanowaniu jedni drugich.
Umysł ich szczery nie zna ani złośliwości, ani oszukaństwa w swojej prostocie.
Nie ulegają jednemu rządcy, ale po dawnemu żyją w gmin o władztwie
Dlatego wszelkie pożytki i szkody mają za wspólne.
[Prokop Cezarejski ok V w]

Taką jest wierność i społeczność u że złodziejstwa i oszukaństwa zgoła nie znają.
Wszelkie kosztowności, złoto i srebro, drogie futra i inne cenne rzeczy leżały otworem.
Nie było ani żebraków ani bardzo ubogich, gdyż jeden drugiego wspierał
Gmina opiekowała się chorymi i wskutek nieszczęśliwych wypadków zubożałymi.
[Thietmar z Merseburga X w]

Cechami ich wierność, szczerość, łagodność.
Ludzkość, sumienność, uszanowanie dla starszych
Dobroczynność dla nędznych, poczciwość niewiast
[Herodot V w p.n.e]

Bogusia della Porta