Wśród najbardziej popularnych środków pierwszej pomocy można wymienić przydrożne babki. Dawniej już małe dzieci wiedziały, jak korzystać z ich dobrodziejstw: po skaleczeniu natychmiast zwilżały śliną liść babki i przykładały do rany lub otarcia.
Babka (Plantago) jest niepozorną, ale niezwykle silną rośliną. Przetrwa w każdych warunkach pogodowych, niestraszne jej zimno, upały i susze, wytrzymuje wielokrotne deptanie. Lubi wyrastać przy dróżkach, polnych drogach, wydeptanych ścieżkach stąd ludowe nazwy podróżnik i królowa polnych dróg.
Siła babki
Babka lubi twarde, zbite gleby przez które przebija się się silnie osadzonymi korzeniami wysysając wszystko co potrzebne jej do wzrostu. Można tu przywołać analogię do jednego z jej działań: rozbijania i wyciągania trudnego do zwalczania biofilmu bakteryjnego.
Na świecie występuje ponad 200 gatunków babki. W Polsce osiem, z czego za najbardziej użyteczną uważa się babkę lancetowatą (Plantago lanceolata) i szerokolistną (Plantago major). Obydwie mają podobne działanie i zastosowania. Babka szerokolistna zawiera mniej garbników, więcej śluzów i pektyn, skuteczniejsza w chorobach przewodu pokarmowego, ale ma słabsze działanie wykrztuśne.
Surowcem zielarskim są nasiona, korzeń i liście babki. Listki zbieramy ścinając tuż nad ziemią, suszymy w cieniu, luźno rozłożone pojedynczą warstwą, ponieważ łatwo się zaparzają i czernieją.
W tradycyjnym zielarstwie
Stare zielniki piszą „ropucha ukąszona przez pająka szuka babki, by sobie pomóc”, bo tak szybko goi rany. Roślina jest jednym z najlepszych, najłatwiej dostępnych ziół pierwszej pomocy. Pomaga, gdy potrzeba złagodzić wysypkę, podrażnioną skórę, usunąć uporczywą drzazgę, zaleczyć miejsce po użądleniu owada i zatamować krwawienie.
Łagodzi, chłodzi, dezynfekuje, przyspiesza gojenie tkanek, usuwa toksyny i ciała obce. Ale przydaje się i w leczeniu przewlekłych problemów zdrowotnych. Połączenie tonizujących tanin i łagodzącego śluzu sprawia, że jest dobrym lekarstwem na hemoroidy i nadmierne upławy, sprawdza się w płukankach jamy ustnej na owrzodzenia, zapalenia dziąseł. Młode listki, zanim roślina zakwitnie, są doskonałym dodatkiem do twarożków i sałatek.
Babki mają śluzowaty, słodko, cierpko, gorzki smak. Chłodzą osuszają, jednocześnie nawilżają. Usuwają patologiczne ciepło z krwi i wątroby, odprowadzają nadmiar wilgoci wraz z moczem, przywracają równowagę między yin i yang. Oddziałują na tkanki nerek, wątroby, płuc, jelit, wątroby, skórę i oczy.
Liść babki powszechnie stosowano jako środek wykrztuśny przy infekcjach dróg oddechowych, wrzodach i chorobach przewodu pokarmowego, nawracających infekcjach pęcherza i ogólnym osłabieniu. Wg Ajurwedy redukuje pitta, ochładza, koi, oczyszcza krew, płuca, żołądek. Łagodzi i nawilża tkanki, jednocześnie je osuszając i napinając, co daje babce wyjątkowo zbilansowaną energetykę.
Nasiona są mdłe/słodkie i bardzo śluzowate, namoczone w wodzie uzyskują żelową konsystencję. TCM kładzie większy nacisk na nasiona niż ziele, wykorzystuje do usuwania wilgotnego ciepła w biegunkach, obrzękach, bolesnym oddawaniu moczu, nadmiarze flegmy, a poprzez tłumienie nadmiaru ciepła w wątrobie leczy problemy skórne i ze wzrokiem.
W medycynie współczesnej
Babka między innymi zawiera flawonoidy, śluzy, garbniki, saponiny, glikozydy, z czego glikozydy irydowe najprawdopodobniej hamują produkcję prostaglandyn prozapalnych.
Główne działanie: antybiotyczne, przeciwwirusowe, bakteriostatyczne
- hamuje namnażanie się drobnoustrojów, niszczy pierwotniaki,
- działa przeciwzapalne na błony śluzowe i skórę,
- ogólnie wzmacnia, reguluje trawienie
- działa wykrztuśne (Plantago lanceolata), przeciwkaszlowo, powlekająco,
- osłonowo, regenerująco, powlekająco, rozkurczowo, moczopędnie,
- oczyszcza, działa przeciwbólowo, przeciwzakaźne, przeciwgorączkowe, hemostatyczne,
- przeciwnowotworowo (Plantago major)
Babkę lancetowatą stosuje się w leczeniu zapaleń układu pokarmowego, moczowego, infekcjach dróg oddechowych, osłabieniu, niedokrwistości, infekcjach pochwy, zapaleniu spojówek, chorób jamy ustnej i zewnętrznie na skórę.
Babka szerokolistna pomaga w stanach zapalnych żołądka, jelit, płuc, zaparciach, hemoroidach, chorobach narządów rodnych, guzach, cystach, chorobach nowotworowych, regeneruje tkanki po zabiegach operacyjnych, chemio- i radioterapii.
Obydwie babki mają zdolność usuwania błony bakteryjnej, tzw. biofilmu, złożonego z różnego rodzaju bakterii, drobnoustrojów, grzybów, pierwotniaków i śluzów. Jest on niebezpieczny, i bardzo trudny do zwalczenia jakimikolwiek środkami antyseptycznymi. Biofilmy, to sposób w jaki patogeny łączą się, by walczyć i zdobywać przewagę nad układem odpornościowym. Babki, i kilka innych ziół są wstanie się rozbić biofilm i pozwolić układowi obronnemu działać.
Jest to możliwe tylko wtedy, gdy babka wejdzie w kontakt z zainfekowanym obszarem. Na infekcje skóry będą najlepsze okłady, kompresy, wewnętrznie herbatki i przetwory.
Babka lancetowata ma również działanie hepatoprotekcyjne. Przyjmowana wewnętrznie zmniejsza stan zapalny i zachęca do regeneracji podrażnione komórki. Jedna roślina potrafi wzmocnić trzy ważne obszary odpowiedzialne za ogólny stan zdrowia: trawienie, odpowiedź immunologiczną i wątrobę.
Zastosowania babki i przepisy
Napar z babki
Łyżkę suszonych liści zalewamy szklanką wrzątku, parzymy pod przykryciem 15 minut. Pije się 3 razy dziennie szklankę w nieżycie przewodu pokarmowego, przy chorobach płuc. Dosładza miodem.
W schorzeniach jelit łączy się babkę lancetowatą, nagietek, miętę pieprzową, koszyczki rumianku, nasiona kopru włoskiego, dodając odrobinę imbiru i korzenia lukrecji. Leczy nieszczelne, tzw. przeciekające jelito, pomaga w stanach zapalnych, przy nietolerancjach pokarmowych itp.
Wywar z babki
Łyżkę rozdrobnionych liści zalewamy szklanką wrzątku, gotujemy 5 minut pod przykryciem i zaparzamy kolejne 10 minut. Pije się 2 razy dziennie pół szklanki w nieżycie jelit, biegunkach, stanach zapalnych przewodu pokarmowego i górnych dróg oddechowych. Tak samo jak szybko goi rany na skórze, tak leczy uszkodzone lekami i toksynami śluzówki. Zewnętrznie do płukanek lub okładów: zapalenie pochwy, spojówek, jamy ustnej.
Dla oczyszczenia płuc i oskrzeli, codziennie kilka tygodni pije się odwar z babki i skrzypu polnego.
Herbatka wykrztuśna
Mieszamy w tych samych ilościach babkę, podbiał, dziewannę i miodunkę. Zalewamy 250 ml wrzątku 2 łyżeczki mieszanki. Wypija się w 3–4 porcjach w ciągu dnia osłodzone miodem. Rozrzedza śluz, ułatwia wykrztuszanie, oczyszcza i działa przeciwzapalnie. Z macierzanką stosuje się przy dychawicy oskrzelowej, chorobach wątroby, pęcherza moczowego i osłabieniu.
Wzmacniający syrop z babki lancetowatej
Młode, umyte, drobno pokrojone listki układamy w słoiku w centymetrowe warstwy przesypując cukrem lub miodem. Odstawiamy na około 10 dni, aż powstanie syrop, odciskamy i przechowujemy w lodówce. Stosuje się 1–2 łyżeczki 3 razy dziennie. Pomaga w kaszlu, zapaleniu dróg oddechowych, ułatwia odkrztuszanie, łagodzi podrażnione błony śluzowe gardła i dróg oddechowych. Można stosować w chorobach żołądka, jelit i na ogólne wzmocnienie.
Syrop na infekcje
Do podgrzewanego soku malinowego dorzucamy po łyżce liści babki i dziewanny. Od momentu zagotowania gotujemy na małym ogniu 5 minut. Odstawiamy pod przykryciem do wystudzenia i przecedzamy. Stosuje się 2–3 łyżeczki dziennie w zapaleniu oskrzeli, grypie, kaszlu, infekcjach dróg oddechowych.
Sok z babki szerokolistnej
Liście babki przepuszczamy przez maszynkę do mięsa, otrzymany sok przecedzamy przez lniane płótno. Pije się 2 razy dziennie, dwie łyżki stołowe 21 dni, sok musi być świeży. Pomaga w chorobach płuc, nowotworach, wzmacnia i regeneruje tkanki.
Na guzy i cysty
Garść świeżych umytych liści babki szerokolistnej zalewamy w garnku 4 szklankami wody. Doprowadzamy do wrzenia, na małym ogniu podgrzewamy 5 minut. Po przecedzeniu pije się ciepły napar po trochu cały dzień. Skutecznie działa spożywanie rozdrobnionych w młynku suszonych liści połączonych z miodem 3–4 razy dziennie po łyżeczce między posiłkami (S. Korżawska).
Nalewka do użytku zewnętrznego
Butelkę wypełniamy całkowicie liśćmi babki szerokolistnej i starannie ubijamy. Uzupełniamy wódką i szczelnie zamykamy na miesiąc. Po przecedzeniu przelewamy do czystej butelki. Nalewka może stać kilkanaście lat, leczy paradontozę, oparzenia, schorzenia stawów, szczególnie kolanowych.
Osłabienie organizmu, wycieńczenie
Kilogram świeżych liści babki szerokolistnej przekręcamy przez maszynkę do mięsa. Sok przecedzamy przez lniane płótno, zagotowujemy, dodajemy szklankę miodu i gotujemy tak długo, aż syrop będzie gęsty. Po schłodzeniu i przecedzeniu zlewamy do szklanego naczynia. Zażywa się łyżeczkę dziennie, w zależności od stopnia poprawy samopoczucia do 6 tygodni.
Nieżyt żołądka
Świeży sok z babki szerokolistnej mieszamy z sokiem z mniszka. Pije się łyżkę 3 razy dziennie w nieżycie żołądka, chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy z obniżoną kwaśnością. Nie wolno stosować w nadkwasocie.
Na problemy z wypróżnianiem
Łyżeczkę nasion babki zwyczajnej zalewamy szklanką wrzątku. Po schłodzeniu, przed snem pije się napój razem z nasionami w problemach z wypróżnianiem spowodowanych suchością ścianek jelit, brakiem „poślizgu”.