Kozłek lekarski – właściwości, krople walerianowe i inne przepisy

Kozłek lekarski [Valeriana officinalis] od tysięcy lat cieniony jako środek na uspokojenie. W starożytności należał do najsilniejszych środków kojących nerwy i przeciwskurczowych. Uważano, że działa na ciało, umysł i ducha.
Wykorzystywano również w innych przypadłościach. W starych zielnikach figuruje jako środek na wzdęcia, przekrwienie klatki piersiowej, astmę, plucie krwią, siniaki, drgawki, epilepsję, zarazy. Nazwa botaniczna pochodzi od łacińskiego „valere” – silny, zdrowy.
Kozłek lekarski
Jest dwuletnią rośliną z rodziny kozłkowatych. Pospolicie występuje w prawie całej Euroazji, w Polsce na terenie całego kraju. Preferuje tereny wilgotne i półcień, wybiera wilgotne lasy, podmokłe łąki, brzegi zbiorników wodnych. W formie skarlałej występuje czasem w miejscach suchych.
Valeriana officinalis osiąga wysokość od 50 cm do prawie 2m. W pierwszym roku wytwarza przyziemną rozetę ogonkowych liści, w drugim wyrasta pusta łodyga. Liście zebrane w grupy po kilka, dolne ogonkowe, górne siedzące, pierzastodzielne.
Od czerwca do sierpnia na szczytach łodyg pojawiają się liczne, drobne białawe, bladoróżowe kwiaty zebrane baldachy. Mają słodki, miodowy aromat wabiący koty. Kozłek łatwo można rozmnażać przez podział korzeni wiosną lub jesienią.
Korzeń kozłka lekarskiego
Surowcem zielarskim są kwiaty, kłącze i korzenie dwuletniego kozłka. Najlepiej zbierać jesienią po pierwszych przymrozkach. Koty uwielbiają zapach waleriany, więc można się spodziewać, że będą towarzyszyć podczas zbiorów.
Flecista z Hameln lub Szczurołap z Hameln (niem. Der Rattenfänger von Hameln) – podanie ludowe spisane między innymi przez braci Grimm, przetłumaczone na 30 języków świata, opowiadające o wydarzeniach, jakie miały się wydarzyć 26 czerwca 1284 w mieście Hameln.
Zebrane korzenie trzeba delikatnie oczyścić, usunąć drobne rozgałęzienia, opłukać i pokroić podłużnie. Suszyć początkowo na powietrzu, po czym dosuszyć w temperaturze do 35°C. Świeżo wykopane korzenie mają łagodny zapach, wysuszone wydzielają nieprzyjemną woń spoconych skarpetek.
Większość słyszała opowieść szczurołapie z Hameln, który grał na flecie i wyprowadzał szczury z miasta. Ponoć nacierał się walerianą i nosił w kieszeniach suche korzenie kozłka. I to właśnie zapach waleriany, a nie muzyka skłaniała szczury do podążania za nim.
W tradycyjnym zielarstwie
W starożytności używano kozłek jako środek na bezsenność, rozluźniający nerwy, łagodzący lęk i histerię. Stosowano dla poprawy trawienia, obniżenia ciśnienia krwi, wyciągania drzazg i na rany. Egipcjanie nazywali walerianę „uzdrowicielem wszystkiego”.
Dioskurydes nazywał roślinę Phu, od greckiego φύω – „rosnąć”, ale też z powodu jego intensywnego zapachu. W De Materia Medica pisał „Phu ma moc rozgrzewającą, moczopędną i rozweselającą. Użyteczne w dolegliwościach kobiecych, przydaje spokoju sercu i umysłowi„. Uważał, że wdychanie zapachu uspakaja i odgania zły humor. Korzeń ów, włożony pod poduszkę, sprowadza sen i odpędza złe sny.
Galen klasyfikował jako zioło ciepłe i suche w trzecim stopniu (silnie pobudzające krążenie), środek obkurczający naczynia krwionośne, rozpraszające nadmiar czarnej żółci – przyczynę melancholii.
Pliniusz zalecał dla łagodzenia bólów, Culpeper twierdził, że jest dobrym środkiem na zarazy, kaszel i rany. Hildegarda stosowała na uspokojenie i bezsenność. Syreniusz zanotował: „Waleriana piasek i kamień z moczem wywodzi. Wątrobę, śledzionę, przechody moczu, nerki pęcherz zamulony i zatkany otwiera„.
Średniowieczni mnisi nazywali herba benedicta somni —ziele błogosławionego snu. Stosowali jako lekarstwo na lęk i melancholię, uważali za środek uspakajający ducha i „wnętrzności”. W czasie obydwu wojen światowych wykorzystywano na uspokojenie po szoku pourazowym.
Profil energetyczny
Według ajurwedy kozłek ma naturę tamas – wywołuje ciężkość, wyczerpanie, zmęczenie i zasypianie (noc). Osoby ze skłonnością do napięć w tkankach, przykurczów, zimnych zastojów zrelaksuje. Przy cholerycznym temperamencie, nadmiarze gorąca (ognia) – może działać przeciwnie – stymulująco. Tu warto dodać zioła chłodzące np. tarczycę bocznokwiatową, werbenę, chmiel.
Profil energetyczny
Smak: Pikantny, ostry, gorzki, lekko słodki
Energetyka: rozgrzewa, nawilża bądź osusza
Tkanki: wątroba, serce, układ nerwowy
Działanie: porusza krew, łagodzi ból, rozluźnia, uspokaja, wyrównuje Shen, hamuje krwawienia
Rozgrzewający, ostry, aromatyczny smak z reguły głęboko wycisza, relaksuje i działa nasennie. Nieczęsto, ale na niektórych działa odwrotnie. Zamiast wyciszać stymuluje układ nerwowy. Pierwszy raz należy stosować ostrożnie.
Stara zielarka, powiedziała mi, że wykorzystuje zaledwie kilkanaście ziół, ale zna ponad 20 zastosowań każdego z nich. Jednym z nich jest kozłek, który rozluźnia, relaksuje tkanki, jak potrzeba – stymuluje. Twierdzi, że kwiaty mają silniejsze działanie przy „niedomogach serca z lęku”, korzeń uspokaja „szarpanie nerwów”. Różne części rośliny wykorzystuje w mieszankach na:
- Bezsenność, nerwowość, depresję, neurastenię, nadpobudliwość, drżenie kończyn,
- Bóle na skutek zastoju krwi, migreny, lumbago, chroniczne zmęczenie, problemy trawienne
- Zaburzenia miesiączkowania, dolegliwości menopauzy, kołatanie serca, obsesyjny lęk przed chorobami.
Co mówi nauka?
Korzeń i kłącze kozłka zawiera: alkaloidy terpenowe, terpeny, seskwiterpeny, olejki lotne, magnez, mangan, kwercetynę. Kwasy organiczne: kawowy, chlorogenowy walerynina, scynantyna, aktynidyna.
Działanie: uspokajające, rozluźniające, nasenne, przeciwskurczowe, przeciwbólowe, wiatropędne, moczopędne, pobudzające, antyseptyczne. Zastosowania:
- Bezsenność, stres, napięcia nerwowe, nerwice, stany lękowe [1]
- Napięciowe bóle głowy, migreny
- Podwyższone ciśnienie, kołatanie serca na tle nerwowym
- Skurcze żołądka, mięśni brzucha, miednicy, dolegliwości menopauzy
Przedwojenni lekarze uważali kozłek za tonik regulujący i wzmacniający układ nerwowy. Zalecali długoterminowe stosowanie w małych dawkach dla przywrócenia harmonii systemu, nie tylko tłumienia objawów. Uczy nerwy spokoju, nie wymusza go (Dr. Finley Ellingwood, 1908).
Praktyczne zastosowania
Herbatka z kozłka
- Łyżeczkę korzenia lub kwiatu zalać szklanką wrzątku. Zaparzać pół godziny nad parującą wodą pod przykryciem.
- Zimny nastój łyżeczkę na szklankę przegotowanej, wystudzonej wody, odstawić na 8 godzin.
- Wywar: łyżkę rozdrobnionych korzeni zalać 350 ml wody, gotować 10-15 minut na mocnym ogniu.
- Zewnętrznie herbatkę można stosować do przemywania oczu przy zapaleniu spojówek i do okładów do wyciągania drzazg.
Przepis na krople walerianowe
Rozdrobnione, ususzone lub świeże korzenie kozłka ułożyć w słoiku do 2/5 jego objętości. Zalać do pełna wódką 40%. Odstawić na kilkanaście dni w ciemne, chłodne miejsce. Codziennie potrząsnąć słoikiem. Przecedzić przez gazę i zlać do buteleczek z ciemnego szkła. Stosuje się 30-50 kropli rozpuszczonych w kieliszku wody lub na łyżeczce cukru do miesiąca. Zrobić 2 tygodniową przerwę.
Czyste krople walerianowe, bez domieszek, można wdychać przed snem. Kolejno raz prawą, raz lewą dziurkę. 2-3 miesięczna terapia jest skuteczna przy bezsenności, nocnym budzeniu, porannym zmęczeniu.
Przegroda nosowa jest odpowiedzialna za fizjologiczną równowagę ciała. Podrażniając receptory przegrody nosowej silnymi zapachami w prosty i skuteczny sposób można wpływać na wiele organów i systemów. Wdychanie kropli walerianowych poprawia jakość snu, wycisza system nerwowy, obniża ciśnienie krwi, podnosi odporność, wzmacnia i odmładza. Często w trakcie kuracji posiwiałe włosy odzyskują dawny kolor.
Kąpiele z kozłkiem
Dawniej stosowano na rozmaite bóle: mięśni, stawów, reumatyczne, lumbago. Woreczek napełniony świeżym zielem lub korzeniami wrzucić do wanny. Zrelaksuje i uśmierzy ból. Dobre efekty daje moczenie stóp w gorącej wodzie z dodatkiem waleriany, soli, mięty i gorczycy.
Olejek i maść z kozłka
Tradycyjnym sposobem można wymacerować walerianę w oleju lub przygotować maści, o działaniu przeciwbólowym, przeciwzapalnym, przeciwskurczowym. Stosuje się do inhalacji, masażów, kąpieli. Kosmetycznie na skórę twarzy i ciała rozcieńczając w olejku bazowym przeciwko zmarszczkom i utracie napięcia skóry.
- Pomocne w bólach mięśni, stawów, na wysypki skórne, siniaki do wyciągania drzazg. Delikatnie rozluźniają mięśnie, koją system nerwowy.
- Łagodzą nadpobudliwość u dzieci. Wspomagają leczenie nerwic, lęków, drażliwości, bezsenności, nerwowości, zaburzeń czynnościowych układu pokarmowego, migren.
Na uspokojenie ducha
- Wg Dioskurydesa: Weź korzeń suszony, tłuczony zalej winem i wypij dla uspokojenia serca. Łyżeczka rozdrobnionego korzenia na szklankę podgrzanego wina.
- Przepis Pliniusza: Zanurz korzeń w oliwie i trzymaj na słońcu. Tą oliwą nacieraj skronie i piersi, by uciszyć drżenie i smutek.
- W średniowieczu ususzone korzenie palono na węglach w komnatach, okadzano pomieszczenia dla wypędzenia melancholii, na spokojny sen i oczyszczenie powietrza z „ciemnych duchów”.
Herbatka wyciszająca
Wymieszać 2 części waleriany, 4 melisy, 1 dzikiej róży, 1/2 rozdrobnionych nasion anyżku. Łyżkę mieszanki zalać szklanką wrzątku, zaparzać kwadrans pod przykryciem. Pije się przed snem dla wyciszenia, lub w ciągu dnia małymi łykami, by uspokoić system nerwowy i układ trawienny.
Napar uspokajający
40 g korzenia waleriany, 30 g szyszek chmielu, po 15 g liścia mięty i kwiatu hibiskusa. Łyżeczkę mieszanki zalać szklanką przegotowanej, ostudzonej wody i odstawić na noc. Rano podgrzać, przecedzić. W stanach pobudzenia, rozdrażnienia pije się kilka razy dziennie kieliszek herbatki.
Tonik Nerwowy (Elixir Tranquillitatis) Felter & Lloyd, 1898
Składniki na 500 ml eliksiru:
- Kozłek lekarski i 2 łyżki rozdrobnionego korzenia. Uspokaja system nerwowy, łagodzi napięcie, ułatwia zasypianie.
- Szyszki chmielu – 1 łyżka. Rozluźnia, działa przeciwskurczowo, łagodzi nadpobudliwość.
- Ziele melisy – 1 łyżka. Stabilizuje emocje, tonizuje serce i żołądek.
- Łyżka tarczycy bocznokwiatowej. Tonizuje i odżywia układ nerwowy na głębokim poziomie.
- Ziele owsa lub mleczny owies – 1 łyżka. Nawilża, odżywia układ nerwowy, odbudowuje siły po wyczerpaniu nerwowym.
- Łyżka męczennicy. Oddala lęk, niepokój w umyśle, przywraca emocjonalny ład.
- Łyżeczka lawendy – aromatyzuje, rozjaśnia umysł, łagodzi napięcia i bóle głowy.
Wymieszać składniki, w szklanym bądź ceramicznym naczyniu zalać 350 ml brandy, wódki lub dobrego czerwonego wina (w wersji bezalkoholowej – ciepła woda + łyżka miodu). Odstawić w ciemne miejsce na 10–14 dni, codziennie lekko wstrząsając. Przefiltrować, przelać do buteleczek z ciemnego szkła. Stosuje się 1-2 łyżki stołowe na noc lub w dużym stresie. Można dodać kilka kropli do ciepłej herbaty z melisy lub lipy.
Eliksir bez otępiania przywraca pogodę ducha i spokój umysłu. Uspokaja system nerwowy, łagodzi lęk i napięcie. Wzmacnia siły życiowe po długim stresie. Harmonizuje rytm serca i oddechu. Ułatwia sen bez uczucia „ciężkiej głowy”.
B. della Porta
































Kawy, Herbaty, Kakao
Książki
Kosmetyki naturalne, maści
Miody i produkty pszczele
Witaminy i suplementy
Zdrowa żywność
Zioła i mieszanki ziołowe
Dla domu