Medycyna ziołowa, chwastów i dzikich roślin z podwórka.
Tuż za drzwiami, w obejściu na podwórkach, przy płotach, w ogrodach jest świat pełen leczniczych roślin. Na wyciągnięcie ręki mamy wspaniałą Aptekę Natury, a daleko szukamy środków na złagodzenie dolegliwości. Zaciekle tępimy chwasty, bywa że agresywną chemią, a one niejednokrotnie służą pomocą.
Ktoś mi kiedyś powiedział: „jeżeli nie możesz pokonać zielska – jedz je”. Zamiast tępić rośliny w obejściu, na podwórku, w przydomowym ogródku można je z pożytkiem wykorzystać. Z większości z nich można zrobić skuteczne lekarstwa lub wykorzystać w kuchni.
Zioła z podwórka
Chwasty, zielska szybko się rozrastają i bezczelnie pchają na zadbane trawniki. Nie wymagają nawozów i doglądania, same z siebie tak bujnie rosną. Ile zatem mają w sobie woli życia, dzikiej energii i ogromnej siły przetrwania? Przeważnie zioła rosnące w bliskim sąsiedztwie człowieka można bezpiecznie stosować dłuższy czas. Te które mają silne, specyficzne działanie przeważnie kryją się w głęboko w lasach, oddalone od domostw.
Stara wiedza mówi,że gdy jakieś zioło pojawia się w pobliżu, niemal pod oknami, organizm akurat go potrzebuje. Ostatnio przytrafiła mi się pewna historia:
Przy parkowym klombie, na murku siedzi znajomy staruszek. To od lat jego ulubione miejsce przesiadywania. Zauważyłam, że bujnie wyrósł w tym miejscu glistnik, którego nigdy wcześniej tam nie widziałam. Jestem pewna, gdyż bacznie zwracam uwagę na siedliska roślin. W rozmowie ze starszym panem luźno wspomniałam, że ta roślinka jest dobra m.in. na oczy. Człowiek natychmiast się z nadzieją rozpromienił. Prosił, niemal błagał, bym zrobiła mu lekarstwo, gdyż w ostatnim roku mocno wzrok mu się posypał. Nazrywałam ziela, a robiąc krople przyszła refleksja. Może rzeczywiście ten glistnik wyrósł tam dla niego?
Medycyna ziołowa z podwórka
Chwasty z obejścia przydają się w kuchni i domowej apteczce. Na podwórku można znaleźć zioła od ogólnie wzmacniających, oczyszczających po remedia na infekcje skórne, dróg oddechowych, nerwobóle i gorączkę.
Zaczynamy doceniać mniszka, pokrzywę, jasnotę, dziką różę, bogatą w witaminy i minerały lebiodę. Ale wokół jest duże większe bogactwo ziół, o których działaniu człowiek zapomina.
- Babka szybko goi rany, pomaga na kaszel i schorzenia układu trawiennego
- Gwiazdnica odżywia krew, limfę i gruczoły hormonalne.
- Łagodnie moczopędny łopian od setek lat stosuje się w zaburzeniach przemiany materii i na suchą, łuszczącą skórę.
- Kurdybanek wzmacnia, pomaga na bóle stawów, zmęczenie i infekcje.
- Mydlnica dla wątroby jest ratunkiem i wypadających włosów.
- Niecierpek nawilża i łagodzi suchą podrażnioną skórę.
- Koniczyna „czyści zatrutą krew” i jest ziółkiem kobiet w każdym wieku.
- Maleńkie stokrotki zmniejszą siniaki, obrzęki, kaszel i dolegliwości wątroby.
- Pomurnik rosnący w zakamarkach murów usuwa złogi, piasek, kamienie i nadmiar wody.
- Przytulia czyści układ limfatyczny i przekrwienia tkanek.
- Pospolity perz oczyszcza krew, odtruwa, wzmacnia i odżywia organizm.
- Podagrycznik, jak wskazuje nazwa, pomaga na podagrę, rwę kulszową, reumatyzm i artretyzm
- Ulubione ziółko kur, tasznik od wieków był cenionym lekarstwem na biegunki, bóle brzucha i szkorbut.
- Żółtlica drobnokwiatowa, która zachwaszcza grządki warzywne, pomaga na gorączkę, opryszczkę, wysypki, skórne i choroby oczu.
To tylko przykłady, bo nie sposób wszystkich wymienić. Zielska, chwasty z podwórka są jadalne, często smaczne. Warto je wykorzystać w formie dodatków do sałatek, zup, twarożków, naleśników, omletów, koktajli i wielu innych potraw. Więcej o kuchennych zastosowaniach i smakach dzikich ziół chwastów z podwórka tutaj.
Lecznicze chwasty z ogrodu i podwórka
Rozpoczęcie przygody z ziołami początkowo może onieśmielać. Najlepiej zacząć od tych, które rosną wokół i łatwo je zidentyfikować. Powoli się uczyć tej jednej z najbardziej tajemniczych i fascynujących sztuk. W moim dzikim ogrodzie jest prawdziwe zagłębie dzikich roślin, niektóre są nawet niesklasyfikowane. Nie ma ich w bazach danych.
Wiem, że każda roślina ma jakieś działanie. Większość może być lekarstwem. Nie bez powodu instytuty badawcze i duże koncerny farmaceutyczne nieustannie przeczesują planetę. Poszukują roślin, z których da się wyizolować aktywne związki, potem produkować leki i opatentować.
Zajrzałam do mojego nagrania sprzed 5 lat, gdzie bezwiednie wypowiedziałam słowa:
… Mogą nam uratować zdrowie, ponieważ są lepsze niż suplementy z apteki. Najbardziej nam brakuje teraz minerałów. One nam dadzą te minerały, energię i siłę. Mogą też kiedyś nawet uratować życie. Bo tak naprawdę nie wiemy co będzie jutro. Czy będą sklepy, apteki ?…. I powoli się uczyć tej sztuki…przetrwania…