Ruta zwyczajna jest jedną z najstarszych, cenionych w kuchni i zielarstwie roślin. Dziś jej zalety odeszły niemal w zapomnienie. Gdzieniegdzie uprawia się w ogródkach jako roślinę ozdobną, która trzyma koty z daleka od grządek i odstrasza insekty.
W starożytności należała do niezmiernie cenionych ziół w kuchni i medycynie. Nazwa botaniczna Ruta graveolens wywodzi się z greki, od słowa „uwalniać”, co nawiązuje do jej głównego zastosowania – jako antidotum na zatrucia. Od zarania zielarstwa rutę wykorzystywano dla ochrony przed zarazami, morowym powietrzem, pchłami i insektami.
W dawnej Polsce rutę uważano za symbol czystości i dziewictwa. Uprawiano w ogródkach i okiennych parapetach, z przeświadczeniem o mocy odpędzania zła i odczyniania uroków. Szczególnie w domach, gdzie były panny na wydaniu. O starej pannie mawiano, że nadal „rutę sieje”.
W czasach biblijnych ruta była wysoko cenioną rośliną, od której nawet płacono dziesięcinę. „Lecz biada wam, faryzeusze, że dajecie dziesięcinę z mięty i ruty, z każdego ziela, a pomijacie prawo i miłość Boga; a wszak należało i to czynić i tamtego nie zaniechać.” [Łk 11:42]. W chrześcijaństwie symbolizuje łaskę i pokutę. Do średniowiecza kościół używał gałązek ruty moczonych w wodzie święconej do egzorcyzmów i zmywania grzechów. Dało to początek jednej z popularnych nazw – ziele łaski.
Ruta zwyczajna
Ruta Graveolens z południowo-wschodniej i wschodniej Europy. Jest odporną na mrozy, wieloletnią rośliną o zachwycających niebieskawozielonych liściach. Pojedyncze, wzniesione łodygi, dołem drewniejące dorastają do metra wysokości.
Wiechowate kwiatostany żółty, zielonkawy kolor. Pierwszy kwiat, który się otworzy ma dziesięć pręcików, pozostałe tylko osiem. Rośliny nie trzeba nawozić, dobrze sobie radzi sobie suchych, ubogich glebach.
Ruta kwitnie od czerwca do września. Wydziela wtedy odurzającą, balsamiczną woń, nie przez wszystkich lubianą. Jeśli spojrzymy na liść ruty pod światło, wygląda jak poprzekłuwany szpilkami – to zbiorniczki olejków lotnych. Surowcem zielarskim są liście i kwitnące ziele. Zbiera się je w rękawiczkach, by uniknąć uczulającego działania rośliny. Po zebraniu suszy się w zacienionych, przewiewnych miejscach.
W tradycyjnym zielarstwie
Od starożytności rutę ceniono jako przyprawę, roślinę leczniczą, magiczną i obrzędową. Była podstawową przyprawą Izraelczyków, Greków i Rzymian. Liście ruty wchodziły w skład pikantnej pasty z twardego sera, czosnku, kolendry, selera, pietruszki i tymianku, która dawała siły i witalność.
Hipokrates zalecał ziele jako środek moczopędny, rozkurczowy i afrodyzjak. Pliniusz pisał, że pomaga zachować ostry, czysty wzrok i uważne spojrzenie. Stąd artyści nie żałowali sobie ruty, w tym Michał Anioł i Leonardo da Vinci. Siedemnastowieczny neapolitański medyk Piperno stosował m.in rutę przeciw padaczce i zawrotom głowy. Przy ataku epilepsji część ziela umieszczano na szyi chorego. W tym samym okresie, angielski lekarz Nicholas Nicholas Culpeper zalecał przy bolących stawach i rwie kulszowej.
Profil energetyczny
Smak: Aromatyczny, gorzki, ostro-drażniący
Energetyka: rozgrzewa, osusza
Tkanki: Płuca, wątroba, jelito cienkie
Działanie: Porusza zastałą energię Qi wątroby i aktywuje procesy oczyszczania. Stymuluje, wprawia w ruch, usuwa stagnację. Rozgrzewa żołądek i płuca, wspomaga wydalanie moczu.
Ruta ma aromatyczny, gorzko-słodki aromat. Świeże liście smakują gorzkawo, ostro-korzennie, zostawiając łagodny efekt odrętwienia na języku. Suszenie wzmacnia doznania i działanie. Stosuje się je z umiarem, nieprzyjemne doznania smakowe pojawiają się dopiero gdy przesadzimy z ilością. To energetyczne, poruszające zioło, pomagające przenosić energię i rozgrzewać tkanki pogrążone w zastoju. Rozrzedza flegmę, pomaga rozbijać zastój w stawach, mięśniach, przewodzie pokarmowym i macicy. Przełamuje stany chronicznej stagnacji i łagodzi objawy zima.
Zastosowania w medycynie wschodniej:
Niestrawność, nudności, zaparcia, bolesne skurcze miesiączkowe, przyhamowane oddawanie moczu. Świszczący oddech, astma, nerwobóle, drżenia, dna moczanowa, bóle stawów, drażliwość, depresja. Zewnętrznie: ukąszenia owadów, wrzody, czyraki, ropnie.
Powieszenie rucianego wianka na drzwiach odpiera klątwy, usuwa negatywną energię, zmniejsza niepokój u domowników.
Co mówi nauka?
Ziele ruty zawiera m.in goryczki, garbniki, olejki eteryczne, kumaryny, alkaloidy, flawonoidy, lignany, rutynę. Działanie: odtruwające, silnie stymulujące, przeciwskurczowe, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, trawienne, żółciopędne, moczopędne, wiatropędne antyoksydacyjne, poronne.
Działa rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego, dróg żółciowych i układu moczowego. Lekko obniża ciśnienie krwi, zmniejszając opór (stagnację) w drobnych naczyniach krwionośnych. Ruta stanowi jeden z ważniejszych składników w przeciwmiażdżycowych, nasercowych, krążeniowych i uspokajających mieszankach Bonifratrów. Znajduje zastosowanie w leczeniu:
- Skurczów żołądka i jelit, problemów z przemianą materii.
- Zaburzeń krążenia obwodowego, nadciśnienia, słabych naczyń krwionośnych
- Niewydolności, uszkodzenia wątroby, kamicy żółciowej
- Zaburzeniach miesiączkowania
- Stanach lękowych, niepokoju, nerwowego i psychicznego wyczerpania.
Ekstrakt z ziela ruty wykazuje zdolność do hamowania rozrostu komórek rakowych. Przy zastosowaniu stężenia 60 µg na zastosowanych liniach komórkowych tworzenie nowych kolonii zostało zahamowane prawie o 100%. Jednym z mechanizmów działania jest zatrzymanie cyklu komórkowego w późnej fazie S, G2 oraz M. Zaobserwowano zwiększoną ilość zaburzeń mitozy komórek nowotworowych w postaci wrzecion wielobiegunowych. [1], [2]
Ruta w kuchni
Dawniej popularna przyprawa, dziś wyszła praktycznie z użycia, zmieniły się nasze preferencje smakowe. Gorzki smak większość z nas ocenia jako nieprzyjemny, więc został wyrugowany z potraw i praktycznie zniknął z naszych stołów. Jego brak skutkuje nagromadzeniem toksyn, zaburzeniami trawienia, metabolizmu i równowagi hormonalnej.
Kiedyś ważne było dodawanie ziół gorzkich, które równoważą inne smaki. Dziś to już nie istotne. A przecież smak jest jednym z elementów, który determinuje naturę energetyczną ziół. Więcej na ten temat w LINKU.
We Włoszech rutę nadal stosują w kuchni tradycyjne rodziny, gdzie przepisy są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ziela używa używa się do konserwowania dziczyzny, peklowania mięs, przyprawiania ciężkostrawnych dań mięsnych, z kapusty i grzybów. Młodych, świeżych listków do aromatyzowania sałatek, pomidorów, sosów i duszonych potraw. Czasem wrzuca się kilka listków do wrzącego sosu na minutę i wyrzuca., by dodać minimum goryczy. Smak ruty doskonale komponuje się z pikantnymi sosami pomidorowymi, w połączeniu z majerankiem, bazylią, lubczykiem, oliwkami i kaparami.
Omlet doprawiony rutą
2 jajka ubić trzepaczką z połową łyżeczki wody. Doprawić solą, pieprzem, 2-3 listkami ruty, odrobiną pietruszki i oregano. Usmażyć omlet, położyć świeże pomidory, posypać startym, twardym serem.
Przepisy zielarskie
Herbatka z ziela ruty
Łyżeczkę ziela zaparzać 20 minut pod przykryciem w szklance wrzątku. Pomaga na niestrawność, uczucie pełności, wzdęcia, uśmierza bolesne skurcze i bóle miesiączkowe. Napar usuwa nadmiar wody z organizmu i odtruwa. Zwiększa odporność organizmu na czynniki środowiskowe środowiskowe.
Mieszanka przeciwmiażdżycowa
Wymieszać 10 g liści lub ziela ruty i owoców kminku, dodać po 20 g korzeni kozłka, liści melisy i kwiatów głogu. Półtorej łyżeczki mieszanki zalać w termosie 2 szklankami wody. Zakręcić i odstawić na 1-2 godziny. Pije się 1/2 szklanki 3 razy dziennie między posiłkami.
Kołatanie serca
Wymieszać w równych ilościach ziele ruty, kwiat krwawnika i liść melisy. Zaparza i stosuje się jak wyżej. Przeżucie 1-2 listków ruty odświeża oddech. Czasem mogą ustąpić bóle i zawroty głowy na tle nerwowym i kołatanie serca.
Zawroty głowy
Wymieszać w równych ilościach ziele ruty, liść czarnej porzeczki i melisę. 3 łyżeczki mieszanki zalać 700 ml wody, zagotować. Parzyć 15 minut pod przykryciem. Po przecedzeniu pije się po trochu ciepły napar cały dzień.
Ciężkie migreny
Wymieszać po 30 g babki lancetowatej i rumianku, 20 g ruty i kwiatu lipy. Łyżę mieszanki zaparza się 10-15 minut w szklance wrzątku. Stosuje 3/4 szklanki 1-2 dziennie.
Na nerwicę i przeciw padaczce
Wymieszać po 50 g ziela ruty, korzenia kozłka i szyszek chmielu plus po 25 g ziela marzanki, kory wierzbowej i kwiatów lipy. 2-3 łyżki mieszanki zalać w termosie 2 szklankami wrzątku. Zaparzać godzinę. Stosuje 1/2-2/3 szklanki 2-3 razy dziennie między posiłkami jako środek uspokajający i przeciwskurczowy. Przy padaczce, nerwicy wegetatywnej, podnieceniu nerwowym i trudnościach w zasypianiu.
W dolegliwościach kobiet
Objawy menopauzy
Wymieszać w równych ilościach ziele ruty, krwawnika, przywrotnika, kwiat rumianku i liść melisy. Łyżkę mieszanki zaparzać kwadrans pod przykryciem w szklance wrzątku. Pije się 2 razy dziennie.
Zaburzenia krążenia w okresie klimakterium:
- 10 g liści lub ziela ruty,
- 20 g rozdrobnionego kłącza tataraku, owoców głogu i kwiatów rumianku,
- 30 g szyszek chmielowych
- Po 50 g ziela jemioły i ziela serdecznika.
1-2 łyżki ziół zalać w termosie zalać 2 szklankami wrzątku. Zakręcić i odstawić na 1-2 godziny. Stosuje się 1/4-1/2 szklanki 2-4 razy dziennie między posiłkami.
Skąpe miesiączki
20g melisy, 15g janowca, rumianku, dymnicy, majeranku , po 10g ruty i szczawiu zwyczajnego. Łyżkę stołową zaparzać pod przykryciem 10-15 minut w szklance wrzątku. Pije się 3 razy dziennie3/4 szklanki.
Przeciwwskazania
Bezwzględnie nie powinny stosować kobiety w ciąży, karmiące i dzieci. Ruta nie jest wskazana przy wrzodach żołądka, dwunastnicy i niskim ciśnieniu krwi. Stosuje się oszczędnie, nie przekraczając zalecanych dawek.