Surówka piękności Heleny Rubinstein czyli odmładzanie od środka

Surówka piękności, którą ponoć wymyśliła Helena Rubinstein to samo zdrowie. Dostarcza mnóstwo witamin, minerałów i odmładzających składników m.in aminokwasów, które pobudzają produkcję kolagenu odpowiedzialnego za gęstość i napięcie skóry, wiązanie wody i utrzymanie nawilżenia. Odmładza organizm od środka. Już po 2-3 tygodniach można zauważyć korzystne zmiany w wyglądzie – cera staje się bardziej napięta, gładka i promienna, włosy mocniejszy i bardziej lśniące.
Surówka piękności ma dodatkową zaletę że nasyca na długi czas, jeśli zjemy na śniadanie nie będziemy czuć łaknienia przez 5-6 godzin. Surowe płatki owsiane poza tym, że zawierają substancje odmładzające są cenne dla przewodu pokarmowego, dzięki błonnikowi regulują trawienie, leczą wrzody żołądka dwunastnicy uchyłkowatość jelit.

W słynnych salonach Valaze od Londynu po Nowy Jork surówka piękności była obowiązkowo serwowana klientkom jako wstęp do zabiegów kosmetycznych, Rubinstein twierdziła bowiem, że skórę trzeba odżywiać przede wszystkim od środka. Niemal o tym samym składzie surówki piękności są podstawą kuracji oczyszczającej w istniejącej od 80 lat i wciąż cieszącej się sławą klinice nieopodal Zurychu założonej przez szwajcarskiego lekarza Bircher-Bennera. TU więcej o tej diecie.

Ważne, że surówka piękności rzeczywiście przynosi widoczne korzyści i dla urody i dla zdrowia, ma przy tym wyjątkowo pyszny smak.

Surówka piękności Heleny Rubinstein przepis

• 3 łyżki płatków owsianych zwykłych ewenturalnie górskich
• 6 łyżek chłodnej przegotowanej wody
• 5 łyżek mleka lub jogurtu, kefiru, maślanki
• 1-2 łyżki miodu
• 7-10 posiekanych orzechów najlepiej laskowych
• 1 jabłko, najlepiej starej odmiany (zawiera mniej glukozy, więcej fruktozy)
• 2 łyżki soku z cytryny

Płatki owsiane z orzechami zalać wodą, dodać miód wymieszać, zostawić na noc lub chociaż na godzinę. Potem dodać jabłko połowę startego, połowę w cząstkach, skropić sokiem z cytryny, dodać mleko lub jogurt. Latem można dołożyć owoce sezonowe np. jagody, brzoskwinie. Zimą by była bardziej rozgrzewająca i energetyczna posypać cynamonem i dołożyć np. rodzynki, siemię lniane, pestki dyni albo słonecznika.  Jeść powoli, długo przeżuwając – ważne jest aby trawienie rozpoczęło się już w jamie ustnej.