Światło słoneczne jest zasadniczym źródłem energii dla wszystkich organizmów żywych.
Wiadomo, że promienie słoneczne są jednocześnie falą energii i cząsteczkami materii. Uczyliśmy się, że rośliny czerpią energię ze słońca. Dziś wiemy, że nie tylko rośliny ale wszystkie żywe organizmy łącznie z człowiekiem.
Niedawne badania wykazały zdolność melaniny do przekształcania energii świetlnej w energetyczne źródło dla naszych komórek. Odkrycia te pokazują nowy aspekt biologii komórki. Okazuje się, że metabolizm glukozy i oddychanie komórkowe mają wyłącznie funkcje biologiczne związane z biomasą a nie z energią. [1]
Życie jest światłem
Potwierdza to wcześniejsze tezy prof. Sedlaka, który twierdził, że każda komórka jest jednocześnie odbiornikiem i nadajnikiem informacji elektromagnetycznej.
Wszystkie żywe komórki absorbują i emitują 10 mln fotonów na 1 cm² powierzchni na sekundę. Jest to głównie promieniowanie czynnego DNA zatem wszystkie żywe organizmy świecą.
Świecą nie tylko świetliki, ryby głębinowe, algi i inne organizmy, wyposażone w odpowiednie enzymy i białka, które utleniane uwalniają widzialne światło o natężeniu przekraczającym próg pobudliwości oka ludzkiego.
Statycznie widziane przez nas komórki w rzeczywistości są w ciągłym ruchu a wibracje cząsteczek białkowych i kwasów nukleinowych oraz procesy utleniania są źródłem promieniowania elektromagnetycznego, także w zakresie pasma widzialnego. Drobnoustroje i komórki złożonych organizmów „rozmawiają” ze sobą, jak dzisiaj już wiemy, chemicznie, elektrycznie, akustycznie i językiem światła.
Prof. Leon Drobnik
Światło w pożywieniu
Odżywczy pokarm nie składa się wyłącznie białek, tłuszczów, cukrów, witamin, minerałów i substancji, które można wyizolować w laboratoriach. Jest w nim coś więcej – żywa energia wraz z informacją zawartą w cząsteczkach światła – fotonach.
Ta żywa informacja w postaci fotonów strumieni promieni słonecznych jest zawarta w świeżej, naturalnej żywności. Wszystko co pochodzi z fabryki jest energetycznie martwe.Ajurweda od tysięcy lat mówi o pokarmach sattwa czyli żywności świetlistej jakości.
Sattwa odżywa komórki ciała materią i energią, wprawia psychikę w stan harmonii i otwiera świadomość. Potraw o świetlistej jakości od momentu przygotowania do spożycia nie powinno dzielić więcej niż 8 godzin. Zatem żaden produkt z fabryki nie spełnia tych warunków.
Biofotony
W latach 80-tych ubiegłego wieku niemiecki biofizyk Fritz-Albert Popp badaniami udowodnił istnienie biofotonów. Wykazał, że te cząsteczki światła bez masy przekazują informacje naszym komórkom i ułatwiają między nimi komunikację. Wyniki jego badań pokazały, że DNA w żywej komórce przechowuje i uwalnia fotony wytwarzające „emisje biofotoniczne”, które mają decydujący wpływ na stan naszego zdrowia.
Innymi słowy cząsteczki światła mogą:
- inicjować lub blokować reakcje w komórkach,
- naprawiać lub powodować genetyczne uszkodzenia,
- ułatwiać komunikację komórek lub ją odcinać.
Dr Fritz pisał pod koniec życia „Wciąż jesteśmy przed progiem pełnego zrozumienia złożonej relacji między światłem a życiem, ale już dziś możemy powiedzieć z naciskiem, że funkcja całego naszego metabolizmu zależy od światła”
Fritz opublikował wiele prac badawczych dotyczących zawartości biofotonów w żywności. Według jego badań najwięcej najwięcej ich zawierają dzikie rośliny, zioła, chwasty, wszystko to co nie zostało zepsute ręką człowieka poprzez nowoczesne uprawy i modyfikacje. Natomiast żywność poddana procesom fabrycznym, w tym wyizolowane substancje czynne czy suplementy nie ma w sobie biofotnów.
Może to cząsteczki światła są brakującym ogniwem w zrozumieniu dlaczego wytwór natury w całości działa a wyizolowane z niego substancje stają się bezużyteczne? Dotyczy to wielu ziół, przypraw, warzyw, owoców.
Wielu naukowców badających substancje roślinne twierdzi że natura jest najlepszym chemikiem. Idealny skład komponentów w proporcjach stworzonych przez Matkę Naturę oddziałuje wyizolowane składniki niekoniecznie. Może chodzi o synergię działania a może o cząsteczki światła niosące energię i informację?
Energia ziół i dzikich roślin
Każdy kto uprawia ogródek może się przekonać ile energii w sobie mają dzikie rośliny. Nie wymagają pielęgnacji, co więcej zaciekle je tępimy a tak doskonale dają sobie radę i natychmiast odrastają. Ile więc muszą mieć w sobie siły i dzikiej energii, którą możemy wykorzystać?
Chwasty, zioła i rośliny dziko rosnące w symbiozie współpracują z bakteriami, grzybami by pozyskać cenne substancje i wodę z podłoża a to daje im ogromną siłę przetrwania. Są o wiele bardziej bogatsze w składniki odżywcze i lecznicze niż jakiekolwiek warzywa czy owoce z marketu.
Dziś ziemie uprawne są w zasadzie wymarłe. Chemia zabiła nie tylko chwasty ale całe bogactwo mikroorganizmów, wyjałowiła ziemię z minerałów i kwasu fulwowego. Tam gdzie kiedyś chłop sadził wszystko co potrzebne mu było do życia wyrosły hektary pomidorów na pestycydach. Na skutek nowoczesności gleba utraciła nawet ponad 80% zawartości cennych składników mineralnych, utraciła bezpowrotnie swą strukturę. Warzywa z takiej ziemi są niemal bezwartościowe.
Czy można zdrowo się odżywiać w dzisiejszych czasach?
Trudno dziś nie korzystać zupełnie z zakupów w sklepach ale można uzupełnić dietę pokarmami bogatymi życiodajną energię i światło obok cennych składników.
Warto zwłaszcza teraz gdy przyroda rozkwita świeżością skorzystać z tych darów natury. Wystarczy, że dorzucimy do talerza łyżkę świeżo zebranych ziół czy chwastów by organizm sobie sam pobrał to czego mu potrzeba i w takiej ilości jakiej potrzebuje.
Mitem jest, że do odżywienia naszych komórek i pozyskania energii potrzebne są olbrzymie ilości składników odżywczych i dużo jedzenia. Wystarczy naprawdę niewiele, jeśli mamy zdrowy układ pokarmowy i silny ogień trawienny.
Gdy zadbamy o żołądek, wątrobę, organy trawienne, jelita, organizm będzie przyswajał to co potrzebuje i wydalał zbędne. Mało tego ta wspaniała fabryka chemiczna sama wytworzy lub przekształci składniki jeśli zaistnieje potrzeba. Zdrowy organizm ze zdrowym przewodem pokarmowym z garstki ryżu potrafi wyciągnąć jak najwięcej. Chory zmarnuje każdy posiłek.. nie przyswoi najlepszej, najdroższej żywności.
Tym bardziej produktów fabrycznych – suplementów i probiotyków które zamiast wzmacniać osłabiają. Błędem jest myślenie, że sproszkowane czy wyizolowane substancje są zdrowsze niż w naturze.
- Zamiast wydawać duże kwoty na suplementy lepiej kupować możliwie najbardziej naturalną żywność w mniejszej ilości.
- Starać się samodzielnie przygotować różnorodne posiłki z produktów nieprzetworzonych
- Dorzucać na talerz świeże i suszone zioła
- Najlepsza dla nas jest żywność lokalna z najbliższej okolicy
- Owoce, warzywa transportowane z daleka dojrzewają sztucznie
Jakie chwasty i zielska nadają się do jedzenia? Tutaj
Bogusia della Porta