Przesilenie zimowe to moment maksymalnego odchylenia Słońca od równika Ziemi, kiedy nasza gwiazda góruje w zenicie nad zwrotnikiem Koziorożca.
Oznacza najkrótszy dzień i najdłuższą noc w roku. Po nim dni zaczynają się wydłużać, a noce skracać. Trwa to aż do przesilenia letniego (około 21 czerwca), kiedy następuje najdłuższy dzień i najkrótsza noc w roku.
W czasach nowożytnych przesilenie zimowe wyznacza początek sezonu zimowego, ale dla starożytnych oznaczało środek zimy.
Przesilenie zimowe
Łacińskie określenie przesilenia „solstitium” pochodzi od „sol” – Słońce i „sistere” – zatrzymać się. Wydaje się, że tego dnia Słońce staje w miejscu, by potem ruszyć ku górze. To moment, kiedy następuje przełamanie władzy ciemności nad światłem, odtąd życie zacznie się ponownie odradzać.
We wszystkich kulturach przesilenie zimowe celebrowano jako narodziny nowego życia. Tradycyjne uroczystości koncentrowały się wokół ognia i światła. Jest to całkiem zrozumiałe, jako że dawniej życie wyznaczały rytmy natury, cykle przyrody i ruch Słońca. Kultywowano wdzięczność, nadzieję i siłę.
Domostwa dekorowano barwami czerwieni, złota, zieleni, bieli. Przynoszono zielone gałązki, drzewka, rozstawiano świece. Intuicyjnie sięgano po rozgrzewające przyprawy korzenne i zioła niosące światło.
Zachowanie zdrowia zimą
Upłynie trochę czasu, nim przyroda zacznie się budzić do życia. Dla zachowania zdrowia ważne jest, by w okresie zimowym wychodzić na zewnątrz, łapać światło i łączyć się z naturą tak często, jak to możliwe. Po okresie świątecznym będziemy bardziej podatni na stany depresyjne.
W tradycyjnym zielarstwie zimowy smutek uważany jest za zimną stagnację. Zimno jest jest przeciwieństwem ciepła, porusza się do wewnątrz, kondensuje w środku. Reprezentuje tonacje chłodne, blade, białawe, sinawe. Jest pewnego rodzaju stagnacją, zablokowaniem, gdzie wszystkie funkcje fizjologiczne łącznie z metabolizmem zwalniają.
Stan ten można zdefiniować spadkiem sił witalnych lub czynnościowych, mającym wpływ na układ nerwowy, samopoczucie psychiczne i emocje.
Objawia się smutkiem, stanami depresyjnymi, mgłą mózgową, niską motywacją. Fizycznie powolnym trawieniem, zaparciami, niskim poziomem energii, słabym krążeniem krwi i limfy, suchą skórą, zatrzymywaniem płynów, zaburzeniami hormonalnymi, zwiększoną reakcją na zimno, skłonnością do infekcji.
Zioła niosące światło
Herbatki ziołowe to świetny sposób by wesprzeć organizm od momentu przesilenia do przedwiośnia. Rozgrzewające przyprawy np. imbir, cynamon, czarny pieprz, czosnek, wzmocnią odporność i pomogą układowi trawiennemu. Filiżanka słonecznej herbatki podniesie na duchu, wspomnienie letnich ziół wniesie trochę optymizmu.
Dobierając zioła należy ocenić wszystkie objawy, nie tylko stan psychiczny. Wybrałam zioła różnych kategorii z powinowactwem do splotu słonecznego, emocjonalnego serca, z powiązaniami braku równowagi w różnych obszarach. W medycynie wschodniej i tradycyjnym zielarstwie emocjonalne serce obejmuje fizycznie mięsień sercowy, układ krwionośny jak i świadomy umysł.
Tkankowe zioła przeciwdepresyjne
- Pobudzające, stymulujące, aktywizujące ruch. Dzika róża, dziurawiec, bazylia, melisa, mięta, kolendra, cynamon, lawenda, szafran, bazylia, tulasi, kwiat i owoc głogu, grzyby reishi, jodła.
- Aromaty trawienne, stymulujące metabolizm, wiatropędne. Cynamon, imbir, cayenne, rozmaryn, mięta, kolendra, lawenda, bazylia, melisa, dzika róża
- Rozgrzewające aromaty rozpraszają zimną stagnację. Czosnek , chrzan, cebula, rozmaryn, cynamon, cayenne, imbir, tymianek, oregano, bazylia, tulasi,
- Adaptogeny podnoszące odporność na stres. Ashwagandha, różeniec górski, gotu kola, cytryniec chiński, reishi, tulasi, żeń-szeń syberyjski.
- Gorzkie zioła wątrobowe. Dziurawiec, nagietek, dzika róża, rozmaryn, reishi
- Wspomagające system limfatyczny. Nagietek i przytulia
- Toniki układu nerwowego. Melisa, dziurawiec, dzika róża, głóg, werbena, lawenda, serdecznik, mięta, rumianek, tulasi, tarczyca bocznokwiatowa.
Herbatki na przesilenie zimowe i następujące dni
Obniżony nastrój z zaburzeniami trawiennymi
Spowolnione trawienie, skurcze, bóle, wzdęcia.
Na mieszankę wziąć po 2 części świętej bazylii – tulasi, tarczycy bocznokwiatowej, lawendy i mięty pieprzowej. Po jednej części kolendry i dzikiej róży. Łyżkę mieszanki zaparzać kwadrans w szklance wrzątku. Pije się 2-3 razy dziennie małymi łykami delektując smakiem.
Depresja z powolnym trawieniem i stagnacją wątroby
Dyskomfort z prawej strony pod żebrami, wahania nastroju, frustracja, przygnębienie, częste wzdychanie, napady złości, żółty nalot na języku, nieregularne miesiączki, gorycz w ustach, słaby apetyt, dolegliwości żołądka, niestrawność
- Mieszanka: po jednej części kolendry i płatków dzikiej róży. Po 2 części nagietka i serdecznika, po 4 części dziurawca i rozmarynu. Stosowanie jak wyżej.
Obniżony nastrój z wyczerpaniem, osłabieniem sił
- Płatki dzikiej róży – 1 część
- Lawenda – 2 części
- Tulasi i cytryniec chiński – 3 części
- Ashwagandha – 4 części
Depresja i stany lękowe
- Lawenda i mięta pieprzowa – po jednej części
- Po 4 części werbeny (najlepiej krzaczasta) i tarczycy bocznokwiatowej
- Melisa i ashwagandha po 8 części
Letarg z mgłą umysłową, słabą koncentracją, niską motywacją
- Jedna część mięty pieprzowej
- Po 2 części tulasi, rozmarynu, gotu kola
Depresja z zaburzeniami miesiączkowania, PMS
- Po jednej części cynamonu cejlońskiego i płatków róży
- Dwie części rumianku i nagietka
- Cztery części serdecznika
- 8 części cytryńca chińskiego
Depresja z traumą i żalem
- Jedna część kardamonu,
- 2 części cynamonu i serdecznika
- 4 części sproszkowanego reishi
- 8 części melisy, dzikiej róży, kwiatów i owoców głogu
Zimowe przygnębienie, ospałość
- Po 1 części dzikiej róży i kardamonu
- Po 4 części melisy, dziurawca, bazylii lub tulasi
Dzienna rutyna po przesileniu zimowym
Należy pamiętać, że zioła nie działają w próżni. Fakt, że spędzanie większości dnia w pozycji siedzącej, upośledza krążenie płynów ustrojowych i sprzyja gromadzeniu toksyn. Ale ważniejszym aspektem jest stagnacja w tkankach, układach i narządach. Bez tego harmonijnego ruchu żadne procesy nie będą przebiegać prawidłowo. Ważne jest zachowanie równowagi między ruchem a odpoczynkiem.
Przesilenie zimowe za nami ale wciąż niewiele światła. Spacery na świeżym powietrzu, patrzenie w słońce o wschodzie lub zachodzie, wystawianie twarzy i dłoni na działanie promieni słonecznych. Kontakt z naturą, światłem i ruch jest niezastąpiony.
By zwiększyć kontakt ze światłem w pochmurne dni i długie wieczory zapalać świece z wosku pszczelego. Jedną z praktyk jest medytacja trataka. Polega na polega na ciągłym wpatrywaniu się w płomień świecy, bez mrugania, aż oczy zaczną łzawić. Fale energii świetlnej emitowanej przez płomień poprzez oczy trafiają do tylnych płatów mózgu i szyszynki. Regularnie wykonywana uspokaja i wycisza umysł. poprawia koncentrację, pamięć, intuicję, wyobraźnię.
B. della Porta
Po dokładnie opracowania ziół zapraszam do zakupu książek: Tajemnice ziół – zapomniana wiedza. Część pierwsza i ostatnio wydana druga.