Marchwianka to prosta zupa z marchewki, od dawna stosowana do hamowania biegunek. Nasze babcie tym sposobem leczyły bolące brzuszki niemowląt i małych dzieci.
Marchwianka doskonale się sprawdza przy dokuczliwych biegunkach u dorosłych. Skutecznie pomaga nawet psom! Działa kojąco na rozstrój żołądka, łagodzi podrażnienia jelit, zapobiega odwodnieniu, hamuje biegunki.
Marchwianka przeciw biegunkom
Sekret skutecznego działania zupy tkwi w jakości składników i sposobie przygotowania. Marchwianka łagodząca dolegliwości żołądkowo-jelitowe powinna być długo gotowana na małym ogniu – 1,5 godziny. Podczas długiego gotowania uwolnią się oligosacharydy.
Te krótkołańcuchowe cząsteczki cukru pokrywają ścianki jelit niczym warstwa ochronna. Nie dopuszczają do rozwoju patogennych bakterii i wirusów. Stanowią pokarm dla przyjaznych mikroorganizmów jelitowych. Tym samym wspierają regenerację zaburzonej flory jelitowej i wzmacniają odporność. Oligosacharydy są niezwykle ważnym składnikiem pokarmu kobiet karmiących!
Do przygotowania zupki potrzebne jest pół kilograma marchwi z naturalnych upraw i litr wody.
- Marchewki starannie umyć, odkroić końcówki, obrać i pokroić w talarki.
- Zalać litrem wody i gotować na wolnym ogniu półtorej godziny.
- Po zestawieniu z ognia ugotowane marchewki rozgnieść widelcem na purée, ewentualnie zblendować.
- Wodę utraconą w trakcie gotowania uzupełnić wrzątkiem do 1 litra. Dodać pół łyżeczki soli, wymieszać i ponownie zagotować.
- Dla starszych dzieci i dorosłych marchwiankę można wzbogacić odrobiną masła.
Niemowlakom powyżej 4 miesiąca, znającym smak marchewki. można podawać 3 razy dziennie butelką ze smoczkiem o szerokim otworze. Starszym łyżeczką lub z kubka. Zapobiegnie odwodnieniu i uzupełni składniki mineralne tracone podczas biegunki. Zupę należy spożywać zawsze ciepłą, by nie podrażniać żołądka!
Badania kliniczne wykazały, że marchwianka działa lepiej niż roztwory glukozy i elektrolitów w ostrych infekcjach przewodu pokarmowego u dzieci [2]. U kotów zazwyczaj pomaga 2 łyżki zupy.
Dawniej ratowała życie
Ponad 100 lat temu marchwianką uratował wiele maluchów austriacki pediatra dr Ernst Moro, autor opisu odruchu noworodkowego, znanego dziś jako odruch Moro. Wówczas nie było antybiotyków, śmiertelność niemowląt była bardzo wysoka głównie na skutek chorób biegunkowych. Ostre biegunki są dla młodych organizmów bardzo niebezpieczne, prowadzą do szybkiego odwodnienia.
Dr Moro praktykował na oddziałach dziecięcych w Monachium i Heidelbergu, drastycznie zmniejszając śmiertelność i ryzyko powikłań u dzieci z powodu chorób biegunkowych.
Marchewka jest jednym z warzyw, które zyskują podczas gotowania. Poddana obróbce cieplnej jest dużo zdrowsza. Jak wykazały badania, po ugotowaniu wzrasta zawartość związków fenolowych, kwasu askorbinowego i przeciwutleniaczy o prawie 35% [1]. Przy długim gotowaniu na wolnym ogniu powstają oligosacharydy.