Smalec jest jednym z najzdrowszych tłuszczów dla człowieka. To nie żart – takie są fakty.
Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat smalec niemal całkowicie zniknął z domowych kuchni. Zastąpiły go roślinne oleje rafinowane.
A jeszcze pokolenia naszych babek bez smalcu nie wyobrażały sobie smażenia, pieczenia, duszenia. Jadano chleb ze smalcem aromatyzowanym cebulą, majerankiem, czosnkiem. Z dodatkiem jabłek, skwarków i mielonego mięsa.
Współcześnie smalec jest odsądzany od czci i wiary. Większość z nas słysząc o smalcu natychmiast wyobraża sobie zatkane tętnice, choroby serca, miażdżycę lub w najlepszym przypadku otyłość.
Ale wszystko to mity
Od kiedy zaczęto straszyć ludzi naturalnym tłuszczem promując rafinowane oleje roślinne lawinowo zaczęły mnożyć się choroby układu sercowo-naczyniowego, nowotwory i inne cywilizacyjne co przedstawia wykres za British Journal of Nutrition, 2012. W krajach gdzie przeważały w diecie tłuszcze zwierzęce było mniej chorób serca oraz zgonów.
Powszechnie mówi się, że nienasycone kwasy tłuszczowe są zdrowsze niż te nasycone. Jednak wiele badań wskazuje na to, że oleje roślinne powodują poważne szkody dla zdrowia.
Skład olejów jadalnych jest obcy dla człowieka nie tylko ze względu na sam proces produkcji. Oleje roślinne zawierają olbrzymie ilości tłuszczów wielonienasyconych, a organizm potrzebuje w większości nasyconych i jedno nasyconych.
Dlaczego smalec zasługuje na powrót do kuchni
1.
Smalec składa się w większości z nasyconych kwasów tłuszczowych, głownie z jednonasyconego kwasu oleinowego.
Nasycone kwasy tłuszczowe, tak samo jak witaminy są niezbędne do życia (nośnik energii).
Ze względu na swoje stabilne właściwości chemiczne są bezpieczne i nie wchodzą w żadne niepożądane i szkodliwe reakcje.
Eliminując z naszej diety naturalne tłuszcze kasujemy paliwo dla serca i układu krwionośnego!
Bez dobrego tłuszczu organizm NIE jest fizycznie i biologicznie w stanie przyswoić wielu witamin w tym A, D, E i K.
Pełnowartościowy tłuszcz a takim jest smalec potrzebny jest do prawidłowego funkcjonowania wątroby, serca, skóry, układu odpornościowego i układu krążenia.
2.
Smalec jest stabilny termicznie. Nie ulega przemianom chemicznym podczas obróbki termicznej. Nie utlenia się jak tłuszcze roślinne tworząc wolne rodniki i substancje rakotwórcze. Smalec nie jełczeje, ze względu na pojedyncze wiązania miedzy cząsteczkami węgla. Podwójne wiązania są niestabilne i łatwo ulegają utlenianiu. Najłatwiej to zaobserwować na przykładzie masła. Podobnie jełczeją oleje roślinne, ale często trudno jest poznać po wyglądzie i zapachu. Rafinowane oleje po bardzo długim czasie, kiedy nie nadają się już do użycia zaczynają zmieniać zapach.
3.
Smalec w przeciwieństwie do olejów roślinnych ma dobrą proporcję kwasów omega 3 do omega 6. Kwasy omega 6 pobudzają organizm do produkcji prostaglandyn prozapalnych , a kwasy omega 3 przeciwzapalnych. Równowaga fizjologiczna organizmu w znacznej mierze zależy od właściwego stosunku kwasów omega 3 i omega 6. Przewaga kwasów omega 6 tworzy ogniska zapalne, między innymi przyczynia się do powstawaniu nowotworów. Więcej na temat TUTAJ
4.
Smalec jest zdrowy dla serca. Mitem jest że tłuszcze zwierzęce przyczyniają się chorób serca powodując m.in wzrost poziomu cholesterolu . Nasi przodkowie spożywali głownie smalec i masło, a rzadko kto zapadał na choroby sercowo naczyniowe.
Co mówią badania ?
American Journal of Clinical Nutrition opublikował raport sporządzony na podstawie badania 300.000 przypadków z którego jasno wynika, że nasycone kwasy tłuszczowe nie powodują chorób serca (1) . Co więcej to dieta niskotłuszczowa powoduje wzrost trójglicerydów, co jest czynnikiem ryzyka dla chorób serca (2) Liczne inne badania wykazały że nie ma żadnych korzyści z diety o niskiej zawartości tłuszczu (3)
Szef Framingham Heart Study tak skomentował wyniki analiz
Okazuje się, że osoby, którzy spożywają najwięcej cholesterolu, najwięcej nasyconych tłuszczów, najwięcej kalorii są szczuplejsze, zdrowsze i najbardziej aktywne fizycznie
5.
Mit cholesterolu. Zawartość cholesterolu w smalcu działa ochronnie, zwiększa stężenie HDL oraz zmniejsza udział lipoprotein LDL. Dlatego nie ma co się obawiać jedzenia smalcu, tym bardziej że cholesterol jest wręcz niezbędny do przeżycia. A obniżanie jego poziomu statynami jest szaleństwem.
6.
Smalec jest bogaty w witaminę D
Jest drugim po tranie najbogatszym źródłem witaminy D w żywności – jedna łyżka zawiera 1000 IU tej niezbędnej witaminy, której większości brakuje. I co ważne, dobrze przyswajalnej dzięki obecności tłuszczu. Ale jest pewien haczyk. Wyłącznie smalec od zwierząt wypasanych na pastwiskach, z dostępem do światła słonecznego. Najlepiej zakupić smalec lub tłuszcz do samodzielnego wysmażenia od małego gospodarstwa.
I wreszcie smalec jest tanim, tradycyjnym pokarmem!
no tak samlec od swini wypasanej na słoneczku jest good 🙂 najlepiej swina tuczona trawą i miłością 🙂 a zna autorka powiedzenie ze „zobaczysz cos jak świnia niebo”?
Trudno podważać fakty naukowe, które mówią za siebie. Każdy sam wybiera drogę do zdrowia wg własnych ocen
Mocno nietrafiona ta analogia ze świnią i niebem. To powiedzenie nie jest związane z tym, że świnie hoduje się w chlewniach, tylko z możliwościami anatomicznymi tego zwierza.
Fakt jest taki, że świnie nie chadzają na słoneczku po zielonej trawce tylko praktycznie całe życie spędzają w chlewach. Trudno więc kupić smalec od świni zyjacaj na łące a wręcz to niemożliwe. Chyba autor artykułu miał na myśli krowy, wtedy i łąka i światło słoneczne się zgadzają w naturalnym chowie.
Ale mogą dostawać wit. d3 w płynie. Jak wszystko. Leją im jak leci.
Pamiętam zagrodę dla świnek,była kiedyś u mojego wujka.Świnki miały lokum pod dachem i możliwość wyjścia do zagrody na powietrzu…ale to dawne czasy…
Mój Tato smarował chleb wyłącznie smalcem. Dożył 90 lat w pełni sprawny umysłowo, a fizycznie – nie pamiętam żeby kiedykolwiek chorował, no może przepuklina, smalec na to nie miał wpływu.
Mój Tato smarował chleb wyłącznie smalcem. Dożył 46 lat i zmarł na zawał.
Tropem w tej sprawie jest chleb moja droga.
Więc dla równowagi… brat mojego dziadka żywił się smalcem i dożył sędziwych 102 urodzin. Jako, że w statystyce odrzuca się skrajne wartości, żadna z tych danych nie ma znaczenia .
Uluza, nie zmyślaj
juz dawno wrocilem do smalcu,olej z oliwek dobry jest do salatek,tak samo jajka sa bardzo zdrowe,mleko od krowy,maslo z krowiego mleka tylko gdzie tego szukac oraz zwyczajna bez gazu woda oczywiscie nie kranowa bo tez i ja zatruli,komu to zalezalo zeby usmiercsc jedzeniem te miliardy ludzi?
Bzdury ,czy nie widzicie w tym PRLu tak samo bylo jak cos trzeba bylo wepchnac ludziom to sie wlasnie tak reklamowalo by sprzedac wiec niech nie opisuja bzdur!!
to nie reklama
ale oleje rafinowane są pozbawione witamin i minerałów,a zatem w wyżej wymienionym ich nie ma
widział http://cubitsorganics.com/wp-content/uploads/2012/08/DSC_2287.jpg
Dodatkowo smalec to jeden z najlepszych tłuszczów do smażenia, bo ma bardzo wysoką temperaturę dymienia.
nie da sie tym wszystkim „vege” przemowic do rozsadku. naogladali sie w tvn’ie bzdur i wciskaja innym niezdrowe jedzenie. herodot juz 2500 lat temu pisal o dlugosci zycia etiopow, 120 lat i czesto ten wiek przekraczali, jedli tylko mieso i pili mleko plus wszystko, co od mleka pochodzi, sery itp. od tlustego nie ma mozliwosci tez przytyc, nie ma takiej opcji, tyje sie tylko i wylacznie od weglowodanow. niezbedne nam sa tluszcze i bialka ale weglowodany? wcale. w usa sprawdzali u sportowcow jedzenie ketogenne, czyli zero weglowodanow, zero warzyw i owocow. kolesie biegli 24 godziny nonstop przebiegajac 275 kilometrow! taki… Czytaj więcej »
Chciałbyś całe życie mieszkać (bez możliwości upuszczania domu…) w mieszkaniu takim, że mieścisz się tylko leżąc bez ruchu? A nie, przepraszam – raz opuszczasz, ostatni raz… Zanim Cię dowiozą do „kresu” jesteś bity, popychany, kopany, dźgany. Kres jest już miły :-). Nie żyjesz po prostu. Stanowisz od teraz (po przeróbce) wspaniałe pożywienie. Strach, ból, cierpienie przez całe życie – to taki dodatek do pysznych kąsków czy smalczyku biesiadników. Jedzonko jest wtedy bardziej pikantne. A teraz dodatek: Przekroczyłam 70 wiosen. Na nic nie choruję. Jeżdżę w maratonach rowerowych (cross). Nie raz „objeżdżam” młodych 30 letnich mężczyzn i dziewczyny. Oczywiście, że znakomita… Czytaj więcej »
Dobra Zosia a teraz napisz prawdę ile masz lat.
Nie chodzili do lekarza głòwnie dlatego,że nie mieli ubezpieczenia i za wizytę musieli płacić.
[…] https://nowa.sekrety-zdrowia.org/zdrowy-smalec-obalamy-mity/ […]