Balsam jerozolimski przez stulecia był powszechnie znanym medykamentem w Europie i na Bliskim Wschodzie. Tak ceniony, że wojska austriackie nie ruszały bez niego na front. W XVIII wieku pisano: „Leczy wszystkie rany zadane żelazem, ogniem i ołowiem”
Początkowo pełnił rolę gojącego plastra. Literatura donosi, że go rozcieńczano i stosowano doustnie „na bóle brzucha, zębów, zawroty głowy, owrzodzenia, plucie krwią, kołatanie serca i inne przypadłości.
Historia Balsamu Jerozolimskiego
Balsam Jerozolimski opracowano w XVI w aptece klasztoru Najświętszego Zbawiciela w Jerozolimie. To tam dobroczyńcy z odległych rejonów świata wysyłali najróżniejsze komponenty. Według relacji pielgrzymów i badaczy jej wyposażenie budziło ogromny podziw. Szwedzki przyrodnik Fredrik Hasselquist, który odwiedził to miejsce w roku 1751 pisał:
Widziałem w Jerozolimie aptekę braci Franciszkanów z wielką ilością najdoskonalszych i najdroższych na świecie medykamentów. Były tam balsamy o wartości kilku tysięcy piastrów i szereg aromatów rozpuszczonych w spirytusie winnym. Kilka funtów cennego mumio z Persji po trzy dukaty, wszystkie indyjskie i latynoskie środki. Przygotowuje się tam Balsam Jerozolimski przydatny w świeżych ranach zewnętrzny, zbyt gorący by go podawać wewnętrznie.
Receptura została opracowana w klasztorze jerozolimskim, przez zakonnika, lekarza i farmaceutę Antionio Menzani di Cuna. „Przez 24 lata ojciec Antonio dokładał wszelkich starań, aby wynaleźć skuteczny balsam. Po wielu próbach eksperymentalnych udało . Swoje odkrycie ogłosił w Mediolanie w 1719r. Jednak ponoć była i wcześniejsza wersja balsamu z 1608 roku, autorstwa lekarza Oswalda Crolla.
Zdobywszy rozgłos Balsam Jerozolimski był wytarzany i udoskonalany w Europie. Niezmiennie ceniono je do końca XIX wieku jako, panaceum „leczące wszelkie rany, uszkodzenia ciała i nerwów”.
W dostępnych dawnych farmakopeach zachowało się kilka receptur pochodzących z różnych okresów. Rękopisy przechowywane w archiwach zakonu, miejskim w Mediolanie i niemieckich. Apteka klasztorna w Jerozolimie przestała działać w połowie XX wieku.
Skład i wykonanie
Dziś trudno jest odtworzyć oryginalną recepturę. Wiadomo, że Balsam Jerozolimski sporządzano na bazie wyciągu alkoholowego z kwiatu dziurawca i żywic, do których dodawano różne zioła i sproszkowane minerały. Jej wytwarzanie łączyło w sobie elementy alchemii, zielarstwa i astrologii. Kwiaty dziurawca do wyciągu miały być zbierane podczas letniego przesilenia, po wyschnięciu porannej rosy. Ważna była jakość i proporcje składników.
W najbardziej rozbudowanym przepisie jest użytych 40 komponentów. Najprostszy wariant wymienia zaledwie kilka, dzięki czemu mogli go nabywać biedniejsi. W innych wersjach stosowano różne składniki zamiennie. Współczesne badania wykazały działanie m.in przeciwutleniające, przeciwzapalne, aseptyczne [1].
W 2014 roku na stychu kamienicy w Skarszewach znaleziono buteleczkę wypełnioną ciemnym płynem. Na etykiecie widniał napis „In Nazareth Aechter Jerusalemer Balsam im Goldenen Engel czyli „Prawdziwy Balsam Jerozolimski od Złotego Anioła w Nazarecie” [1]. Próbki trafiły do laboratoriów badawczych.
Balsam jerozolimski przepis
Podstawowe mojej mikstury składniki w przybliżonych proporcjach:
- Dziurawiec 10%
- Kawałki mirry 1%
- Olibanum (Boswellia) 1%
- Korzeń arcydzięgla 2 %
- Szafran 0,20 %
Składniki zalewam 40% ciepłym alkoholem w stosunku objętościowym 1:5. Odstawiam na 2 tygodnie do wytrawienia i przecedzam. Żywice się całkowicie nie rozpuszczą, większe kawałeczki używam ponownie do innych mikstur. Stosuję głównie zewnętrznie. Wewnętrznie 1-2 krople rozcieńczone w płynie. Balsam do smarowania robię na oliwie z woskiem pszczelim w podobnych proporcjach.
Można spróbować z innymi ziołami. W skład dawnych receptur wchodzą m.in aloes porost islandzki, szałwia, dziewięćsił, kora cedru, czarny bez, dziewanna, lipa, tymianek, podbiał, rumianek, korzeń pelargonii oraz mumio.