Grypa i przeziębienie to inne choroby, inny sposób leczenia

Grypa i przeziębienie to odmienne choroby, można powiedzieć że z przeciwnych stron barykady. Ale zbyt często są wrzucane do jednego worka. Zwykle się używa terminologii „grypa i przeziębienie” w kontekście sezonu grypowego, środków leczniczych i ziół. Może dlatego, że występują w podobnym czasie, zwykle okresie zimowym.

Chociaż przeziębienie i grypa to infekcje wirusowe atakujące zwykle drogi oddechowego, to metody postępowania są inne.

Grypa i przeziębienie różnice

Grypa nagle zwala z nóg. Ma od początku ostry przebieg. Objawy występują niemal natychmiast po wniknięciu wirusa do organizmu. Zaczyna się gwałtownie bez wcześniejszych symptomów.  Typowe objawy grypy:

• Silne osłabienie, gorączka, dreszcze
• Bóle mięśni stawów, głowy, kręgosłupa
• Brak apetytu, nudności, czasem wymioty
• Nadwrażliwość na światło, ból, pieczenie i przekrwienie oczu
• Rzadko ból gardła
• Zwykle po 1-3 dniach pojawia się katar i kaszel suchy, napadowy

Przeziębienie rozwija się powoli. Na ogół od uczucia wychłodzenia, zatkanego nosa, drapania w gardle. Towarzyszy mu zmęczenie, ospałość, niektóre objawy są podobne do grypy. Ale główną różnicą jest gorączka, a to diametralnie zmienia podejście do terapii.

Nadmiar gorąca to nie tylko gorączka. To pobudzenie, zwiększona aktywność tkanek, układów i narządów. Organizm podnosi temperaturę by „ugotować” wirusy i wzmocnić działanie działanie interferonów:  białek wytwarzanych i uwalnianych jako odpowiedź na obecność patogenów.  Podczas gorączki krew jest kierowana do zewnętrznych tkanek. Wraz z z komórkami układu odpornościowego jej aktywny ruch w powierzchniowych warstwach wraz stara się usunąć przez skórę ciepło wraz z patogenami i ich metabolitami.

Zasady leczenia przeziębienia i grypy

Przy odczuwaniu zimna, bladej cerze, bez gorączki stosuje się środki pobudzające, rozgrzewające, stymulujące: imbir, cynamon, pieprz cayenne, chili.  Zwiększą ruch, podniosą temperaturę, pomogą skierować krew od środka do zewnętrznych tkanek. Wszystkie zioła o ostrym smaku i większość aromatycznych rozprasza zimno.

Gdy zaatakuje grypa, infekcja z gorączką w pierwszej fazie stosuje się środki napotne. Herbatki z lipy, liści brzozy, sok malinowy, z czarnego bzu, czarnuszka. Po usunięciu powierzchniowo patogenów i ich metabolitów, dalej napotne, ale rozluźniające.

Kiedy grypa osiągnie szczyt pojawiają się konkretne objawy. Odczuwanie gorąca, sucha, zaczerwieniona skórka, napięcie psychiczne i fizyczne. Na skutek napięć bóle mięśni i trudności ze snem. Napotne zioła rozluźniające działają inaczej niż stymulanty. Łagodzą napięcie w tkance mięśniowej, naczyniach włosowatych, rozluźniają system nerwowy. Dzięki temu krew może swobodniej krążyć, wewnętrzne gorąco uwalnia się do powierzchni i ostatecznie gorączka mija.

Do typowych ziół napotnych, rozluźniających należą: krwawnik, mięta, kwiat czarnego bzu, gojnik, nawłoć, bez lilak, jeżówka purpurowa. Wzmogą  oczyszczanie fiołek, jasnota, pierwiosnki, stokrotki. Czarny bez i urzet barwierski hamują replikację wirusów. Owoce dzikiej róży zmniejszą przekrwienie tkanek, i uzupełnią witaminę C.

Odżywianie i odpoczynek

Stara zasada mówi: nakarm przeziębienie i zagłodź gorączkę. Przy grypie i infekcjach przebiegających z wysoką temperaturą należy pościć, popijając więcej płynów. Kiedy spożywamy posiłki krew musi „wrócić” do przewodu pokarmowego, by wspomóc trawienie. Hamuje to walkę z patogenami i powrót do zdrowia. Zresztą jak gorączka i tak nie mamy apetytu. Organizm sam podpowiada co robić.

Inaczej przy przeziębieniu, infekcji bez gorączki – wskazane są gorące rosoły, pikantne, rozgrzewające zupy.

W obu przypadkach konieczny jest odpoczynek fizyczny i psychiczny. Szczególnie grypę trzeba wyleżeć. Gdy wirusy nas dopadną najgorszą rzeczą jest brak odpoczynku i łykanie tabletek . Co prawda obniżą gorączkę i zmniejszą ból głowy, ale nie przyspieszą powrotu do zdrowia. Popularne leki przeciwgrypowe hamują odpowiedź zapalną. Obniżają odporność w kluczowym momencie, kiedy patogeny czynią spustoszenie.

Zioła przeciwwirusowe

Jest ich sporo, ale działają inaczej niż środki farmakologiczne. Zamiast niszczyć zainfekowane komórki, blokują przyczepność wirusów do ścian komórkowych lub hamują replikacje wewnątrz komórek. Również wielopoziomowo wspierają wewnętrzny system regulacji organizmu. I to jest ten wspaniały Dar Natury, którego człowiek nigdy nie będzie w stanie stworzyć w laboratorium.

Zioła mogą systemowi obrony przewagę, by lepiej sobie poradził z infekcją. Ale tylko wtedy, gdy są odpowiednio dobrane. Zawsze należy zwracać uwagę na energetykę , by zapobiec zaburzeniu równowagi wewnętrznej.  Stosując zioła przeciwwirusowe, napotne, wykrztuśne czy wzmacniające odporność niezwykle ważne jest dopasowanie do energetyki tkanek. Trzeba wziąć pod uwagę podstawowe aspekty: nawilżanie-osuszanie, chłodzenie-rozgrzewanie, napinanie-rozluźnianie. Dopasować do konstytucji i aktualnych potrzeb organizmu.

O tym jak wesprzeć wewnętrzny system regulacji i energetyka ziół przeciwwirusowych w artykule TUTAJ.

Na koniec warto wspomnieć o systemie nerwowym. Duże napięcie, bóle mięśni, problemy ze snem złagodzą większe dawki chmielu, waleriany, męczennicy. Relaks ciała i umysłu poprawi samopoczucie i przyspieszy zdrowienie.