Karkówka à la ojciec Grande – delikatny, rozpływający się w ustach smak i wspaniały aromat mięsa z warzywami to smaczne i zdrowe danie idealne na niedzielny obiad. Nie tylko na obiad. Pokrojone mięso na zimno z powodzeniem zastąpi nieszczęsne wędliny. A z domowym chrzanem lub innym sosem będzie prawdziwym rarytasem.
Do przygotowania dania potrzebujemy dobrej jakości mięso, najlepiej z wiejskiego uboju. Nie musi to być karkówka, równie dobrze w ten sam sposób można upiec boczek, szynkę, łopatkę, schab z kością czy inne gatunki.
Karkówka à la ojciec Grande – przepis
Składniki:
- Karkówka albo inne mięso w całości
- Kilka cienkich plastrów słoniny, może być surowy boczek
- Warzywa – ziemniaki, marchew, cebula plus inne ulubione, które akurat mamy pod ręką
- Owoce opcjonalnie – np. jabłko, gruszka
- Kilka sparzonych liści kapusty
- Olej, pieprz, sól kamienna, cynamon, jagody jałowca, zioła np. rozmaryn
- Szklanka białego półwytrawnego wina
Wlać na dno brytfanny 2 łyżki oleju, położyć kilka plastrów słoniny lub boczku, na to sparzone liście kapusty i mięso w całości. Karkówka powinna być wcześniej umyta, osuszona, oprószona lekko solą. W brytfannie obłożyć ją pociętymi w plastry warzywami, jabłkami lub gruszkami pociętymi na ćwiartki, posypać cynamonem, świeżo zmielonym pieprzem i opcjonalnie solą, dodać jagody jałowca i nieco rozmarynu. Wstawić pod przykryciem (by karkówka zachowała kruchość i wilgoć) do rozgrzanego piekarnika o temperaturze 180° . W trakcie pieczenia dodać szklankę wina. Upiec do miękkości, sprawdzając widelcem. Klarowny, przezroczysty sok oznacza że mięso jest dobrze upieczone. Różowy, mętny – musi się jeszcze trochę podpiec.
W podobny sposób można mięso udusić. Składniki umieścić w dużym garnku z niewielką ilością gorącej wody na dnie. Dusić na małym ogniu, w razie potrzeby dolewać wody, niekoniecznie wina.
Dlaczego zamiast wędlin warto skusić się na pieczone lub duszone mięso?
Ano nie tylko dla samego smaku, aromatu i jakości. Gotowe wędliny to pożywienie wyjątkowo paskudnej jakości, nafaszerowane sodem, azotami, chemicznymi barwnikami, sztucznymi aromatami, napompowane wodą i chemią, dzięki której podczas produkcji można zwiększyć ich objętość – dodać wagi. A że woda musi się w jakiś sposób zatrzymać dodaje się do niej całą masę chemicznych dodatków wiążących.
Z kilograma szynki producent może uzyskać półtora kg produktu zamiast zamiast 800 g. Wiele innych wyrobów jak kiełbasy, parówki, pasztety a nawet salami to produkty mięsopodobne. Nie ma norm, które mówiłyby ile mięsa musi się znaleźć w mięsie, by trafiło do sprzedaży. Liczy się wyłącznie cena i zarobek producentów.
Według Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem –IARC, chemikalia stosowane przy produkcji przetworów mięsnych, w tym wędlin znajdują się na czele listy najbardziej rakotwórczych dodatków do żywności. Weź to sobie głęboko do serca, zwłaszcza jeśli jesteś Matką. Dorosły sam decyduje co kładzie na talerz – dziecko nie ma wyboru.
Tak naprawdę niewiele potrzeba by zamiast obślizłej szynki mieć wartościowy produkt . Wystarczy trochę chęci, czasu i świeże, dobrej jakości składniki, które nie potrzebują nawet sztucznych mieszanek przypraw by dały wspaniały smak i aromat. Wystarczą świeże zioła, które możemy hodować choćby na parapecie i korzenne przyprawy.
O tym jak jakie zioła z czym się komponują najlepiej i jak je używać przeczytasz w art. aromatyczne zioła w kuchni zaś w kuchennym ABC znajdziesz tabelę ziół i przypraw.
Karkówki o.Grande nie solimy!