Kostki rosołowe – chemiczna wkładka do zupy – trucizna dla ciała

Kostki rosołowe są jedną z najchętniej kupowanych i stosowanych przypraw do rosołów, bulionów, zup i sosów. Producenci popularnych marek typu Winiary, Knorr, Maggi, Kucharek co pewien czas wypuszczają na rynek kostki rosołowe o nowych smakach by zadowolić gusty konsumentów reklamując

Smak i aromat zamknięty w poręcznych i łatwych w stosowaniu kostkach, które cieszą się niesłabnącą popularnością od ponad stu lat. Zawierają najwyższej jakości składniki: ekstrakty mięsne, warzywa, zioła i przyprawy. Zupom nadają najlepszy smak i świetnie sprawdzają się w daniach mięsnych lub warzywnych. Źródło: Knorr

Opis brzmi zachęcająco i prawdziwie tym bardziej,  że faktycznie dla wielu z nas danie nie doprawione kostką czy inną vegetą wydaje się być mdłe, bez smaku. Ale to nie wina naszych umiejętności kulinarnych. Odpowiedzialne za to są właśnie kostki rosołowe, a konkretnie jeden z ich składników –  glutaminian sodu, który poza tym, że „nadaje smak” potrawom i powoduje zwiększenie apetytu  z czasem prowadzi do zmian w genach odpowiadających za zmysł smaku, zmieniając jego postrzeganie i wpływa na receptory smaku na języku.

Gotujesz rosół z prawdziwej kury, dodajesz świeże warzywa może nawet z własnego ogrodu marchew, pietruszkę,  pora, selera, cebulę opieczoną na ogniu i przyprawy liść laurowe, ziele angielskie, ziarenka pieprzu, lubczyk. Rosół długo się gotuje, zaledwie pyka. Ma wspaniały aromat i smak, który Twoim kubkom smakowym może wydawać się mdły więc dorzucasz kostkę rosołową. I w tym momencie zamiast pożywnej zupy, o nieocenionych właściwościach terapeutycznych dla jelit, układu hormonalnego, układu oddechowego, tkanki łącznej, czy rosołu, które nasze babki nazywały żydowską penicyliną i obowiązkowo serwowały chorym – otrzymujesz zupę z chemiczną wkładką.

Dlaczego? Bo kostki rosołowe to nie tylko glutaminian sodu. Jest tam cała gama chemicznych substancji typu inozynian disodowy, guanylan disodowy, sztuczne aromaty, barwniki, środki konserwujące, zbrylające. Ponadto cukier, sól pozbawiona minerałów, olej palmowy,  tłuszcze trans, a tych reklamowanych,  naturalnych,  najwyższej jakości składników może być  zaledwie … 2-3%.

Kostki rosołowe mogą powodować bóle głowy, mrowienie, drętwienie, ogólne osłabienie i napięcie mięśni, mogą prowadzić do nadciśnienia, otyłości, nowotworów, choroby wieńcowej, miażdżycy. Czym prędzej z nich zrezygnujesz, tym prędzej odzyskasz naturalne postrzeganie smaku

Tymczasem, zamiast kostek rosołowych, vegety i gotowych mieszanek dodawaj świeże lub suszone zioła, czosnek, imbir, szafran, świeżo zmielony pieprz a jeśli lubisz mieszanki możesz je przygotować samodzielnie. O tym jak domowym sposobem zrobić kostki rosołowe i mieszanki przypraw przeczytasz TUTAJ