The Lancet potwierdził, że tak zwane geny raka piersi BRCA 1 i BRCA 2 okazały się straszakiem. W rzeczywistości nie są ani przyczyną powstawania raka, ani nie zwiększają ryzyka. Mastektomia prewencyjna, której poddała się Angelina Jolie okazała się niepotrzebna.
Nowe badanie opublikowane w Lancet Oncology, potwierdza, że na podstawie samych tylko genów BRCA 1 i BRCA 2 nie można określić ryzyka zachorowania ani rokowania, jak powszechnie uważa środowisko medyczne.
Nie ma znaczącej różnicy pomiędzy współczynnikiem ryzyka czasu przeżycia i czasu przeżycia wolnego od progresji pomiędzy pacjentkami z mutacją genów BRCA1 lub BRCA2 a pacjentkami bez tych mutacji po rozpoznaniu raka piersi. The Lancet
BBC opisało wyniki badań bardziej szczegółowo w artykule – Czas przeżycia z rakiem piersi, nie związany z wadliwym genem.
Badanie, opublikowane w The Lancet Oncology, wykazało, że 12% z 2 733 kobiet w wieku od 18 do 40 lat leczonych z powodu raka piersi w 127 szpitalach w Wielkiej Brytanii w latach 2000-2008 miało mutację genu BRCA.
Przez 10 lat poddawano dokładnej analizie dokumentację medyczną kobiet.
W tym czasie 651 kobiet zmarło z powodu raka piersi. Pacjentki z mutacją BRCA miały jednakową szansę przeżycia w okresie 2, 5 i 10 letnim jak te bez mutacji.
Około jedna trzecia pacjentek z mutacją genów raka piersi miała podwójną mastektomię po zdiagnozowaniu raka. Jednak operacja nie poprawiła ich szans na przeżycie w 10-letnim okresie.
Publikacja rodzi potężne implikacje na przyszłość w zakresie programów tzw profilaktyki raka piersi. W środowisku lekarskim i samym społeczeństwie wyrosło bowiem silne przekonanie, że tak zwane geny raka piersi przyczyniają się do zapadalności na tę chorobę. Angelina Jolie tylko dolała oliwy do ognia tej jak się okazuje fantazji, decydując się z powodu wadliwych genów „profilaktycznie” usunąć sobie obie piersi, z czym publicznie obnosiła się w mediach.
Naukowcy nie tylko nie znaleźli związku przyczynowego między genami BRCA a czynnikami przeżycia. Odnotowali również, że nosiciele mutacji genu raka piersi, z rozpoznaniem potrójnie negatywnego rodzaju raka, mają większe szanse przeżycia w stosunku do tych bez mutacji.