Odświeżacze powietrza używane na co dzień w domach, miejscach pracy, samochodach zapełniają pomieszczenia, w których przebywamy. Nieraz przez wiele godzin setkami toksycznych substancji chemicznych.
Wiele osób nie łączy swego złego samopoczucia, bólów głowy, kaszlu, ataków astmy, podrażnienia oczu, swędzenia skóry i wielu symptomów ze stosowaniem ulubionych zapachów.
Wiele lat temu dostrzegłam, że mój organizm fatalnie reaguje na odświeżacze powietrza w małych pomieszczeniach, szczególnie w samochodach.
Sztuczne zapachy działają na mnie drażniąco. Nawet krótka przejażdżka w aucie wypełnionym intensywnym zapachem powoduje mdłości i fatalne samopoczucie. Chcąc uniknąć zagrożeń ilekroć zamawiam taksówkę proszę o pojazd „nieperfumowany”, nawet jeśli ma się to wiązać z długim czasem oczekiwania.
Syntetyczne odświeżacze
Dowiedzmy się co właściwie zawierają odświeżacze powietrza? Generalnie wiadomo, że lotne związki (VOC) syntetycznych substancji chemicznych, ale nie wymienia się jakie. Zajrzałam do oferty Procter & Gamble [1] producenta komponentów do produkcji popularnych marek zapachów samochodowych i ze zdumieniem odkryłam, że jest tam aż 19 stron składników, z czego większość to silnie toksyczne substancje.
Gdzie są w takim razie regulacje bezpieczeństwa dla tej kategorii produktów?
Raport Women’s Voices for the Earth wykazał szokujący brak nadzoru nad produktami zapachowymi z powodu konfliktu interesów. Z raportu wynika, że organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo produktów zapachowych jest pod kontrolą Rady Dyrektorów, w której zasiadają szefowie największych koncernów perfumeryjnych.Nie ma nad nimi żadnego nadzoru publicznego, a badania prowadzone w ich laboratoriach w większości nie są publikowane ani recenzowane. [2]
Na oficjalnej liście Międzynarodowego Stowarzyszenia Producentów Zapachów jest ponad 3000 chemikaliów używanych w branży [3] , większość zostało uznane przez Amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA) za niebezpieczne dla zdrowia, duża część substancji jest podejrzewana stwarzanie poważnych zagrożeń dla zdrowia człowieka i środowiska jak choćby formaldehyd, benzen, metylobenzen (toulen), styren, ftalany [4].
Kliknij by powiększyć
Wiemy jak fatalne skutki dla zdrowia i życia niesie zanieczyszczenie powietrza, którym oddychamy. Toksyny dostają się bezpośrednio do płuc, a omijając układ pokarmowy nie są neutralizowane. Doskonale zdajemy sobie sprawę jak szkodliwe są spaliny i paradoksalnie chcąc się przed nimi chronić montujemy szczelne okna albo takie, których nie da się otworzyć.
Odświeżacze powietrza trucizna w naszych domach
Jednak zupełnie nie zdajemy sobie z niebezpieczeństwa, które czai się znacznie bliżej bo w naszych domach. Jak dowiedziono poziom zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach niemal pięciokrotnie przewyższa ten na zewnątrz. I to nawet w obszarach wysoko przemysłowych! [5]
Przeciętny mieszkaniec miasta narażony jest na całodobowy smog uliczny. Na to nakładają się zanieczyszczenia wewnątrz pomieszczeń. Opary farb, klejów, substancje ulatniające się z mebli, tworzyw sztucznych, wykładzin, dywanów. Toksyny z drukarek i sprzętów elektronicznych, detergentów i różnego rodzaju odświeżacze powietrza również tak lubiane pachnące wtyczki utrzymujące przyjazny zapach cały czas.
Co więcej by dom był wolny od zanieczyszczeń przez większość czasu okna są szczelnie pozamykane. W takich domach powietrze może być aż 100 razy bardziej toksyczne niż na zewnątrz. Ot i cały wysiłek tworzenia czystości i świeżości za niemałe pieniądze.
Jakość powietrza w pomieszczeniach uznano za jeden z największych czynników ryzyka dla zdrowia publicznego. [6] Choroby takie jak astma, przewlekłe zmęczenie, problemy z oddychaniem, alergie i infekcje dróg oddechowych to tylko niektóre wywoływane przez niezbędne środki zapewniające perfekcyjną czystość i idealną świeżość.
Lotne związki uwalniane w postaci gazowej lub cząstek stałych w zamkniętych pomieszczeniach kumulują się. Ludzie i domowe zwierzęta wdychają je w trybie ciągłym, skutkiem czego pojawia się wiele chorób łącznie z uszkodzeniami na poziomie komórkowym.
Choć wiadomo jak toksyczna jest większość tych substancji są one dopuszczone do obrotu, ograniczone jedynie tzw. bezpiecznymi, dopuszczalnymi limitami. Ustanowione limity dla powszechnie znanych czynników rakotwórczych i genotoksyn opierają się jednak na hipotetycznych danych.
Nawet jeśli każdy z osobna produkt znajdujący się w Twoim domu jest zgodny z arbitralnie ustalonymi limitami to i tak w połączeniu z 10 czy 20 innymi produktami otrzymasz chemiczny koktajl. Poza tym lotne związki chemiczne mogą wiązać się z innymi tworząc nowe, czasem bardziej niebezpieczne. Tego żadne normy i limity nie biorą pod uwagę, bo w praktyce nie jest możliwe nawet ich zbadanie.
Załóżmy, że Twój ulubiony żel pod prysznic przeszedł pomyślnie testy bezpieczeństwa to nie sprawdzano jego interakcji z Twoim ulubionym balsamem, antyperspirantem, winylową zasłoną prysznicową, poliamidowym dywanikiem i odświeżaczem powietrza w maleńkiej, zamkniętej łazience.
Emisje toksyn z produktów gospodarstwa domowego są na tyle poważne, że każdy powinien się co najmniej zastanowić. Czystość i ładny zapach można zachować przy użyciu naturalnych środków. Choćby w ten sposób:
Jak utrzymać idealnie czystą i pachnącą łazienkę bez agresywnej chemii
Piękny zapach w domu, zalety palenia olibanum
Jak zrobić naturalny odświeżacz lub dyfuzor zapachowy wykorzystując olejki eteryczne Rośliny doniczkowe usuwające toksyny z powietrza najlepsze do domu
Bogusia della Porta