Profilaktyka zdrowotna czyli prewencja to wszelkie działania podejmowane w celu zapobiegania pojawianiu się chorób.
W naszym kręgu kulturowym za twórcę profilaktyki uchodzi Hipokrates. Jako pierwszy stwierdził, że profilaktyka zdrowotna to zapobieganie chorobom poprzez utrwalenie prawidłowych wzorców zdrowego stylu życia, które nie dają szansy zaistnieniu chorób. Czyli odpada potrzeba leczenia.
Według dzisiejszej definicji Ministerstwa Zdrowia „Profilaktyka zdrowotna to działania mające na celu zapobieganie chorobom poprzez ich wczesne wykrycie i leczenie”. Niby drobna różnica, a jednak diametralnie zmienia znaczenie.
Profilaktyka zdrowotna w Polsce
Jak widać dla kolejnych ekip rządzących nie jest ważne zapobieganie. Liczy się wyszukiwanie chorób, często tam gdzie ich nie ma. Po to tylko by wdrożyć leczenie przynoszące olbrzymie zyski biznesowi medyczno-farmaceutycznemu. Dlatego na wydziałach lekarskich uczy się głównie o lekach i o tym w jaki sposób wchodzą w reakcje. Lekarze nic nie wiedzą na podstawowy temat roli żywności witamin, mikroelementów, enzymów, a z drugiej strony nadmiaru różnego rodzaju toksyn dla utrzymania lub zaburzenia homeostazy w organizmie.
Dzieci w szkołach na lekcjach biologii uczą się budowy pantofelka, a nie otrzymują wiedzy zdecydowanie bardziej potrzebnej, jeśli nie najważniejszej w ich życiu. Wiedzy jak utrzymać własny organizm w dobrej formie. Dlaczego nie ma programów edukacyjnych w środkach masowego przekazu, które uczciwie a nie biznesowo informowałyby o tym jak zdrowo żyć?
Zamiast prawdziwej profilaktyki wprowadza się na rynek żywność GMO wycofywaną z innych krajów. Zwiększa dopuszczalność chemicznych trucizn w rolnictwie i żywności. Wprowadza obowiązek szczepień. Dopuszcza ogłupiające reklamy niebezpiecznych leków bez recepty jako remedium na wszelkie bolączki. Wprowadza się ograniczające procedury medyczne, gdzie i lekarz i sam pacjent nie ma wyboru formy leczenia. Naturalne metody terapii są publicznie potępiane i wyśmiewane.
Czyż nie wydaje się być dziwne, że publicznie zachęca się zdrowe kobiety do poddaniu się bezpłatnemu badaniu piersi tzw mammografii, podczas gdy chorzy mają wyznaczane odległe terminy do specjalistów? Już sam ten fakt powinien wzmóc czujność.
Badanie mammograficzne
Mammografia to jedno z inwazyjnych badań, które jak dowiedziono ani nie jest skuteczne ani nie jest bezpieczne. Bezsprzecznie odkryto związki między mammografią a rakiem piersi. Dowiedziono że częstość występowania raka piersi znacznie wzrasta u kobiet poddających się tym badaniom. Udowodniono, że mammografia daje zbyt dużo wyników fałszywie pozytywnych.
Źródła 1, 2, 3, 4 ,5, 6
Prowadzi to do oczywistych i niepokojących pytań. Czy poddawanie delikatnych tkanek piersi olbrzymiemu naciskowi i promieniowaniu może sprzyjać powstawaniu zmian w gruczołach piersiowych? Z całą pewnością jest to ingerencja, która nie pozostaje bez wpływu na tkanki i organizm.
Pomyłki zdarzają się nie tylko przy badaniach mammograficznych, ale przy większości badań. Zwykła analiza krwi nie jest z reguły miarodajna, gdyż skład krwi podlega nieustannej zmianie. Organizm człowieka nieprzerwanie odnawia się i regeneruje. W każdej sekundzie ludzkie ciało traci od 10 do 50 milionów komórek i zastępuje je nowym. W każdej sekundzie zachodzi miliony reakcji biochemicznych. Obraz krwi ciągle się zmienia w zależności od różnych czynników wewnętrznych i zewnętrznych Jednego dnia możemy się czuć pełni energii, innego osłabieni, senni, znużeni.
Ale najbardziej istotny jest aspekt psychiczny
Jeśli badania profilaktyczne wykażą podejrzane zmiany lekarz, wzbudzając naturalnie niepokój u pacjenta zleca kolejne testy czy badania zwykle w odległym terminie. Już sam ten fakt powoduje lęk i ogromny stres, który załamuje system odpornościowy. Zwiększa się produkcja adrenaliny, kortyzolu, zapalnych prostaglandyn. Rozregulowuje układ hormonalny, zmienia oddech, rytm serca. Praca całego organizmu zostaje zakłócona.
Czarne wizje wyzwalane przez fale mózgowe w odpowiedzi na negatywne emocje i obawy powodują efekt nocebo (przeciwieństwo placebo). Zaczynają pojawiać się niepożądane objawy. Do tego bałaganu włącza się podświadomość dysponująca potężną siłą i zaczyna „przyciągać” niejako to czego się najbardziej obawiamy.
Ileż to jest podobnych przypadków. Zdrowa osoba, której nic nie dolega poddaje się tzw. badaniom profilaktycznym. Wykrywa się „nieprawidłowości” po czym na długie miesiące lub lata wpada w sidła biznesu medyczno-farmaceutycznego. Zaczyna się leczenie czyli faszerowany chemią. Poczucie lęku i emocje z tym związane produkują toksyny zatruwając ciało dzień po dniu . Zdarza się, że taka osoba nie wychodzi z tej nierównej walki żywa.
Nasz umysł, a zwłaszcza podświadomość ma ogromny wpływ na stan ciała i procesów zachodzących w organizmie. Same negatywne emocje związane z lękiem mogą wywoływać wiele chorób.
Prawdziwa profilaktyka
Prawdziwa profilaktyka zdrowotna to zadbanie o naturalne odżywianie, odpowiednie nawodnienie, zdrowy sen, prawidłowy oddech i techniki relaksacyjne. Ważna jest aktywność fizyczna i pozytywne relacje z otoczeniem.
Ludzki organizm jest skonstruowany doskonale.
Jest w nas superinteligentny mechanizm leczący – to system immunologiczny. Doskonalszy twór niż nauka jest w stanie wytworzyć. Ten boski mechanizm potrafi wyleczyć każdą chorobę. Umie wymieniać uszkodzone komórki na nowe, ma w sobie wszystkich specjalistów od kardiologa po onkologa. Ale trzeba go dobrze traktować. Temu właśnie służy profilaktyka zdrowotna w jej prawdziwym znaczeniu.
Codziennie powstają komórki rakowe, które system immunologiczny niszczy. Ba, zdarzają się samoistne remisje nowotworów w zaawansowanej fazie. W onkologii coraz poważniej rozważana jest koncepcja, zgodnie z którą transformacja nowotworu nie zachodzi w sposób linearny czyli postępujący ale dynamiczny.
Nawet gdy w jakimś miejscu ciała nagromadzą się komórki nowotworowe, możliwe jest samoistne cofnięcie się, a nawet zniknięcie guzka, szczególnie w początkowej fazie jego rozwoju.
Wskazują na to sekcje zwłok ofiar wypadków komunikacyjnych, podczas których odkrywa się guzy w stanie remisji czyli samoistnego zanikania.
Zważywszy na to, że wg statystyk w samych Stanach Zjednoczonych na pierwszym miejscu wśród przyczyn zgonów uplasowała się medycyna akademicka i farmacja, w tym kontekście słowa Hipokratesa nabierają nowego znaczenia:
Mądry człowiek powinien wiedzieć, że zdrowie jest jego najcenniejszą własnością i powinien uczyć się, jak sam może leczyć swoje choroby.
Świetny tekst! Tylko te reklamy są okropne, czy muszą być na stronie?
Bardzo dobry artykuł podoba mi się postanowiłem się zawziąć i wezmę za rogi życie i będę żyć zdrowo biegać dobrze się odżywiać oraz uprawiać wszelaki sport to mi zapewni życie do 120 lat albo najwyżej do 100 lat obecnie nie piję nie palę żyje higienicznie nie dam się wepchnąć do szpitala i stamtąd wyjechać w trumnie cenię sobie mój domcio święty spokój oraz wygody