Słaba pamięć i zaburzenia koncentracji dotykają coraz młodsze pokolenia a ich główna przyczyna to nadmiar bodźców i informacji które umysł odbiera.
Umysł jest narzędziem, którego używa świadomość by dostrzec podobieństwa i różnice a następnie móc podjąć decyzję.
Działa na zasadzie serii obrazów z prędkością 24 klatek na sekundę i to jest limit prędkości w jakiej jest w stanie przetwarzać informacje.
Nie wszystkie informacje warte są zapamiętania, nie można zapamiętać wszystkich komunikatów, słów, obrazów, zapachów.
Stąd mózg posiada pamięć roboczą, gdzie informacje są opracowywane, a tylko niewielka ich część, przez mózg uznana za najważniejsze, zostaje magazynowana w pamięci długotrwałej, skąd możliwe jest ich odtworzenie.
Zbyt duża ilość bodźców na raz powoduje śmietnik w pamięci roboczej mózgu.
Jeżeli człowiek dzień po dniu zalewa swój umysł falą najróżniejszych informacji, to ten zostaje w taki sposób wytrenowany by nieustannie za czymś biec, rozdrabniać się na wiele nieistotnych szczegółów i traci umiejętność utrzymywania spokoju, ciszy, równowagi.
Zaczyna się karuzela, ciągłe informacje, ciągłe bodźce, co z tego że większość z nich zupełnie nieistotna, umysł musi je obrobić, przeanalizować, dostrzec podobieństwa i różnice i podjąć decyzję. Wchodzi to w nawyk.
Wówczas jeżeli przychodzi jakiś problem do rozwiązania, to umysł nie ma w sobie jasności, spokoju by objąć całościowo problem w taki sposób by móc wysnuć jakieś konstruktywne rozwiązanie.
Zaczyna się rozdrabniać, rozkładać wszystko na czynniki pierwsze, budować z tego układankę tak samo jak zbierał codziennie te wszystkie informacje z telewizji, magazynów informacyjnych, gazet, portali internetowych. Informacje, które nie są do niczego potrzebne.
Stąd problemy z koncentracją, zebraniem myśli, skupieniem, analizowaniem.
Kolejnym efektem nadmiaru bodźców i informacji, są natarczywe myśli, wyobrażenia, scenariusze, idee nie mające nic wspólnego z rzeczywistością i analizy mniej lub bardziej prawdopodobnych wydarzeń, ciągłą gonitwa myśli i burza w mózgu niemal bez przerwy.
Umysł traci umiejętność wyciszenia i spokoju. Ciągle coś analizuje, ciągle jest zajęty.
Stąd też ważne informacje, które powinny być rejestrowane są w tym natłoku odrzucane.
I tak np. ktoś z gonitwą myśli nie jest w stanie zapamiętać czy zamknął drzwi od mieszkania, wyłączył żelazko albo miejsca gdzie zaparkował samochód.
W momencie kiedy ta czynność była wykonywana, umysł nie zarejestrował prawdziwej czynności ponieważ był zajęty iluzorycznymi obrazami.
Aby nie być ofiarą własnego umysłu, natłoku niechcianych myśli powinniśmy nauczyć się relaksować i świadomie zwracać uwagę co dopływa do mózgu.
Po pierwsze filtrowanie informacji
Wybieraj tylko potrzebne informacje, mając świadomość, że kiedy płyną komunikaty z radia czy TV to nawet wówczas, kiedy nie skupiamy na nich uwagi, docierają one do umysłu
Po drugie trenowanie umysłu w osiąganiu stanu relaksu i wyciszenia. Jest wiele technik by to osiągnąć. Poniżej podajemy najprostsze, pozwalające wyciszyć umysł i ciało, osiągnięcie skupienia na tu i teraz, redukujące stres i poprawiające pamięć i koncentrację
Ćwiczenie pustego umysłu
Wygodnie usiądź, skup się na oddechu i postaraj się o niczym nie myśleć jak najdłużej.
Początkowo minuta, dwie stopniowo wydłużając czas pustego umysłu.
Ćwiczenie najlepiej wykonywać kilka razy dziennie w wolnej chwili.
Ćwiczenie uważności
Wykonując jakąś nie stresującą czynność np. spacer w parku, nawet po ulicy lub przygotowywanie posiłku staraj się być przy tym obecnym tzn podczas spaceru obserwuj jak drzewa puszczają pączki, jak wygląda niebo, trawa, usłysz śpiew ptaków, w kuchni obserwuj kolor warzyw, które obierasz, staraj się wykonywać czynność spokojnie, jak najstaranniej, poczuj teksturę marchewki, dotnij kalafiora zanim go umyjesz. Myśl o tym co robisz.
Delektuj się każdą czynnością, głaskaniem kota, leżeniem bezczynnym na kanapie, obserwowaniem słońca a nawet czymś tak prozaicznym jak porządkowanie domu.
Równocześnie zadbaj o dietę z jak najmniejszą ilością przetworzonej żywności zwłaszcza zawierającej drażniące neurony ekscytotoksyny , bo mózg jak każdy organ potrzebuje składników odżywczych, a nie toksyn.
Przepisy wspomagające pamięć
Mikstura na poprawę pamięci PRZEPIS
Koktajl bananowy na obniżenie stresu i poprawę pracy układu nerwowego, pamięci i koncentracji
Syrop na poprawę pamięci dla osób w podeszłym wieku: wymieszać nalewkę z miłorzębu japońskiego z gęstym sokiem z aronii w stosunku 1-5. Odstawić na tydzień. Przyjmować 1 lub 2 łyżki 2 x dziennie przez 4-5 dni, następnie 2 lub 3 łyżki 3x dziennie przez kolejne dni, ostatnia dawka do godz. 17. Kurację stosować 3 tygodnie. Po czym zrobić 2 tygodnie przerwy.
Zgadzam się, herbata w zaleznosci od jej rodzaju wpływa korzystnie na nasz układ odpornościowy, pozwala pozbyć się toksyn, rozgrzewa, dostarcza witamin i można jeszcze długo wyliczać plusy i korzyści zdrowotne. Najbardziej w tym temacie mkojarzy mi się herbatka „Pamięć i koncentracja” Malwa tea, w której składzie występuje yerba mate ,guarana,ginkgo bilob – te elementy pobudzają organizm i mózg do pracy, wpływają na witalnośc, pobudzają też krążenie ? super opcja.
Idealnym preparatem o którym warto tu wspomnieć jest Bee Pearl oparty na koncentracie z pierzgi pszczelej. Pierzga nie tylko poprawia odporność, pamięć, koi nerwy, działa na problemy żołądkowe. Jest cała lista dobroczynnych właściwości. Warto o tym poczytac!
Skorzystałam z podpowiedzi i kupiłam sobie ten ekstrakt ziołowy.Biorę go regularnie od mniej więcej trzech tygodni. Bardzo zależy mi na poprawieniu pamięci i koncentracji. Ostatnio jestem za bardzo gapowata.
Fajny produkt dla wegeludków, takich jak ja. Dobra jakość roślin i dobra dawka. Ja mam jeszcze kilka pomysłów na poprawienie pamięci, ale są to głównie ćwiczenia.
Też biorę te kapsułki herbaya z miłorzębem i uważam, że działają rewelacyjnie. Czuję, że mój mózg znowu funkcjonuje jak za młodych lat
Herbayaa jest bardzo dobrym suplementem. Sam go brałem i to dobre wsparcie dla organizmu. Dużo lepiej się po nim czuję i jestem bardziej aktywny.
Naprawdę nie warto brać silnych leków, niewiadomego pochodzenia a potem cierpieć katusze żołądka lub wątroby. Jeśli wzmacniać organizm, to tylko z głową.