Stany emocjonalne mają ogromny wpływ na ogólne samopoczucie, witalność i postrzeganie rzeczywistości.
Święta to czas, kiedy spotykamy się z rodziną, zasiadamy wspólnie do stołów. Do świątecznej biesiady siadamy z bagażem własnych problemów, emocji. Wystarczy chwila nieuwagi, ktoś powie coś nie tak, jednego zaboli, drugi wybuchnie płaczem lub gniewem i atmosfera robi się nieprzyjemna.
Niestety, mamy tendencję do tłumienia emocji, które w najmniej sprzyjających okolicznościach dają temu wyraz. Nieocenionym wsparcie emocjonalne dają zioła, pod warunkiem, że odpowiednio je dobierzemy.
Warto z nich skorzystać, nie tylko od święta. Tłumione emocje w dłuższej perspektywie stłumione do problemów z układem pokarmowym, depresji, stanów lękowych, bezsenności, poważnych zaburzeń i chorób.
Ziołowe wsparcie emocjonalne
Z doświadczenia wiem, że odpowiednio dobrane, „trafione” zioła szybko przynoszą widoczne efekty, nawet stosowane w mniejszych dawkach. I nie muszą być silnie działające, wystarczą zwykłe, pospolite, które można używać dłuższy czas.
We właściwym dobrze kluczowe jest określenie własnej konstytucji lub osoby, z którą pracujemy. Postaram się przedstawić kilka wzorców nierównowagi, w wyniku których, możemy czuć się przytłoczeni, uwięzieni w emocjonalnych pułapkach.
Skupię się na podstawowych cechach nadmiaru i niedomiaru. W grę wchodzą trzy pary przeciwieństw: napięcie/rozluźnienie, ciepło/zimno i suchość/wilgotność.
Żywioł wody
Wilgoć w emocjach i układzie nerwowym jest rodzajem bagnistej stagnacji. Metaforycznie można porównać zastygły staw, gdzie nic się nie porusza, do wartkiego, górskiego potoku. W nadmiarze wilgoci emocje nie mogą ruszyć z miejsca, nie można ich przetransformować. Człowiek odczuwa w kółko te same podmokłe uczucia, nie jest zdolny określić własnych granic, nie potrafi wyrażać własnych opinii.
Osoby zdominowane żywiołem wody często zgadzają na wszystko nawet wbrew własnym interesom, nie potrafią odmówić. Łatwo ulegają emocjom, często bez powodu płaczą. Jedno słowo, gest mogą być powodem potoku łez. Tu pomogą zioła, które rozluźnią tkanki, osuszą wilgoć i będą trzymać płyny w ryzach, jak mocne brzegi koryta rzeki, nie dopuszczając do wylewania wody.
Przywrotnik
Idealnym ziołem jest przywrotnik, który napina pozbawione elastyczności tkanki i osusza, ale przesadnie nie wysusza. Jest idealnym ziołem dla kobiet anemicznych, o bladej cerze z niebieskimi żyłkami, wilgotną skórą, nerwowych, rozdrażnionych, z wahaniami nastroju, problemami z bezsennością. Szybko działa nalewka, przepis tutaj.
Krwawnik
W strefie psychicznej krwawnik działa jak zbroja emocjonalna. Osobom wrażliwym, bezbronnym, dodaje trochę „grubej skóry”. Szczególnie typom „emocjonalna gąbka”, które wchłaniają emocje innych, z łatwością wchodzą w czyjeś buty, a przy tym nie są zdolne odróżniać od własnych odczuć. Również wrażliwym na naciski innych, raniące słowa.
Krwawnik pozwala pozostać wrażliwym i otwartym, jednocześnie zachować zdrowe granice własnej „psychicznej skóry”. Mądrze oddzielić to co nas dotyczy, a co nie i odbijać „strzały” raniących słów. Ta alchemiczna mieszanka siły i wrażliwości dawała wyraz w starożytnych kulturach, które krwawnik uznawały za ziele przynoszące odwagę i ochronę. Esencje kwiatowe, herbatki lub kilka kropli nalewki znakomicie nadaje się do tego celu.
Żywioł powietrza
Suchość jest przeciwieństwem wilgoci. W emocjach, zachowaniu wybiera skrajności, czarne albo białe i nic pomiędzy, blokuje różne działania. Odczuwana jako wyczerpanie brak rezerw energetycznych, czemu dajemy wyraz w powiedzeniach: czuję się jak przepuszczony przez wyżymaczkę, wyciśnięto ze mnie wszystkie soki.
Osoby zdominowane żywiołem powietrza mają tendencje do „suchości” w relacjach, trudności okazywaniu współczucia, nawiązaniu bliskości, szczególnie pod względem emocjonalnym. Pomocne tu będą zioła nawilżające, które wprowadzą trochę żywiołu wody, pomogą „uziemić” powietrze.
Ślaz
Ma działanie zmiękczające nawilżające. Rozprasza suchość, wyschnięte, stwardniałe jak glina uczucia i twarde serce. Ciepły napar, nalewka albo esencja kwiatowa rozpuszcza skostniałe wzorce emocjonalne, zdejmuje „klapki z oczu”, pozwala widzieć świat, sprawy, wydarzenia w różnych odcieniach nie tylko czarno-białe. Pomaga wypracować inne podejście, przynosi nowe pomysły na rozwiązywanie problemów.
Fiołki
Oczyszczają krew, umysł, emocje i koją układ nerwowy. Ale nie wysuszają, jak pokrzywy i inne zioła detoksykujące. Energetycznie oddziałują na serce, stymulują ruch płynów i odżywiają. Jeżeli więc ktoś odczuwa suchość w ciele i emocjach, chce oczyścić, wzmocnić i odżywić organizm może popijać fiołkowe napary opcjonalnie z dodatkiem pokrzywy. Fiołki przynoszą ulgę w chwilach wstrząsów emocjonalnych, kiedy żal, ból emocjonalny ściska serce. Rozluźniają napięcie, koją nerwy.
Żywioł ognia
Wściekłość, frustracja, podekscytowanie i wszystkie stany emocjonalne, które opisujemy gorącymi metaforami, są efektem „przegrzania” systemu nerwowego. Nadmiar żywiołu ognia może przejawiać się również bezsennością z powodu „przegrzania” umysłu, trudności z jego wyłączeniem. Nie można wyłączyć potoku myśli, odpocząć, zrelaksować się. Niektórzy w tym stanie są zbyt wyczerpani by spać, tak jakby brakowało im energii na sen.
Rozpraszającą naturę ognia obserwujemy w zachowaniu, w którym brak skupienia, koncentracji, zogniskowania, ukierunkowania. Jest stałe poruszenie, niepokój, robienie wielu rzeczy na raz. Emocjonalnie gorące osoby szybko wybuchają gniewem, który trudno opanować. Tu przydadzą się zioła, które zredukują żywioł ognia.
Melisa
Napięcia nerwowe, bezsenność, nadpobudliwość, kołatanie serca to klasyczne wskazania dla stosowania melisy. Chłodzi „przegrzany system”, gorące emocje, podnosi na duchu, odpręża, uspakaja serce i żołądek. Układ nerwowy powiązany jest ze wszystkimi tkankami, więc delikatnie oddziałuje na cały system. Bardzo dobrze działa winko melisowe przepis tutaj.
Kwiaty czarnego bzu
Działają napotnie, zaś na poziomie emocjonalnym pomagają rozładować napięcie. Przy gorączce ciepło jest stłumione wewnątrz, napięte powierzchniowe tkanki blokują jego uwolnienie. Herbatki bzowe uwalniają napięcie tym samym pozwalają odprowadzić ciepło wraz z potem przez skórę. Kwiaty czarnego bzu nie są więc typowym ziołem ochładzającym , raczej uspokajają aktywność metaboliczną i otwierają „wyjście” fizycznej lub emocjonalnej gorączce.
Przynoszą ulgę w ogniu emocjonalnym, napięciu, połączonym z gniewem, niepokojem, uczuciem że za moment wybuchniemy. Można go połączyć z melisą. Zamiast wybuchać, nagromadzone napięcie emocjonalne w kontrolowany sposób „wycieknie” na zewnątrz.
Żywioł ziemi
Ziemia jest zimna, ciężka, twarda, szorstka, powolna. Na poziomie emocjonalnym przejawia się spowolnieniem, nadmiernym skupieniem na sobie, nad własnymi myślami, poczuciem utknięcia, niemożnością ruszenia. „Wzbytnim skupieniu na sobie sobie jesteśmy nadto zamyśleni, gdy jesteśmy zajęci innymi, stajemy się przesadnie empatyczni” filozofia Qigong.
Nadmiar żywiołu ziemi może przejawiać się egocentryzmem, spowolnieniem, sztywnością w działaniu, utknięciem, niezgodą na kompromis nawet agresją, ostrym językiem. A w związku z tym stałym poczuciem winy i lękiem przed oceną otoczenia. W tym stanie przerażenia trudno zrobić zrobić krok na przód, wyjść na umówione spotkanie, załatwić ważne sprawy. Niemożność wybrania garderoby, butów, uczesania, przypominanie sobie, że przed wyjściem trzeba to czy to zrobić. Każdy etap procesu dotarcia do miejsca, trwa za długo. Czasem świadomość bycia spóźnionym powoduje strach, tak że człowiek siada na kanapie, nie może się zebrać i po prostu wyjść.
Pomogą tu zioła aromatyczne, pikantne, które dodadzą ciepła, trochę ognia, rozproszą zastój. Natychmiastowy efekt przynosi odrobina nalewka z chili. Ale gdy wybieramy się na świąteczne rodzinne spotkanie, a obawiamy się, że atmosfera może być gorąca, lepiej zastosować łagodniejsze zioła.
Kardamon
Dawniej ziarenka kardamonu zabierano w podróż by chroniły przed złą przygodą i rozjaśniały umysł w rozmowach o interesach. Indyjskie Wedy wymieniają kardamon jako lek i mistyczny środek rozbudzający świadomość, wyprowadzający umysł ze stanu niewiedzy. Ciepły, balsamiczny aromat kardamonu i pikantno-słodką nutą, uspokaja układ nerwowy i wprawia w przyjemny nastrój. Rozgrzewa w sercu, pomaga złagodzić lęk, stres, zmęczenie, jednocześnie rozluźnia napięcie, oddala zmartwienia, troski.
Można połączyć z imbirem, cynamonem, goździkiem. Dobrze zrobi przed wyjściem filiżanka masala chai, lub latte. Albo wanilia, która nie jest gorącą przyprawą lecz rozgrzewa, podnosi na duchu. Gdy połączymy wanilię z kardamonem, poszczujemy więcej ciepła i radości wokół serca.
Ukojenie serca
Zioła, które fizycznie wzmacniają serce, energetycznie działają również na poziomie emocjonalnym. Emocje są odpowiedzią na czynniki zewnętrzne, mają za zadanie nas chronić ale czasem wyprowadzają z równowagi, bądź nawykowo, podświadomie reagujemy na coś przesadnie.
Złość, gniew niekiedy mobilizuje, motywuje, może być narzędziem twórczym, inspirującym. Czasem jest przesadną reakcją na drobiazgi, czyjeś słowa, gesty. Innym razem jest jak najbardziej właściwym sposobem reagowania na określoną sytuację. Niezależnie z czego wynika, trzeba spotkać się w gronie rodzinnym, przetrwać ten dzień i wrócić w jednym kawałku.
Obojętnie jaki jest nasz konstytucyjny typ emocjonalny, przydadzą się zioła wspomagające serce. Wzmocnią splot słoneczny, poprawią stan emocjonalny i pomogą w lepszym nastroju spędzić święta.
Głóg, serdecznik i lipa mają silne powinowactwo z sercem na poziomie fizycznym, mentalnym i emocjonalnym.
- Głóg rozprasza żal i smutek. Uśmierza poczucie żalu z powodu żałoby, straty, rozczarowania z powodu doznania krzywdy, lub niespełnienia oczekiwań.
- Serdecznik energetycznie odpowiada na dolegliwości serca, gdzie występuje element napięcia lub zwężenia. Łagodzi napięcie, uczucie niepokoju, dodaje odwagi w sercu, przydatny gdy pojawiają się napięcia na linii matka-dzieci.
- Lipa przegania smutek i rozwesela serce. Pomaga gdy układ nerwowy jest w strzępkach, wyczerpany, wysuszony, sparaliżowany.
B. della Porta