Dodatkowa godzina snu pomaga schudnąć!
Tak wynika z badań przeprowadzanych na 80 osobach z nadwagą w wieku 21-40 lat, które nawykowo przesypiały poniżej 6,5 godziny. Po dwóch tygodniach stwierdzono, że wydłużenie czasu snu o 1,2 godzinę spowodowało redukcję masy ciała w porównaniu do grupy kontrolnej. Wydłużenie czasu snu było odwrotnie skorelowane z wydatkowaniem energii. [1].
Inne badania wskazują, że sen poniżej 7 godzin w ciągu nocy wpływa obciąża metabolizm. Wiąże się ze wzrostem stężenia greliny, zatrzymywaniem sodu (obrzęki), zmniejszeniem poziomu leptyny i wrażliwości insulinowej. [2].
Dodatkowa godzina snu
To ile śpimy ma wpływ na wiele aspektów naszego życia. Od komfortu nocnego wypoczynku zależy zdrowie, samopoczucie, wygląd zewnętrzny, relacje, kreatywność. Zdrowy sen to najlepsze lekarstwo – mawiały nasze babcie.
Nocą bezwzględnie potrzebujemy odpoczynku by organizm mógł się zregenerować. Skracanie indywidualnego czasu na sen nawet o jedną godzinę prowadzi do szeregu negatywnych skutków. Zarwanie nocy, niedosypianie, bezsenność hamują procesy odnowy i regeneracji. Osłabiają system immunologiczny, zaburzają pracę hormonów, zmieniają chemię organizmu.
Niedobór snu wyczerpuje, prowadzi do szybszego starzenia, otyłości i wielu chorób i dolegliwości, w tym:
- Obniżonego nastroju, większego poziomu stresu. Jedna nieprzespana noc podnosi poziom kortyzolu nawet o 45%.
- Migren, bólów głowy, mniejszej tolerancji na ból
- Obniżenia libido i płodności
- Zwiększa ryzyko depresji, problemów z koncentracją, funkcji poznawczych
- Osłabienia jelit i występowania zaburzeń trawiennych
- Zwiększa ryzyko chorób przewlekłych serca i układu krążenia, cukrzycy, nadciśnienia, nowotworów
Sen ma ogromne znaczenie dla odporności. Długotrwały niedobór snu lub nawet jedna zarwana noc obniża naturalne mechanizmy obronne. Tylko jedna noc snu poniżej 5 godzin może osłabić aktywność komórek NK – naturalnych zabójców nawet o 70 procent! To olbrzymi niedobór odporności. To co się dzieje po tygodniach, miesiącach, latach?
A co się dzieje z mózgiem?
Badania pokazują, że gdy za mało śpimy mózg zjada się sam siebie. Skrócenie czasu nocnego wypoczynku stymuluje nadaktywność mechanizmu samooczyszczania, prowadząc do niszczenia zdrowych komórek. U myszy sztucznie wywołano bezsenność, w wyniku analiz zaobserwowano zjadanie komórek nerwowych przez komórki glejowe. Przypuszcza się, że to samo dotyczy człowieka. Nadaktywność komórek mikrogleju jest niepokojąca, ze względu na fakt że zjawisko to obserwuje się u pacjentów z chorobami neurodegeneracyjnymi, np. Alzheimera.
Trzeba się po prostu wysypiać, nie zarywać wieczorów. Regeneracji nie zapewnią drzemki w ciągu dnia. Nocy pozbawionej snu nie możemy odespać. Sen nie jest bankiem, gdzie można zaciągnąć kredyt i później spłacać. Jeśli odbieramy sobie możliwość nocnego odpoczynku, nigdy nie odzyskamy snu, który straciliśmy.
Natomiast bezsenność to stan wymagający natychmiastowej diagnozy i leczenia. Priorytetem jest znalezienie pierwotnej przyczyny i niezwłoczne jej wyeliminowanie. Łykanie pigułek nasennych nie jest rozwiązaniem. Co prawda przyspieszają moment zaśnięcia, ale przebudzenie wygląda tak samo jak po bezsennej nocy. Ociężałość, problemy ze skupieniem i sygnały świadczące o braku regeneracji.
Z pomocą przychodzą zioła. Jakie? To zależy od przyczyny. Więcej w artykule: Zioła na bezsenność przy różnych typach problemów ze snem.