Nadmiar fruktozy jest niebezpieczny dla dziecięcej wątroby.
Badania przeprowadzone w Klinice Pediatrycznej im. Dzieciątka Jezus w Rzymie potwierdziły ścisły związek pomiędzy spożywaniem przez dzieci fruktozy w dużych ilościach a rozwojem poważnych chorób wątroby. Wyniki badań opublikowano w Journal of Hepatology.
Zbyt dużo cukru w postaci fruktozy jest „trucizną” dla wątroby dziecka i może wywołać takie same skutki jak nadużywanie alkoholu u dorosłych – ciężkie przewlekłe uszkodzenie komórek wątroby. Każdy gram fruktozy przekraczający dzienne zapotrzebowanie zwiększa ryzyko wystąpienia poważnych chorób wątroby aż o półtora raza.
Nadmiar fruktozy w diecie dziecka może prowadzić do stłuszczenia wątroby i utraty przez nią wrażliwości na insulinę. Z kolei stłuszczenie wątroby, czyli stan kiedy ponad 5 % procent jej wagi składa się z tłuszczu często prowadzi do marskości i innych dysfunkcji organizmu.
Jest to problem nie tylko alkoholików. U osób niepijących coraz częściej rozwija bezalkoholowe stłuszczenie wątroby (NAFLD), które ma związek otyłością, przyjmowaniem niektórych leków i nawykami żywieniowymi.
NAFLD jest najczęściej spotykaną chorobą wątroby wśród dzieci i młodzieży krajów rozwiniętych. Charakteryzują ją liczne zaburzenia metaboliczne, które stopniowo wyniszczają organizm, zwiększają ryzyko chorób serca i cukrzycy.
W ramach badań przeprowadzonych w rzymskiej klinice w latach 2012 i 216 poddano analizie dane dotyczące 271 dzieci, średnia wieku 11 lat, cierpiących na stłuszczenie wątroby, otyłość i zespół metaboliczny.
U każdego z pacjentów wykonano biopsje wątroby, zbadano poziom kwasu moczowego we krwi i zebrano obszerne kwestionariusze oceniające dzienny poziom spożycia fruktozy .
Wyniki nie pozostawiły wątpliwości, im wyższe spożycie fruktozy, tym wyższy poziom kwasu moczowego we krwi i cięższe uszkodzenie komórek wątroby.
Komórki nie czerpią energii z glukozy, więc 100% jest metabolizowane w wątrobie – powiedział kierownik badań dr Valerio Nobili – organizm przekształca ją w tłuszcz, który gromadzi w wątrobie i komórkach tłuszczowych. Ponadto fruktoza zwiększa wywarzanie kwasu moczowego i zaburza metabolizm kwasów tłuszczowych.
Żywność zawierająca najwięcej fruktozy to przede wszystkim dżemy, przetworzone soki owocowe, słodkie napoje, cukier glukozowo-fruktozowy masowo dodawany do żywności przetworzonej, różnego rodzaju rogaliki, musli i przekąski kierowane do dzieci. Dzienne zapotrzebowanie na fruktozę u dzieci to tylko 25 g dziennie. Dla przykładu 100 g dżemu to 58,7 g fruktozy, puszka słodkiego napoju 48 g , sok w kartoniku 40 g, ciastko z dżemem 46,5 g.
Dziecko, które wypije puszkę słodkiego napoju już przekracza dzienne zapotrzebowanie. A przecież to nie wszystko ! Do tego dojdzie jakiś batonik, jogurt, soczek, cukierek i żywność zawierająca cukier lub glukozę.
Najlepszym napojem dla dziecka jest po prostu woda.
Jeśli wyciskamy soki z owoców pamiętajmy by na każdą szklankę wyciśniętego soku dodać łyżkę pulpy, błonnik na powrót dodany spowoduje że sok będzie w inny sposób metabolizowany. Z ilością soku też nie należy przesadzać. Lepszy jest owoc zjedzony w całości. Jeśli to jabłko czy gruszka wybierajmy te starych odmian, które zawierają zdecydowanie mniej cukru.
Źródła
La Science
Reuters