Gdy upały dają się we znaki warto sięgnąć po sposoby i zioła, które od wewnątrz ochłodzą tkanki, pomogą ciało i umysł zachować w równowadze.
Wraz z gwałtownym wzrostem temperatur najwięcej energii zabiera utrzymanie bilansu cieplnego. Latem słońce odparowuje z ziemi wilgoć, gorące, suche powietrze odbiera siły, obniża sprawność fizyczną i umysłową.
Wieki temu najgorętsze dni roku nazywano pieskim okresem, ale nie z powodu chęci leniwego polegiwania. Miało to związek z astrologią, gwiazdą Syriusz i porą gdy Słońce znajduje się w gwiazdozbiorze Psa.
Kanikuła i Psia Gwiazda
Termin kanikuła czyli najgorętsze, upalne dni lata, pochodzi od łacińskiego canicula (piesek). Hellenistyczna astrologia łączyła je z Syriuszem, zwanym Psią Gwiazdą oraz ekstremalnymi upałami, suszą, nagłymi burzami, letargiem, obłędem, gorączką .. i pechem.
Egipcjanom powrót Syriusza na nocne niebo zwiastował choroby i powodzie na Nilu. Grekom i Rzymianom zapowiadał zgubne dni dla ludzkości: gorączkę, obłęd, katastrofy, wojny.
Priam ujrzał go pierwszy, swymi starymi oczami.
Pojedynczy punkt światła nad zakurzoną równiną Troi….
Syriusz pojawia się późno, na ciemnym, przezroczystym niebie.
W letnie noce gwiazda gwiazd, Pies Oriona,
jak ją nazywają, najjaśniejsza ze wszystkich,
ale to zły znak, przynoszący upały
i gorączkę cierpiącej ludzkości
Homer, Iliada
Pojawienie się Syriusza na letnim niebie, który zdawał się wschodzić tuż przed Słońcem, Grekom wróżyło gorączkę, cierpienia i wojny.
Letnie upały destabilizują bowiem organizm, powodują wzrost żywiołu ognia w ciele.
Nadmiar gorąca w tkankach może obejmować zaczerwienienia, ból, pieczenie, obrzęki. Objawy dyskomfortu najbardziej odczuwamy w oczach, żołądku i układzie pokarmowym, stawach. Psychicznie wzrost pitta podgrzewa emocje, powoduje niecierpliwość, zamartwianie, gonitwę myśli, rozdrażnienie, agresję, gniew, czasem szaleńcze zachowania.
Polski lekarz Sebastian Petrycy w XVI wieku pisał, że podczas kanikuły można się spodziewać obłędu ludzi. Stąd obawa przed szaleństwem imperatorów i wojnami.
Sposoby ajurwedy na upały
Bardzo ważne dla wewnętrznej homeostazy jest utrzymanie ciała w chłodzie. Narażenie na bezpośrednie działanie promieni słonecznych powoduje wewnętrzne przegrzanie, podrażnienia skóry, odwodnienie, zaburzenia elektrolitów, udary cieplne.
Według Ajurwedy pitta dosha odpowiada za przemiany metaboliczne i termoregulację. Wrastając zakłóca normalną pracę układu trawiennego, metabolizmu komórkowego, skutkując brakiem równowagi chemicznej.
W ekstremalne upały głównym zadaniem jest utrzymanie pitta w ryzach. Przebywanie w chłodzie, zmniejszenie wysiłku fizycznego, umysłowego i uziemienie energii. Ogólnie lato jest porą niskiej energii, wskazane są krótkie popołudniowe drzemki i chodzenie boso po trawie, brodzenie w strumykach.
By stworzyć równowagę nadaktywna pitta osłabia wewnętrzny ogień trawienny agni. Spowalnia to metabolizm i procesy regeneracyjne. Przez selektywne chłodzenie ciała, odpowiednie odżywianie i zioła można utrzymać ją w ryzach.
Dieta i zioła na upały
W gorące dni źródło naszego wewnętrznego ognia rozprasza się, by zapewnić chłód. Spada apetyt, naturalnie sięgamy po mniejsze porcje lekkich, chłodniejszych pokarmów. Pittę równoważy smak słodki, gorzki i cierpki. Lepiej unikać pikantnych i gorących potraw.
Wskazane są ogórki, cukinie, dynie, szparagi, oliwa z oliwek, mleko, masło, twarożki, jogurty, soczyste owoce, letnie zupy – chłodniki. Niekorzystne jest czerwone mięso, ryby, wędliny, długo dojrzewające sery, alkohole. Do pokarmów zwiększających pitta należą: buraki, marchew, bakłażany, cebule, ostra papryka, owoce cytrusowe, kukurydza, żyto, proso, kasza gryczana, octy, ketchup i ostre przyprawy: pieprz, chili, goździki.
Lodowate napoje ochładzają na krótko. Organizm musi je podgrzać, na co zużywa energię i podnosi temperaturę ciała. Zwiększa się wydzielanie potu i pragnienie powraca. Ten cykl można przerwać pijąc lekko ciepłe napoje z ziołami, które pomogą utrzymać niską temperaturę ciała. Lody również ochładzają na krótko, dodatkowo obciążają układ trawienny.
Zioła chłodzące na lato
Istnieje różnica między tym, co jest chłodne dla kubków smaków, a czymś co faktycznie ochładza organizm. To ostatnie odnosi się energetycznego efektu, gdy już pokarm znajdzie się w żołądku. W ajurwedzie to działanie znane jest jako „virya”. Dlatego większość z nas, daje się zwieść sposobom, które stosujemy by osiągnąć efektu ochłodzenia.
Do przypraw i ziół skutkującym długotrwałym efektem chłodzącym należą:
- Koper włoski, kolendra, kardamon, szafran
- Mięta, melisa, koperek ogrodowy, mięta, kocimiętka
- Święta bazylia, werbena, lawenda, gwiazdnica
- Kwiat dzikiej róży, czarny bez, rumianek,
- Rukiew wodna, kwiat chryzantemy
- Hibiskus, gorzknik kanadyjski,
Napój odświeżający
Pół łyżeczki kopru włoskiego w całości i ziarenko kardamonu zalewamy litrem wrzątku. Gotujemy 3 minuty. Zdejmujemy z ognia. Po przestudzeniu dorzucamy kilka płatków hibiskusa, dzikiej róży, świeżej mięty, melisy lub dowolnych ziół chłodzących. Do smaku można dodać sok wyciśnięty z pomarańczy lub jagody. Im dłużej napój będzie się przegryzać, tym będzie bardziej aromatyczny.
Pijemy w temperaturze pokojowej. Napój równoważy pitta. Ochładza ciało, orzeźwia umysł, odświeża.
Dla oczu
By usunąć dyskomfort oczu, zmęczenie, pieczenie, ból, zamglenie ajurweda radzi: Napełnić usta zimną wodą, położyć na powieki plasterki zimnego ogórka i odpocząć kilka minut. Po zakończeniu wodę należy wypluć.